Ola Amundsgard: Pieniądze go nie zmieniły

0

Norweski pokerzysta gier na najwyższe stawki opowiada o swojej karierze, podejściu do pieniędzy i inwestowaniu wygranych.

Ola Amundsgard, jeden z najlepszych graczy online (znany jako „Odd_Oddsen”) wysokich stawek, był w połowie kwietnia bohaterem artykułu na stronie side3.no. Opowiada w nim m.in. o pokerze w Norwegii i podejściu do pieniędzy.

Sytuacja pokera w Norwegii ostatnio trochę się poprawiła. Władze doszły do wniosku, że lepiej zezwolić na organizowanie turniejów niż zabraniać graczom takiej rozrywki. Szacuje się, że ponad 300 tysięcy Norwegów gra w pokera. Amundsgard jest jednym z nich i miał też swój wkład w promowanie gry – toczył bowiem bój z jednym z polityków, aby udowodnić, że jest to gra umiejętności.

Pokera poznał mając kilkanaście lat. Zapatrywał się wtedy na starszego brata i to od niego nauczył zasad. Grając samemu dopiero kilka lat później zrozumiał, że może z gry zarabiać. Po dwóch latach studiowania na Uniwersytecie w Tromso, porzucił naukę i rozpoczął pokerową karierę.

Dzisiaj ma 26 lat i miliony na koncie. Mówi, że to niesamowite uczucie, ale też pieniądze go jednak nie zmieniły. Grając dzień w dzień po kilka godzin, pieniądze wyglądają już tylko jak cyferki na ekranie. – Chcę jednak podkreślić, że nigdy nie gram za więcej niż mogę stracić. Nigdy nie mam na stole więcej niż jeden procent kapitału.

Wspomina, że w swoim największym rozdaniu wygrał ponad 250 tysięcy dolarów. Z drugiej jednak strony, w sieci stracił też pule wynoszącą 200 tysięcy. Kilka miesięcy temu w Pradze podczas grubej gry cashowej przegrał w jednym rozdaniu 300 tysięcy euro. Duże przegrane się zdarzają, ale trzeba je jednak wkalkulować w zawód pokerzysty, a emocje trzymać na wodzy. Wielu utalentowanych graczy sobie z tym nie radzi.

Ola postanowił jednak myśleć o przyszłości i część wygranych pieniędzy zainwestował w nieruchomości w Tromso. Kupił tam dom i mieszkanie. Wspiera również rozwój gry fantasy, w którym gracze mierzą się o miano najlepszego menadżera piłkarskiego ligi Tippeligaen. W przyszłości zamierza stronę rozszerzyć o inne dyscypliny. Amundsgard jest wielkim fanem piłki i ma nadzieję, że taka zabawa przywróci zainteresowanie norweskim futbolem.

Dwa lata temu pokerzysta wyzwał na pojedynek Erlenda Wiborga z Partii Postępu. Challenge miał udowodnić, że poker to gra umiejętności. Politycy w końcu postanowili zmienić prawo. Za kilka miesięcy w Oslo odbędą się pierwsze większe pokerowe mistrzostwa, w których zapewne weźmie udział. – Teraz, kiedy politycy już zrozumieli, że to gra umiejętności, myślę, że zostanie zalegalizowany. Coś poza turniejami również, gry na niskie stawki. W takiej lub innej formie, zostanie uregulowany. Taką mam przynajmniej nadzieję – mówi.

Źródło: Side3.no.

Poprzedni artykułKalifornia: W końcu postępy w sprawie pokera online
Następny artykułMinisterstwo Finansów wiedziało o konieczności notyfikacji ustawy hazardowej