Poker is fun tour – świeże spojrzenie na turnieje pokerowe?

0
Poker is fun tour

Kilka dni temu pokerzysta Mike Schneider postanowił ogłosić powstanie nowego pokerowego cyklu. Jak wskazuje nazwa, ma on za zadanie dodać do pokera jeszcze większy element zabawy. To tylko jedna ze zmian. O co dokładnie chodzi?

Mike Schneider to pokerzysta, którego kojarzyć można z sukcesu osiągniętego w okresie pokerowego boomu. W 2006 roku wygrał on turniej PartyPoker Million V Cruise, gdzie zgarnął milion dolarów. Był też trenerem Cardrunners. Dzisiaj spotkać go można w ważniejszych turniejach takich jak Main Event, ale gra też lokalne eventy. Kilka dni temu ogłosił utworzenie Poker is Fun Tour, czyli zupełnie nowego pokerowego cyklu turniejów.

Czemu w ogóle zdecydował się na taki krok? Konkurencja w zakresie lokalnych i globalnych pokerowych festiwali jest przecież ogromna, a gracze mają do wyboru setki eventów. Schneider pomysł miał od dawna. Poker go dzisiaj już nie cieszy tak jak kiedyś, a ale fantastycznie wspomina gierki ze znajomymi. Właśnie atmosferę takich gier chciałby dzisiaj dać wszystkim, którzy chcą pograć turnieje – mówi, że poker ma być ciekawy, dawać rozrywkę, a może nawet trochę zmienić świat:

Jestem umotywowany chęcią zrobienia ze świata trochę lepszego miejsca, mam też nadzieję, że jeżeli graczom spodoba się wizja PITF, to cykl w jakiejś małej części pomoże również zmienić kulturę pokera, aby był większą rozrywką i zaczął być bardziej akceptowany w społeczeństwie. Jestem bardzo wdzięczny grze, a więc jeżeli mógłbym osiągnąć te rzeczy, to poczuję, że moja pasja do tego projektu była wielkim sukcesem.

Na czym polegać ma wyjątkowość Poker is Fun Tour? Schneider wymienia kilka elementów, która wyróżniają turnieje cyklu. Będą one rozgrywane w No Limit Holdem, ale w każdym wprowadzony będzie specjalny element, który przypominał będzie grę ze znajomymi. Przykładowo może pojawić się zasada, że „pierwszy gracz musi limpować”, gra toczy się na „dwa flopy”, turniej będzie w formacie Crazy Pineapple albo w grze będą jokery.

Turnieje mają być krótsze. Eventy dwudniowe rozgrywane będą tak, aby codziennie gra trwała po sześć godzin (do północy), aby uczestnicy mogli zagrać w tygodniu. Większość turniejów będzie jednodniowa. Jasne więc, że struktura eventów będzie raczej płytka, ale ciemne mają na początku rosnąć wolniej.

Gracze będą szybko dochodzili do kasy, w której będzie minimalnie 15% fieldu. W każdym evencie dozwolone będą maksymalnie dwa re-entry, a na stole finałowym zegar będzie cofany do początku poprzedniego poziomu, aby gra trochę zwolniła. Gracze będą mogli również robić deale.

Poker dla dobra ogółu

Pokerzysta podkreśla, że ważnym elementem turniejów będzie pomoc organizacjom charytatywnym. Z puli każdego eventu 1% przeznaczone zostanie na działalność wybranej organizacji – takiej, która nie ma powiązań politycznych i nie wzbudza kontrowersji. W ten sposób każdy z graczy dołoży małą cegiełkę do pomocy potrzebującym.

Poker is fun tour ma też pomóc w poprawie postrzegania pokera w społeczeństwie:

Kluczowym celem PIFT jest chęć promowania gry w pozytywny sposób. O pokerze ciągle mówi się źle, a więc chcemy spełnić naszą powinność, aby ludzie zorientowali się, że jest wielu wspaniałych pokerzystów, którzy są dobrzy dla innych i uwielbiają grać dla rozrywki. Chociaż ten 1% to nie jest wiele, z czasem uzbiera się w znaczące dobro dla naszej społeczności. Wierzymy, że 1% wystarcza, aby zrobić różnicę i nie trzeba was „okradać” z ciężko uzbieranej puli turnieju.

Pierwsze eventy odbędą się na początku września Canterbury Park w Minnesocie. Będą miały wpisowe wynoszące 450$ i 185$, a specjalną zasadą ma być „Winners Shown”, co oznacza, że osoba, która jako ostatnia zostanie w każdej puli, będzie musiała pokazać swoje karty, aby otrzymać żetony. Może to do gry wprowadzić bardzo ciekawą dynamikę.

Pomysł Schneidera wydaje się intrygujący. Podczas niedawno rozgrywanego World Series of Poker w dyskusjach w społeczności graczy pojawiały się zachęty, aby przywrócić do pokera element rozrywki. Może więc PITF znajdzie swoje miejsce na rynku pokerowych turniejów?

Pokerowe książki

Poprzedni artykułPokerzyści z Wielkiej Brytanii i New Jersey nie zagrają razem
Następny artykułFace to face with The Ace: Raisy-Daisy