Pokerowa kartka z kalendarza – Dominik Pańka trzeci w Main Evencie EPT Malta (28 marca)

0
Dominik Pańka trzy lata temu zajął trzecie miejsce w Main Evencie EPT Malta

Tylko jedna osoba w historii European Poker Tour zdołała wygrać dwa Main Eventy. Była to Victoria Coren, ale blisko wyrównania jej osiągnięcia był trzy lata temu Dominik Pańka. Polak Main Event EPT Malta skończył ostatecznie na trzecim miejscu, lecz po raz kolejny udowodnił znakomite umiejętności pokerowe.

Festiwal EPT Malta z marca 2015 roku można z perspektywy czasu uznać za najlepszy w całej historii polskiego pokera. Dima Urbanowicz najpierw wygrał High Rollera, a później przeszedł do historii jako jedyny pokerzysta, który zwyciężył w czterech turniejach na jednym festiwalu EPT. Inni Polacy również świetnie radzili sobie w turniejach bocznych, a w piątym dniu Main Eventu grali Jacek Ładny, Mateusz Moolhuizen, Remigiusz Wyrzykiewicz i Dominik Pańka.

Najlepiej poradziła sobie ostatnia dwójka, która znalazła się na oficjalnym stole finałowym. W drodze do niego Pańka miał trochę szczęścia, bo z AQ połamał króle Fedora Holza. Niemiec zaczynał wówczas wielką karierę w turniejach na żywo, lecz na oficjalnym stole finałowym się nie znalazł. Na nieoficjalnym już tak, odpadł na dziewiątym miejscu, kiedy jego asy nie utrzymały się w starciu z piątkami Jeana Montury'ego. All-iny poszły na turnie, a Francuz miał seta już od flopa.

Dwaj Polacy walkę w czołowej ósemce rozpoczynali z najmniejszymi stackami, lecz Pańka dwukrotnie podwoił się kosztem Javiera Zapatero. Najpierw jego para dam utrzymała się przeciwko trójkom, a później króle okazały się lepsze od AK. Tyle szczęścia nie miał niestety Remigiusz Wyrzykiewicz, który z ósemkami zagrał za wszystko, Antonin Duda sprawdził z A9, ale na flopie pojawił się as i Polakowi zostało na pocieszenie 76.000€ za ósme miejsce.

Ostatniego dnia turnieju do gry powróciła już tylko czołowa szóstka. Dominik Pańka zaczynał grę z piątym stackiem, lecz to on był sprawcą dwóch pierwszych eliminacji, wyrzucając z turnieju Hosseina Ensana i Javiera Zapatero. Najciekawszy moment turnieju miał miejsce przy trzech osobach w grze. Polak miał wówczas parę dziesiątek i po 4-becie Montury'ego wyrzucił karty. Francuz miał akurat parę dam!

Oto jak sam Pańka pisał później o tym rozdaniu:

Dostałem kilka pytań, czemu spasowałem dziesiątki w tym ciekawym rozdaniu. Normalnie przy 3 graczach i w takiej sytuacji gram tam all-in z tego względu, że gracz na big blindzie może 4-betować nawet tak szeroko jak 77 i lepiej lub AT i lepiej lub np. KQ. Wynika to z tego, że gracz będzie oceniał, że ja 3-betuję dość często i będę to robił z niektórymi kiepskimi rękami i ręce takie jak np. 88 będą za dobre, by spasować na mój 3-bet i trzeba je 4-betnąć. A oczywiście fakt, że mamy podbicie z buttona, jest mało istotny, bo Messina otwiera tam ogólnie bardzo szeroko.

Montury grał jednak dość tight, ale i tacy gracze mogą czasami 4-betować w tej sytuacji właśnie ręce w stylu AJ czy 88, bo „ten młody to ciągle tylko gra i gra, moja ręka jest dość dobra, przebiję go”. Była jednak bardzo duża różnica w jego zachowaniu gdy grał z niezłą, ale nie bardzo dobrą ręką. Gdy nie czuł się bardzo komfortowo, gładził swoje żetony delikatnie i dość powoli. Co więcej, podbijał też mniej, gdy miał słabiej. Np. gdy ja limpowałem z SB na blindach 60k/120k, on podbijał do 285k gdy miał A8s, a do ~360k gdy miał AQ.

Dość szybko byliśmy w stanie wychwycić z chłopakami te niuanse i odpowiednio się dostosować. Na filmie wydać wyraźnie, że bawi się żetonami w bardzo zrelaksowany sposób, do tego jego raise jest duży – gdyby miał tam coś w stylu 99, to podbiłby pewnie do 1,7-1,8m. W związku z tym możemy raczej zawęzić jego zakres do TT lub nawet JJ+ i AK (moooże AQs – ale raczej nie czułby się tak pewnie z tą ręką). Na ten zakres jesteśmy wyraźnie z tyłu i musimy spasować. Ogólnie gdyby on miał AK, to zagrałby tak samo, ale wtedy można by pomyśleć, że mój fold jest jednak kiepski. A przez to, że miał QQ, to fold wygląda super. Pamiętajmy jednak, że gramy przeciwko range'owi i to jest najistotniejsze.

Mimo znakomitego czytania przeciwnika przez Polaka, to właśnie Jean Montury wyeliminował Pańkę, kiedy z AQ złapał na riverze strita w starciu z dziewiątkami Polaka. Naszemu pokerzyście na pocieszenie zostało 347.300€ i uznanie pokerowego świata. Montury wygrał natomiast cały turniej i po dealu otrzymał 687.400€.

CuAt69UsdSng zgarnia 125.000$ w trzy dni!

Poprzedni artykułRobert Turner – Przy pokerowym stole każdy powinien być chroniony
Następny artykułEPT Soczi – siedmiu graczy walczy o 500.000$!