W ostatni weekend na warszawskiej kręgielni Atomica w Galerii Mokotów odbyły się VIII
Otwarte Mistrzostwa Warszawy w bowlingu, jeden z najbardziej prestiżowych turniejów w
Polsce. Jednak tym razem dodatkową atrakcją dla uczestników miał być zorganizowany przeze
mnie turniej pokerowy dla bowlingowców. Okazało się, że pomysł był strzałem w dziesiątkę!
Środowisko bowlingowe od zawsze było ?zarażone? pokerem. Już kilka lat temu po większości
turniejów stała ekipa graczy zbierała się w hotelu i graliśmy na jakieś małe stawki. Kilku z nas
tak zaczynało swoją przygodę z pokerem, kilku po jakimś czasie poświęciło grę w bowling dla
poważniejszego zajęcia się pokerem. Ale texas holdem nadal jest żywy wśród bywalców
kręgielni. To właśnie dla nich postanowiłem zorganizować turniej podczas OMW, aby chociaż
trochę przybliżyć im pokera turniejowego, z którym niewiele osób miała do tej pory do
czynienia. Do współpracy przy organizacji turnieju zaprosiłem portal polandbowling.eu i
oczywiście firmę Unibet , która ufundowała nagrody dodatkowe do puli zebranej z wpisowego.
Na starcie stanęło 20 graczy, w tym jedna kobieta. Poziom zawodników oczywiście bardzo
zróżnicowany, ale to tylko uatrakcyjniało rozgrywkę. Właściwie myślałem nawet, że gracze
będą uprawiali ?radosną twórczość? przy stolikach, a okazało się, że grali dość mocno
?zamurowani?. Stack początkowy wynosił 5000 żetonów, blindy wzrastały co 20 minut.
Formuła dość szybka, ale mimo wszystko gracze wcale nie chcieli za szybko odpadać. Od
samego początku po wszystkich stołach przetaczały się spore pule. Pierwszym spektakularnym
rozdaniem był pojedynek AA v KK i gdy już wydawało się, że właściciel asów zaliczy double
up król na river wyrzucił go z turnieju.
Ja od samego początku radziłem sobie nawet całkiem nieźle. Już w pierwszym rozdaniu moje 54
skompletowało na riverze strita i wygrałem sporą pulkę. Potem było coraz lepiej, aż przyszło
rozdanie, w którym dostałem KK, moje podbicie preflop napotkało opór od mojego starego
kolegi z kręgielni Speedy?ego i skończyło się all inami. Speedy pokazał AK i choć miał tylko
trzy outy na wygraną to as na turnie wyeliminował mnie z turnieju. Chwilę potem utworzył się
stolik finałowy.
Zdecydowanym faworytem stołu finałowego był Mario, który oprócz niewątpliwie największego
doświadczenia z pozostających w grze zawodników dysponował również pokaźnym stackiem.
Czarnym koniem turnieju okazała się natomiast jedyna zawodniczka, Bożena. Swoją ostrożną
grą doszła aż do trzeciego miejsca w turnieju, a gdyby nie duża porcja szczęścia jaką miał kilka
razy Speedy to pewnie zagrałaby z Mariem w HU. Jednak Speedy był przez długi czas nie do
pokonania. Utrzymywała mu się każda karta, z którą grał kolejne all iny z short stacka. W końcu
odpadła Bożena i rozpoczął się heads up. Mario miał miażdżącą przewagę w żetonach, ale
Speedy miał za to niesamowity rush i w każdym kolejnym rozdaniu podwajał ilość swoich
żetonów. Przykład? Proszę bardzo! Obaj gracze dorzucają blindy do puli i żaden nie podbija.
Na flopie pojawia się 6 4 2 i Mario przystępuje do ataku. Speedy jednak spokojnie sprawdza.
Turn to 5 i nagle to Speedy gra all in, który natychmiast sprawdza Mario. Speedy pokazuje 67,
ale Mario ma już strita ze swoim 63. I gdy już wydaje się, że to koniec turnieju na river spada 8
dająca wyższego strita Speedy?emu! Koniec końców to jednak Mario okazał się zwycięzcą i
zgarnął nagrodę za pierwsze miejsce. Gdy na flopie T82 Speedy zagrał all in Mario dość
niechętnie, ale jednak sprawdził. Speedy pokazał 99, a Mario T9, turn i river nic nie zmieniły
i Mario wygrał cały turniej. Gratulacje!
Pokerowe zmagania spotkały się ze sporym zainteresowaniem, grę obserwowała spora grupa
kibiców. Gdy trwał jeszcze turniej na jednym z wolnych stołów utworzyła się od razu ekipa
do cash games. Kilka osób pytało już o następne takie turnieje. Znaleźli się również chętni do
zakupu stołów pokerowych. Kilku kolegów z Warszawy postanowiło wpaść również na
Warszawską Ligę Pokera . Mam więc nadzieję, że sobotni turniej nie był ostatnim wśród
bowlingowców i takie eventy wejdą już na stałe w krajobraz zmagań na polskich kręgielniach.
Niniejszym chciałbym podziękować Unibetowi za wydatną pomoc przy organizacji turnieju
oraz moim kolegom ? Dzidziusiowi, Thomsonowi i Kaloszowi ? za współpracę. Wygranym
gratuluję i zapraszam na kolejne starcia przy zielonych stołach!
fajny turniej , fajna zabawa , było super !!!
@xyz – JESZCZE nie mam sponsoringu 🙂 Ale kolega @ ma rację, że chętnie bym przyjął 🙂 To, że noszę bluzy i inne ciuchy z logo JD to tylko mój wymysł, tak mi pasuje do nicka 🙂 Ale kto wie, może kiedyś…
OMG… swoją drogą myślę taki sponsoring jest jednym z marzeń Jacka:)
ksywe kazdy moze miec. pytania bym nie zadawal, gdyby na kazdym zdjeciu ostatnio umieszczonym na portalu jack nie wystepowal w czapce/bluzie z wiadomym logiem.
moje pytanie bylo powazne, mam nadzieje, ze jack wypowie sie w tej kwestii i utnie spekulacje
@mmp – lol!
Przez co niestety jest dretwy :>
Umowa jest intratna dla obu stron: Jack kupuje alkohol, pije go i to go cieszy a producent cieszy się jak Jack kupuje alkohol.Mam nadzieję, że dzisiejszy post nie jest oburzający – wyciąłem fragment o “Barce”…
jack, ty masz jakas umowe sponsorska z producentem alkoholu?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.