Jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że pokerzyści wrzucający swoje materiały na YouTube mają spore problemy z algorytmem, który oznaczał ich filmy jako łamiące regulamin platformy. Problem ten powrócił. Efektem są skasowane filmy i kanały!
Bardzo znaczący w pokerowej społeczności stał się YouTube. Wielu z graczy prowadzi tam popularne kanały, na których pojawiają się vlogi, relacje z turniejów, nagrania ze streamów i inne. Kilka miesięcy temu pisaliśmy, że wiele z popularnych kanałów pokerowych ucierpiało przez politykę YouTube. Algorytm wykrywał bowiem, że kanały „promują hazard”, po czym z automatu kasował filmy, które niezgodne są z wytycznymi.
Pokerzyści postanowili walczyć. Zwrócili się bezpośrednio do YouTube i pracowników serwisu. Część filmów została przywrócona po wprowadzeniu odpowiednich zmian. Wygląda jednak na to, że problem powrócił ponownie i to ze zdwojoną siłą. O blokadach filmów oraz całych kanałów informują bowiem kolejni gracze i vlogerzy, a nawet specjalne kanały!
Na sprawę od jakiegoś czasu zwraca uwagę Brad Owen. Amerykanin zbudował na YouTube jeden z popularniejszych kanałów vlogowych – aktualnie ma 182.000 subskrypcji, co jest fenomenalnym wynikiem. Jego filmy cieszą się ogromną (jak na pokera) popularnością. Vlogi mają nawet po milion wyświetleń. Owen jakiś czas temu napisał, że YouTube oznaczyło jego filmy jako niezgodne z regulaminem platformy. Później pięć jego filmów zostało usuniętych, a on dostał ostrzeżenie. Oznaczało to, że nie może publikować nowych materiałów.
Hey guys, I just got a strike and 5 videos removed for seemingly no reason. Unfortunately I won’t be able to upload anything for a few weeks or until the issue is resolved. @Chen can you please look into this? pic.twitter.com/bVdPAnsUZJ
— Brad Owen (@TheBradOwen) February 8, 2020
Skasowane filmy i kanały
Sytuacja zrobiła się poważna. Gracze zaczęli bowiem pisać, że algorytm YouTube ponownie masowo oznacza filmy i „rozdaje” ostrzeżenia. Jest to też bardzo niepokojące z innego powodu – trzy ostrzeżenia na YouTube oznaczają automatyczne zniknięcie kanału, co oznaczać może przecież utratę miesięcy czy nawet lat ciężkiej pracy w razie gdyby nie udało się go przywrócić.
Owen zaapelował w końcu do jednego z pracowników YouTube, aby ten zwrócił swoją uwagę na sytuację i wyjaśnił, jak problem z pokerem ma platforma. – Cała społeczność pokera na YT znów przechodzi ciężki okres z ostrzeżeniami i usuniętymi filmami. Nikt nie wyjaśnia o co chodzi i kiedy to się skończy. Rzucisz trochę światła na całą sprawę?
Hi @Chen, the entire YT Poker community is going through a rough time with recent strikes and videos removed. We have still gotten no explanation for what’s going on or when it will stop. Please shed some light on this for us. @depaulo_ryan @andrewneeme @ICuRaRook @killogram
— Brad Owen (@TheBradOwen) February 17, 2020
Okazało się, że algorytm platformy oznaczył nawet filmy, które wrzuca Live at The Bike. Przypomnijmy, że jest to kanał, który nadaje gry cashowe na żywo. Ostrzeżenie na koncie LATB oznaczało, że nie widzowie na YouTube nie zobaczą tam streamów.
Hi @Chen, the entire YT Poker community is going through a rough time with recent strikes and videos removed. We have still gotten no explanation for what’s going on or when it will stop. Please shed some light on this for us. @depaulo_ryan @andrewneeme @ICuRaRook @killogram
— Brad Owen (@TheBradOwen) February 17, 2020
Wspólna akcja pokerzystów?
Ostatnim razem informowaliśmy, że pojawiły się pomysły na to, aby vlogerzy i gracze wrzucali swoje materiały na inne platformy lub stworzyli nawet własną stronę. Przez wiele osób te idee są jednak mocno krytykowane – wszak nie po to gracze budowali społeczność na YouTube, aby teraz przechodzić do innych serwisów, które są zresztą znacznie mniejsze.
Na razie na pomysł wpadł Jaime Staples. Kanadyjczyk napisał, że YouTube usunął całkowicie jeden z jego kanałów (ten, na którym zamieszczał między innymi materiały z wyzywania przeciwko Billowi Perkinsowi), a więc chce zebrać pokerową społeczność.
W poniższym filmie Jaime mówi, że algorytm platformy nieprawidłowo oznacza pokerowe materiały. Dlatego proponuje, aby pokerzyści nieco zorganizowali się zamiast oddzielnie w serwisach społecznościowych informować YouTube o sytuacji. Stworzył specjalny plik, w którym stara się zbierać wszystkie informacje o oznaczonych filmach i kanałach, aby następnie wysłać je do osób, które odpowiadają za gamingową część YouTube.
– Zbierzemy te wszystkie informacje, zaprezentujemy w formacie łatwym do odczytania i być może wtedy potraktują nas trochę poważniej – powiedział Staples. Kilku twórców i streamerów już zgłosiło się do Kanadyjczyka.
I would like to help the #youtube #poker situation by organizing the information. Further details to follow this tweet. pic.twitter.com/g5EMblw1TW
— Jaime Staples (@jaimestaples) February 18, 2020
[Transmisja] WPT Germany – Damian Siewiert w finałowym dniu Openera!
