Plan planem, realizacja realizacją ;)

4

Blog zacząłem od krótkiego wstępu dotyczącego mojej osoby, teraz trochę o planowaniu swojej pokerowej kariery. Chciałbym zacząć od tekstu na temat planowania samego w sobie. Nie jestem jednak coachem ani trenerem mindsetu, więc będzie to luźny tekst o moich doświadczeniach, przemyśleniach oraz tym co na temat planowania wiem. Będzie też trochę o wyznaczaniu celu, bo przecież każdy plan powinien mieć swoje zakończenie…

Zaczynając więc od celu.

Pierwsza rzecz, to podzielenie celu na długoterminowe i krótkoterminowe. Jest to sprawa dość indywidualna. Oczywiście czym dalszy cel, tym więcej będziemy mieli drobniejszych elementów do wykonania na drodze do jego osiągnięcia. Jednak jeżeli chodzi o ustalanie tego celu to ustala się je podobnie.

Druga spawa to sprecyzowanie czym jest cel. Tutaj dochodzimy np. do planów w pracy. Macie założenie, że w danym kwartale w pracy macie osiągnąć konkretne wyniki. I teraz jednym z ważniejszych elementów jest przestawienie tego swój cel. Bo przecież to co dostałeś odgórnie to nie jest Twój cel! To jest cel Twojego przełożonego. Musimy pamiętać o tym, że aby sprawić, żeby ktoś coś zrobił musimy sprawić aby ten ktoś chciał to zrobić. Tak więc jak wyznaczają w pracy cele „za was” to podejdźcie do tego tak, żeby przebudować to na swój własny cel! Może warto zwiększyć go trochę, co sprawi wam satysfakcję i da lepsze wyniki? Trzeba pamiętać o tym, że cel rozumiemy przez coś co tworzymy sobie sami – to co tworzą nam inni to zadania do wykonania. Chciałbym, żebyśmy tutaj odróżnili swoje cele od zadań wyznaczonych przez innych.

Jedną z podstawowych i najbardziej popularnych koncepcji jeżeli chodzi o wyznaczanie sobie celów jest S.M.A.R.T: Każda z liter definiuje pewną cechę wyznaczania sobie celu.

S – Simple – Cel prosty i sformułowany w sposób jasny, konkretny. Nie można zostawić miejsca na dodatkową interpretację.

Np. Zagrać 1000 sng w marcu – jest ok.

Zagrać dużą liczbę sng w marcu – nie jest ok. Na koniec marca możemy dowolnie zinterpretować słowo dużą.

M – Measurable – mierzalny. Powinniśmy mieć w każdym momencie możliwość sprawdzenia, w którym momencie realizacji celu jesteśmy.

A – Achievable – osiągalny. Bardzo ważny element planowania. Jeżeli wyznaczamy sobie cel, musimy wiedzieć, że jesteśmy w stanie do zrealizować. Oczywiście cel powinien być ambitny, wymagać od mas dużego zaangażowania oraz pracy, ale musi być realny do osiągnięcia. Musi dać się do tak rozłożyć w czasie, aby osiągnąć go będąc systematycznym.

R – Relevant – istotny. Skoro wyznaczamy sobie jakiś cel, to musi być dla nas ważny w jakiś sposób. Czy będzie to cel pozwalający osiągnąć nam pewien status finansowy czy mentalny, to musi być dla nas istotny. Pozwolić nam na pewien krok w życiu, który pozytywnie wpłynie na naszą przyszłość. Musi więc nas mobilizować.

T – Timely defined – zdefiniowany w czasie! Tej części wielu pokerzystom brakuje… chcą wejść np. na nl200, ustalają sobie, że zrobią to przy swoim winrate po rozegraniu 70k rąk. I grają sobie spokojnie, nie precyzując kiedy na to nl200 chcą wejść. Powiedzcie sobie: wejdę na nl200 za 2 miesiące, mam więc 61 dni na rozegranie 70k rąk. Mogę grać x dni więc jak gram to muszę zagrać 70k/x rąk! To bardzo ważne!

To by było na tyle jeżeli chodzi o S.M.A.R.T. – ale czemu być tylko sprytnym skoro można być sprytniejszym!  Tu przedstawiam wersję rozszerzoną: S.M.A.R.T.E.R.

Oczywiście początek jest ten sam ale dodano dwie niesamowicie istotne rzeczy:

E – exciting – ekscytujący. Nie nic fajniejszego niż realizacja celu, który nas ekscytuje. Gdy tylko myślimy o jego realizacji to czujemy ten dreszcz emocji, widzimy się już w punkcie jego realizacji. Widzimy co będziemy mogli zrealizować po jego osiągnięciu. Nasze marzenia staną się rzeczywistością!!! Czyż to nie po to właśnie chcemy żyć i realizować cele?

R – recorded – zapisany!!! Nie wiem czy nie najważniejszy element całego celu i planowania jego osiągnięcia! Udowodniono to już wieloma badaniami, pokazano na wielu przykładach, w końcu sam doświadczyłem tego niejednokrotnie… nie zapiszę – nie zrealizuję… zapiszę – już prawie zrealizowałem! Mało tego, trzeba to zapisać i czytać. Najlepiej codziennie rano, żeby nastawić swój umysł na realizację założonych celów! ZAPISZ SWÓJ CEL I MIEJ GO PRZY SOBIE!!!

No dobra… miałem coś na ten temat wspomnieć a w sumie dość szczegółowo opisałem to jak wyznaczyć sobie cel.

Jeżeli chodzi o zrealizowanie swojego celu. Czyli plan jego realizacji. Poniekąd jest to dość mocno ze sobą powiązane. Jeżeli wyznaczymy sobie cel korzystając ze S.M.A.R.T.E.R.’a to automatycznie będziemy mogli rozłożyć go w czasie. Przecież już wiemy, że na realizację mamy 61 dni. Wiemy więc ile każdego dnia musimy zrobić. Dobrze w planie wyznaczyć sobie tak zwane „kamienie milowe”, których realizację będziemy mogli kontrolować w konkretnych momentach realizacji planu. Bardzo ważne, jest zaplanowanie swojego czasu. Sprecyzowanie kiedy będą co robił. Nie wystarczy powiedzieć: jutro zagram sesję. To jest przedstawienie celu, który nie jest dokładnie sprecyzowany w czasie. Jutro o 13:00 zaczynam sesję już jak najbardziej tak. Zobaczycie, że jeżeli zaczniecie tak układać sobie plan dnia, to wszystko nagle da się zrobić w odpowiednim momencie. Przestaniecie się spóźniać, przestanie wam brakować czasu na różne rzeczy.

W kolejnym wpisie postaram się sprecyzować mój plan dotyczący pokera na najbliższy czas. Teraz pora skorzystać z pięknej pogody i dodatniej temperatury!

AVE

Poprzedni artykułChoroba zwana ustawą
Następny artykułOptymistycznie o pokerze online w USA

4 KOMENTARZE

    • Cieszę się, że się podoba. Mi udało się wcielić w życie przy 5 podejściu jak dobrze pamiętam. Dużo zmieniło kiedyś! Teraz właśnie zaczynam od nowa:)

    • to pamiętaj:) zapisz… jak zapiszesz wklej na forum! może w parę osób przeanalizujemy i uda się podyskutować na temat planu:)

      Powodzenia

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.