Phil Hellmuth – W Poker After Dark nie chodziło o grę, ale o pokerzystów

0
Poker After Dark - Phil Hellmuth

Premiera nowej edycji Poker After Dark już za niecałe dwa tygodnie. Świat pokera czeka z niecierpliwością. Jak program wspomina Phil Hellmuth, jeden ze stałych bywalców starej wersji? Z kim chciałby zmierzyć się w nowej edycji?

Za niecałe dwa tygodnie, 14 sierpnia, widzowie na całym świecie zobaczyć będą mogli nową wersję Poker After Dark. Program powróci w formie cashówki rozgrywanej na żywo w kasynie Aria. Relacjonowana będzie na PokerGO. Nie wiemy jeszcze jacy gracze pojawią się przy stole, ale nie zdziwimy się, jeżeli jednym z nich będzie Phil Hellmuth.

Pokerzysta był jednym z tych, którego w poszczególnych sezonach Poker After Dark oglądać można było wiele razy. Mówi, że sam poker nie był najważniejszy w programie. Chodziło o o graczy, rozmowy i docinki podczas rozgrywki:

To był wspaniały program. Chodziło o osobowości. Program sprzedał się, ale nie dzięki pokerowi, ale samym graczom. Ci siadali tam i grali przez pięć godzin, a oni pokazywali wszystkie rozdania, nawet te nudne. Były jednak te wszystkie rozmowy pomiędzy nimi, ludzie dogadywali sobie, ludzie rozmawiali o polityce, ludzie rozmawiali o życiu. To był bardzo spokojny program, który ludzie oglądali w nocy. Miał fajną atmosferę.

Hellmuth bardzo szybko pojawił się w programie. Gościł już na początku, był w wielu odcinkach, chociaż początkowo radził sobie dość przeciętnie:

Działy się szalone rzeczy. Na początku skończyłem na szóstym, piątym i czwartym miejscu. Później zająłem trzecie i drugie, było to naprawdę dziwne. I wtedy nagle zacząłem wygrywać, wygrałem kilka, chyba cztery z sześciu. Później zacząłem zwalniać, ale wygrałem chyba i tak najwięcej z wszystkich. Z tym, że grałem również najwięcej z wszystkich.

Chce zobaczyć Daniela Negreanu i Mike'a Matusowa

Fani Poker After Dark są podzieleni. Jedni chcieliby zobaczyć gwiazdy starej szkoły pokera, inni pokerzystów takich jak Daniel Negreanu, ale są też i tacy, którzy chętnie widzieliby Toma Dwana czy Douga Polka. Hellmuth chętnie zagrałby z Danielem Negreanu i Mikiem Matusowem:

Szczerze mówiąc, sporą rozrywką jest gra z Danielem. Lubi się ze mnie naśmiewać, ale w taki pozytywny sposób. Inni próbują, ale im podobnie nie wychodzi. Jemu też idealnie nie wychodzi, ale jest najlepszy, czasem może przesadza, ale mnie szanuje. Miło będzie zagrać również z Mikiem Matusowem, bo on jest bardzo zabawny. Czasem powie coś śmiesznego, czasem coś szczerego, ale w 95% przypadków gra się z nim świetnie.

Czy Daniela Negreanu i Mike'a Matusowa zobaczymy w odświeżonej wersji Poker After Dark? Przekonamy się o tym wkrótce, bo powinniśmy lada moment poznać pierwsze line-upy nowej wersji!

Pokerowe książki

Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – Maciej Świcarz drugi na EMOP Barcelona (1 sierpnia)
Następny artykułNa Florydzie zorganizowano turniej podwodnego pokera