One Drop z pięcioma milionami. Mogło być jeszcze więcej?

0

Podczas World Series of Poker i festiwalu w Monte Carlo zebrano łącznie ponad pięć milionów dolarów dla fundacji One Drop. To spora kwota, ale nie brakuje opinii, że mogła być ona jeszcze wyższa.

11% wpisowego z turnieju Big One for One Drop Extravaganza, a także część wpisowego z niektórych turniejów podczas World Series of Poker tradycyjnie trafiło na konto fundacji One Drop, która zajmuje się zapewnieniem stałego dostępu do czystej wody. Właśnie ogłoszono, jaka dokładnie kwota trafi po tegorocznych turniejach na konto fundacji.

Podczas tegorocznego festiwalu w Monte Carlo zgromadzono 3.805.000$. Dodatkowo kolejne 1.206.478$ zebrane zostały na World Series of Poker. Oznacza to, że łącznie na konto fundacji One Drop trafi w tym roku 5.011.478$. Bardzo trudno znaleźć jakikolwiek inny sport na świecie, który przekazywałby tak duże pieniądze na cele charytatywne.

Jednocześnie ta kwota mogłaby być jeszcze wyższa. Obecnie najlepiej ocenianą organizacją charytatywną jest Fundacja Przeciwko Malarii (AMF), która działa w celu zmniejszenia umieralności niemowląt w Afryce z powodu malarii. Założyciele AMF twierdzą, że każde 3.500$ ratuje życie jednego dziecka. Ludzie lubią takie dane, bo pomoc nieznanej osobie na drugim końcu świata wydaje się wówczas bardziej realna.

W 2012 roku w turnieju Big One for One Drop zagrało 48 osób, co dało 5,33 miliona dolarów na cele charytatywne (nie licząc wpłaty Guya Laliberte). W 2014 roku liczba uczestników zmniejszyła się do 42, co dało 4,67 miliona dolarów dla fundacji One Drop. Na początku tego roku organizator turnieju i założyciel fundacji, Guy Laliberte, zdecydował, że w Big One for One Drop nie będą mogli zagrać profesjonaliści.

Wyobraźmy sobie, że turniej znów byłby zorganizowany w Las Vegas i otwarty dla wszystkich chętnych. Nawet uwzględniając spadek na przestrzeni ostatnich la,t zapewne znalazłoby się co najmniej 36 śmiałków, którzy gotowi byliby wpłacić milion dolarów wpisowego. To dałoby cztery miliony dolarów na cele charytatywne, a więc o 200.000$ więcej. W fundacji AMF uratowałoby to życie aż 57 dzieci.

W komunikacie prasowym wydanym przez WSOP i fundację One Drop mogliśmy przeczytać, że najważniejsza w całym turnieju jest filantropia. Późniejsze działania temu jednak zaprzeczyły. Jeśli rzeczywiście by tak było, to organizatorzy chcieliby przyciągnąć jak największą liczbę osób bez względu na ich pokerowe umiejętności. Wszyscy popełniamy błędy, a najważniejsze, aby organizatorzy turnieju wyciągnęli z nich wnioski.

Gra samych amatorów też była zresztą fikcją, bo w turnieju brali udział między innymi Andrew Pantling, James Bord i Tony Bloom. Na udziale wszystkich chętnych skorzystaliby fani pokera, mogący śledzić grę najlepszych graczy na świecie o wielką stawkę. Przede wszystkim skorzystałaby jednak także fundacja One Drop.

Źródło: http://calvinayre.com/2016/11/08/poker/big-one-one-drop-raised-3-8m/

Poprzedni artykułJoe Ingram i Doug Polk z nowym pokerowym show
Następny artykułNajwyższy status VIP na PKR dożywotnio – wyjątkowa oferta dla naszych graczy!