,,Poker Gods”

7

Pokerowi bogowie się niestety odwrócili ode mnie i to w najgorszym momencie bo zamiast powiększać bankroll na zbliżającego się HESOPa to zastanawiam się czy się w ogóle na niego wybrać. Downswing który obecnie się utrzymuję i nie możliwe jest wyjście z niego gdyż Pokerstars skutecznie to uniemożliwia co rusz gdy moi pokerowi rywale trafiają WSZYSTKO dosłownie. Mając przeciwnika w dominacji moja skuteczność wygrywania wynosi zaledwie 38%. Chyba nie muszę tłumaczyć jak ciężko się gra z takim wskaźnikiem.

Na potwierdzenie wykres

Będąc graczem wygrywającym na danych stawkach raczej w tydzień nie zapomniałem jak się gra. Po prostu pokerstars obdarowuję wyjątkowo hojnie moim przeciwników i przegrywam KK na K9 JJ na J8 + oczywiście notorycznie przegrywam mając rywala w dominacji. Ja rozumiem że wariancja wariancją ale to jest wg mnie drobna przesada bo dosłownie wszystko jest łamane!. Nawet jak trafie nutsa z flopa to i tak na river przeciwnik go łamie runner runner kolorem stritem czy czymś innym. Od ponad tygodnia nie udało mi się wygrać żadnego turnieju!!! 1 raz mam taką czarną serię i jeśli spadnę poniżej pewnego poziomu jeśli chodzi o bankroll to zdecydowałem że wypłacam kasę z * i przenoszę się na inny room. I nie gram na tilcie tylko po prostu allinując sie z lepszą ręką przegrywam. Nasuwa się od razu kilka pytań:

1. Jak przetrwać ten okres czy po prostu przestać grać czy grać aż bankroll się wyczerpie?:)

2. Ile taki okres może trwać tydzień miesiąc rok?

3. Czy zawsze przychodzi taki okres że  po prostu ,,nie idzie”?

4. Czy da się cokolwiek z tym zrobić?

Poprzedni artykułEPT Madryt 2012 Finał – Live streaming
Następny artykułZoom Poker – wersja beta już jest

7 KOMENTARZE

  1. Proponuję Ci zainteresować się książką Poker Mindset w wolnym czasie. Zmieni diametralnie Twoje psychologiczne podejście do pokera.

  2. Wydaję mi się, że trafiłeś do „korekty” na PokerStars, musisz oddać co zarobiłeś, szkoda, że szybciej nie zorientowałeś się co jest grane, najlepiej to szybka wyprowadzka i uderzenie z powrotem jak PS przyśle ci jakiegoś maila z nowymi promocjami, bonusami itp., to pierwsza oznaka odwilży z ich strony wobec ciebie.

  3. Przeprowadzka na inny room to dorby pomysl. Nie musi byc na stale, moze byc na chwile aby odetchnac troche „swiezym powietrzem”. Nie wiem jak to ujac w slowa, chodzi oto ze nawet inny rozklad przyciskow i inna grafika „oczysci” Cie psychicznie, nie bedziesz kojarzyl wszystkiego z nieuniknionym bad beatem ktory zaraz musi sie wydarzyc.

    Swingi moga trwac dotlkiwie dlugo, dobrze aby w tym czsie miec kogos, kto spojrzy „z boku” na gre. Nie chodzi oto ze robisz cos zle, ale z doswiadcenia wiem, ze niektorzy gracze z ktorymi pracowalem zczynali wracac do zlych nawykow albo zaczeli szukac w kazdej decyzji obnizanie wariancji a nie dochodowosci. Nie mowie ze tak jest w Twoim przypadku, ale na to bym zwrocil uwage po prostu.

    • No jeśli chodzi o przeprowadzkę sceptycznie do tego bym podszedł, bo może na to zareagować w dość bardziej denerwujący sposób przyzwyczajenie do oprogramowania innych przycisków, może i w odwrotną stronę zadziałać, ale wszystko zależy od gracza 😀

      Pozdrawiam

  4. Znowu uważam że jeśli się dostaje taki downsing spokojnie odejść od gry popracować nad rozgrywaniem rąk, porozglądać sie jak by można było inaczej rozegrać te ręce które przegrały może, pomyśleć nad tym gdyby inaczej się zachowało w takiej sytuacji było by lepiej, dosłownie chodzi mi o to żeby popracować nad sobą a nie tylko i wyłącznie grą, mając taki downsing z pewnością czasem możemy sobie nie zdać sprawy kiedy łapiemy tilta i w których momentach gramy by odrobić straty, dużo razy możemy przegrać KK rozgrywając ręke zbyt pewnie, nie raz tego doświadczyłem, i na przykładzie, przyjaciół mogę skromnie powiedzieć praca analiza zostawić grę i poprawić Swoją „szmoc” jak to mój znajomy nazywa 🙂 Zobaczysz ze przerwa może dobrze wpłynąć na psychikę o której możemy mieć mało pojęcia co się dzieje, wieczne przegrywanie przy dobrej grze nigdy nie trwa wiecznie, ale zamiast przegrywać poświecić więcej czasu na analize :D, takie moje zdanie mógł bym się rozpisywać i rozpisywać, ale chyba konkrety wysłałem do info 😀 Pozdro

  5. ad.1 – zacisnąć zęby i grać dalej. chyba że ci się już nie chce

    ad.2 – zależy od ilości gier które rozegrasz. im więcej tym mniejsza szansa że sie utrzyma

    ad.3 – tak

    ad.4 – nie

    ja stosuję bardzo konserwatywny BM (przynajmniej 500 BI na dane stawki) dzięki czemu downswingami w ogóle się nie przejmuję. Jeśli grasz standardowym BM (100-200 BI) to możesz chwilowo zejść niżej żeby się odbudować.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.