Pięciu graczy, którzy w zeszłym roku zaskoczyli pokerowe środowisko!

0

W pokerze nigdy nie brakowało barwnych postaci, dzięki którym my, fani tej gry, nie możemy narzekać na nudę. Jacy zatem pokerzyści zaskoczyli nas najbardziej w roku 2017? Zapraszamy do lektury!

Mike Matusow przezwycięża chorobę i wygrywa 367.536$

W 2014 roku lekarze wykryli u Mike’a „The Mouth” Matusowa poważny uraz kręgów szyjnych, będący następstwem zwapnienia dysku w kręgosłupie, a także nieszczęśliwego upadku z krzesła podczas jednego z turniejów. Nogi Amerykanina uległy paraliżowi, to samo mogło się stać z resztą jego ciała. W październiku 2014 roku przeszedł operację.

Do gry wrócił w lutym 2015 roku. Wziął udział w WSOP 2016, ale udało mu się wygrać jedynie 50.000$. Dały o sobie znać następstwa wynikające z poważnej operacji – silne bóle fizyczne, problemy mentalne. Amerykanin nie potrafił dojść do siebie, brakowało mu pieniędzy, stracił dom.

Matusow nie zamierzał się jednak poddawać, a zamiast tego – zacisnął zęby i podjął walkę. Postanowił zrezygnować z turniejów live, poszedł na zaniedbywaną wcześniej rehabilitację i skupił się na pokerze online.

Do rozpoczęcia World Series of Poker w 2017 roku Matusow zarobił przy wirtualnych stolikach nieco ponad 100.000$. Następnie sprzedał 50% swoich akcji na WSOP, ogłosił wszem i wobec, że przestaje się nad sobą użalać, a w najważniejszym pokerowym festiwalu będzie walczyć o główne nagrody.

Słowa zamienił w czyny. Siedem eventów zakończył w kasie, trafił na dwa finałowe stoliki, a w Poker Players Championship z wpisowym 50.000$ zajął dwunaste miejsce. Łącznie zarobił 367.536$. Po WSOP wystąpił jeszcze w dwóch odcinkach reaktywowanego Poker After Dark.

W tym roku Matusow będzie obchodzić swoje 50. urodziny. Życzmy mu dużo zdrowia i dalszych sukcesów przy pokerowych stołach!

John Hesp – niespodziewany uczestnik stołu finałowego Main Eventu WSOP

Mieszkasz w małym brytyjskim miasteczku, Bridlington, masz ponad sześćdziesiąt lat, a od czasu do czasu grywasz turnieje za dziesięć funtów w miejscowym kasynie. Czego może ci brakować do szczęścia? To proste – wycieczki do Las Vegas i udziału w Main Evencie WSOP! Na to właśnie zdecydował się John Hesp.

john hesp

Oczywiście, podobne marzenia postanowiło zrealizować wielu innych graczy z całego świata, ale Anglik spełnił je w stu procentach. Dotarł do stolika finałowego i zrobił tam furorę, wyróżniając się nie tylko wiekiem, ale i śmiesznym kostiumem, a także poczuciem humoru i ogólną wesołością.

Hesp zakończył turniej na czwartym miejscu i zabrał do domu 2.600.000$. Nad jego historią pracują obecnie filmowcy z Hollywoodu, a właściciel lokalnego kasyna, do którego Anglik wciąż regularnie uczęszcza, wygrawerował na jednym z krzeseł jego imię.

Mihail Lahitov odmawia zapłacenia podatków za dawne wygrane

Ta niesamowita historia wyszła na światło dzienne wiosną tego roku.

W latach 2013/2014 rosyjskie służby podatkowe odkryły strony z pokerowymi bilansami zarobków i zdecydowały, że to dobry sposób na zarobienie dodatkowych pieniędzy z podatków. Dotarli do nieznanej bliżej liczby graczy i oświadczyli im, że muszą zapłacić 13% z sumy, którą wygrali według informacji znalezionych na wspomnianych stronach. Jednym z tych „szczęściarzy” był Mihail Lahitov, profesjonalny pokerzysta z Czeboksary. W swojej karierze wygrał ponad milion dolarów, a znaczna część tej sumy pochodziła z jednego z eventów WSOP w 2011 roku.

Większość pokerzystów nie zamierzało się szarpać i zapłaciło owe 13%. Lahitov natomiast – nie zamierzał oddawać ani grosza. Wynajął w tym celu prawnika, który domagał się od służb dowodu potwierdzającego, że zarobki jego klienta rzeczywiście były aż tak wysokie.

Według niepotwierdzonych informacji, po kilku rundach negocjacji, służby postanowiły zagrać za wszystko. 17 marca 2017 Komisja Dochodzeniowa z Czuwaszji (Investigative Commision of Chuvashian Republic) postawiła pokerzyście zarzuty kryminalne. Po tej decyzji Lahitov nie pojawiał się na przesłuchaniach, a w efekcie wysłano za nim federalny list gończy. Niestety, póki co nie znamy dalszego rozwoju wypadków.

Max Pescatori sprzedaje swoją bransoletkę WSOP i pomaga ofiarom trzęsienia ziemi

Max Pescatori, jeden z najlepszych włoskich pokerzystów turniejowych, zebrał w swojej karierze cztery bransoletki WSOP. Jedną z nich – zdobytą w 2015 roku w evencie 7-card Stud – postanowił sprzedać na eBayu.

Max Pescatori

Nie byłoby w tym niczego specjalnego – w końcu w przeszłości wielu pokerzystów, z różnych powodów, sprzedawało swoje trofea – gdyby nie fakt, że pieniądze, które zarobił na aukcji, 11.500$, wręczył mieszkańcom małego miasteczka Amatricce. W 2016 roku ucierpieli oni z powodu silnego trzęsienia ziemi.

Pescatori pokazał, że jest nie tylko świetnym pokerzystą, ale i dobrym człowiekiem.

Chris Ferguson zostaje Graczem Roku WSOP

Były członek teamu Full Tilt Poker zniknął z pola widzenia zaraz po ogromnym skandalu związanym z FTP, a obecnie jest jednym z najbardziej znienawidzonych graczy współczesnego pokera. Nie przeszkodziło to jednak Chrisowi Fergusonowi w powrocie na karciane stoły.

W 2017 roku popularny „Jesus” uczestniczył jedynie w turniejach festiwalu WSOP, ale w zupełności mu to wystarczyło, by wywołać prawdziwą pokerową burzę. Jej powód? Świetne wyniki osiągane przez Fergusona – na tyle świetne, że Amerykanin wygrał w rankingu na Gracza Roku WSOP!

chris ferguson historie

Pokerzysta aż siedemnaście razy zajmował miejsca płatne, a na WSOPE w Rozvadovie skończył w kasie sześć z jedenastu turniejów. Zdobył tam również bransoletkę – za zwycięstwo w turnieju Omaha.

Wprawdzie wielu graczy nie zgadza się z zasadą naliczania punktów do rankingu Gracza Roku, a choćby Daniel Negreanu zamierza zbojkotować WSOP, jeśli nic się w tej kwestii nie zmieni, to fakt pozostaje faktem – Graczem Roku WSOP 2017 został najbardziej znienawidzony gracz na pokerowej scenie.

ŹRÓDŁOPokerDiscover
Poprzedni artykułMontesino 100k Event – Artur Zmarzły chipleaderem
Następny artykułRejestr zakazanych stron dziurawy i łatwy do obejścia