W życiu każdego pokerzysty zdarza się taki moment, gdy wychodzi dosłownie wszystko, a kolejne wygrane sypią się jak z rękawa. Taką chwilę w swojej pokerowej karierze miał w październiku 2016 roku Witold Homka, czyli popularny Loczek!
21 października 2016 na łamach Pokertexas informowaliśmy o tym, że Witold Homka pokonał aż 975 rywali i sięgnął po pierścień WSOP Circuit. Przy okazji z niewielkiego wpisowego w wysokości 275€ zrobił aż 44.060€! Była to jego najwyższa wygrana w historii występów przy pokerowych stołach.
Kilka dni później na naszym portalu ukazał się wywiad ze szczęśliwym posiadaczem pierścienia. Loczek mówił w nim o tym, że holdem nie jest jego ulubioną odmiana pokera. Wybierał się więc na Maltę, aby podczas festiwalu EPT powalczyć w wielu eventach rozgrywanych w omahę, którą zdecydowanie bardziej preferuje. Jak zapowiedział, tak zrobił!
Dosłownie trzy dni po ukazaniu się wywiadu Loczek uderzył ponownie! W evencie #35 na słonecznej Malcie Polak wraz z 42 innymi pokerzystami opłacił wpisowe w wysokości 1.650€, aby zagrać w turnieju Pot Limit Omaha Hi/Lo. I był to doskonały wybór, ponieważ start Witka w tym evencie zakończył się jego zwycięstwem!
Obok Witka na stole finałowym znalazł się też inny Polak – Jerzy Słaby. Zajął on trzecie miejsce i zgarnął wypłatę w wysokości 9.850€. Jednak w heads upie zameldował się Witold Homka, który o zwycięstwo musiał walczyć z Risto Myllymaekim z Finlandii. Nasz zawodnik pokonał również i tę przeszkodę i doskonały tydzień zwieńczył odebraniem z kasy 18.770€!
I gdy wydawało się, że właśnie w tym momencie pokerowa kariera Loczka ruszy z kopyta, to ten… zrezygnował wkrótce z gry w pokera, aby oddać się swoim innym życiowym pasjom! Znamy jednak już wiele przypadków „pokerowych emerytur”, gdy gracze wracali do stołów, może więc w przypadku Witka będzie podobnie?
Krótkie wprowadzenie do odmiany Pot-Limit Omaha
