Pokerowa kartka z kalendarza – Łukasz Plichta piąty na EPT Kijów (23 sierpnia)

0
Łukasz Plichta był osiem lat temu piąty na EPT Kijów

Osiem lat temu pokerzyści wyjątkowo nie walczyli podczas EPT Barcelona, lecz w Kijowie. Znakomicie spisał się wówczas Łukasz Plichta, który zajął piąte miejsce i zgarnął 80.000€.

W 2009 roku cykl European Poker Tour miał gościć po raz pierwszy w Moskwie. W ostatniej chwili przystanek jednak odwołano ze względu na zmianę prawa, a imprezę błyskawicznie przeniesiono do Kijowa. Całą sprawę wspominaliśmy zresztą miesiąc temu w naszej pokerowej kartce z kalendarza.

Wówczas polscy gracze nie występowali jeszcze na każdym przystanku EPT. Do dnia drugiego w Kijowie, mimo niewielkiej odległości stolicy Ukrainy od naszej granicy, przeszedł tylko jeden nasz pokerzysta – Łukasz Plichta. Rozpoczynał rywalizację w dniu drugim, mając niewiele ponad stack startowy. Od tego momentu było już jednak tylko lepiej – przed dniem trzecim Plichta miał bowiem ponad 190.000 żetonów.

Później Polak miał wahania stacka, ale, co najważniejsze, przechodził dalej. W dniu czwartym zdołał się natomiast nabudować po raz kolejny. Dzięki temu nie tylko awansował na stół finałowy, ale rozgrywkę rozpoczynał z całkiem niezłym, piątym stackiem.

Ponownie dzięki bardzo dobrej grze i wybieraniu odpowiednich momentów do agresywnych zagrań Plichta awansował do czołowej piątki. Po bardzo długiej grze w pięcioosobowym składzie w końcu nadeszło ostatnie dla Polaka rozdanie:

Vitaly Tolokonnikov zagrał wtedy za 140.000 żetonów, na co Plichta odpowiedział zagraniem all-in za 790.000. Rosjanin szybko sprawdził – Polak pokazał 88, a jego rywal QQ. Co prawda na flopie pojawiła się ósemka, ale krupier wyłożył też niestety damę i dziesiątkę. Turn to 9, która dawała jeszcze szanse na splita, ale 5 na riverze niczego nie zmieniła.

Ostatecznie Łukasz Plichta zajął więc piąte miejsce na EPT Kijów i otrzymał w zamian 80.000€. Było to jego jedyne miejsce płatne, jeśli chodzi o turnieje na żywo, choć wcześniej regularnie wygrywał w sieci – przed występem na Ukrainie jego najlepszym wynikiem była wygrana 55.000$ w turnieju online z wpisowym 650$.

Na EPT Kijów Plichta zakwalifikował się zresztą dzięki satelicie online, zaledwie dwa tygodnie przed turniejem. Co ciekawe, nie była to satelita cashowa, ale za punkty FPP, więc udział w kijowskim turnieju „kosztował” Polaka zaledwie 2.500 FPP. Z pewnością było warto! Cały turniej wygrał wtedy Maxim Lykov z Rosji, który zgarnął 330.000€.

Poprzedni artykułPoker After Dark – Matt Berkey wygrywa 150.000$!
Następny artykuł[Transmisja od 12:00] PSC Barcelona – Ośmiu Polaków w trzecim dniu Main Eventu