Ogarnij się

7

Kilka dni temu spacerując sobie po ulicy i delektując się pierwszymi dniami niesamowicie przyjemniej pogody, coś zauważyłem. Otóż, co chwilę mijał mnie, to jakiś biegacz, to jakaś babka z kijkami, aż miałem ochotę przyłączyć się do jednego grubaska i go trochę zdopingować, bo widać było, że ten z pozoru powolny bieg sprawiał mu naprawdę dużo bólu. Od razu przyszła mi do głowy alegoria do pokera. Czasem trzeba się wziąć za siebie, ogarnąć się.

Co to właściwie oznacza w pokerze? To znaczy, aby trochę zmienić rutynę gry. Każdy ma ulubiony rodzaj gry, swój jedyny niepowtarzalny styl oraz pewien szablon dnia. Jest to całkowicie normalne i oczywiście bardzo dobre, jednak czasem warto coś odmienić, nie tylko ze względu przeciwdziałania stagnacji, która prowadzi do fiksacji, ale także po to, aby wzmocnić naszą grę. Rozszerzając swój pokerowy pogląd o trochę inne spojrzenie na te same sprawy, stajemy się po prostu lepsi. Przedstawię parę moich pomysłów na odmianę rytmu dnia.

Pierwsze i najważniejsze podszkol się. Jeśli już dawno nie analizowałeś swoich sesji, nie oglądałeś żadnych filmików szkoleniowych, nie rozmawiałeś o rozdaniach oraz nie organizowałeś żadnych wspólnych sweetów, to chyba czas najwyższy, aby wrzucić kolejny bieg. Najprostszą i zawsze najtańsza metodą jest samoszkolenie, czyli samodzielna analiza swojej sesji. Pewnie już parę razy patrzyłeś na swoje rozdanie, więc pewnie wiesz, o co chodzi. Jeżeli nie – Internet z pewnością dostarczy Ci wielu darmowych porad na ten temat. Nie zrażaj się tym, że opornie idzie albo, że cię to nudzi. Trzeba przełamać pierwsze trudności, potem już jakoś leci. Jednak, aby coś osiągnąć trzeba się rozwijać. Kolejną metoda są oczywiście darmowe lub płatne filmy i artykuły szkoleniowe. Prosta i bardzo rozwijająca sprawa. Ja generalnie uwielbiam oglądać wszelkiego rodzaju filmiki. Ten rodzaj szkolenia szczególnie mnie rozwija. Masz pokerowych znajomych – eksploatuj ich, jak możesz. Zachęcaj ich do wspólnych rozmów, analiz i sweetów. Z tego co wiem, właśnie ta metoda doprowadziła do prawdziwych szczytów polskich graczy MTT. Na koniec pozostaje jeszcze płatne szkolenie. Myślę, że w tych czasach nie trudno znaleźć świetnych graczy, którzy Ci chętnie pomogą, oczywiście za opłatą.

Kolejną szansą na złamanie rutyny jest zmiana rodzaju gry. Jeśli grasz Cash, pograj trochę MTT, natomiast jeśli jesteś typowym turniejowcem, możesz pograć trochę Heads upów, które nie tylko przez swoją dynamikę będą bardzo ciekawe, ale także wzmocnią cenną umiejętność, którą jest wygrywanie HU w MTT. Masz ochotę na całkiem zwariowane modyfikacje, to zmień rodzaj pokera, w którego grasz. Chyba najbardziej naturalnym krokiem w tym kierunku jest zamiana NLHE na PL OMAHA. Trochę szalonych rozdań na pewno wpłynie na twoją kreatywność, jednak nie przesadzaj i pamiętaj o zarządzaniu bankrollem, ponieważ niezwykle łatwo stracić tam parę Buy inów nawet w kilka minut. Wybór rodzaju gry zależy od twojej wyobraźni. Może zawsze marzyłeś, aby pograć cash lub mtt, a nie tylko sng. Zrób to, choćby na trochę. Odmiana przynajmniej na chwilę dobrze Ci zrobi.

Ostatnim moim pomysłem, jest zmiana miejsca pracy. Nie, nie, nie chodzi mi zmianę zawodu lub hobby, ale stanowiska gry. Ogarnij trochę otoczenie, w którym pracujesz . Jeśli masz biurko tyłem do okna – przestaw je, tak aby stało bokiem. Takie, wydawać by się mogło trywialne zmiany, maja bardzo pozytywny wpływ na nasz organizm. Oczywiście można trochę bardziej zaszaleć. Gracze online, mogą poszukać sobie miejsca do gry live i odwrotnie. Zmiana drastyczna i ryzykowna, ale z pewnością rozwijająca.

Znam historię Polaków, którzy ryzykowali wszystko dla wielkiej zmiany w swoim życiu. Kupowali oni bilet w jedną stronę do Irlandii, mając pieniądze na przeżycie tylko na kilka dni. Liczyli, że uda mi się znaleźć pracę i odmienić swój los. Szalone? Możliwe, ale dla mnie bardziej szalone jest pozostawanie w rutynie na lata. Idzie wiosna czas zmian, warto ten czas wykorzystać. Oczywiście we wszystkim trzeba mieć umiar i pieniądze. Jeśli masz sporo kasy na koncie oraz duży bankroll – dużo łatwiej o elastyczność, jednak z drugiej strony, jak masz mało, to o co się bać?

Poprzedni artykułSickest Setup – Ciekawy konkurs PokerStars
Następny artykułFTOPS XXII – Polak liderem rankingu na najlepszego gracza

7 KOMENTARZE

  1. masaker pisze:Hehehe nie wziąłem takiego stanu pod uwagę.Ale fakt warto w takiej sytuacji znaleźć swoje miejsce.Może to tez ciekawy pomysł na artykuł…

    Myślę, że na początku grania to eksperymenty i szukanie swojej niszy jest naturalne. Gorzej jeśli ten stan trwa zbyt długo tak jak u mnie. Zamiast zrealizować swoje cele do końca dochodzi złe, ale znudzenia i nieodpartej chęci zagrania czegoś innego. Potem można sobie wyznaczyć kolejne cele w danej odmianie, ale koło zatacza krąg. Inni mają z kolei problem ze strachem przed zmianą i ten artykuł z pewnością zmotywuje ich do znalezienia optymalnej dla nich gałęzi pokera.

  2. „…Kolejną metoda są oczywiście darmowe lub płatne filmy i artykuły szkoleniowe. Prosta i bardzo rozwijająca sprawa. Ja generalnie uwielbiam oglądać wszelkiego rodzaju filmiki…”

    Gdzie twoim (waszym) zdaniem są najlepsze filmiki szkoleniowe? (darmowe)

    • Hehehe nie wziąłem takiego stanu pod uwagę.Ale fakt warto w takiej sytuacji znaleźć swoje miejsce.Może to tez ciekawy pomysł na artykuł…

  3. Sharki tylko czekają na takich gościnnie grających na nie swoich grach graczy, którzy zanim się zaadaptują w nowych to frycowe zapłacą. Ale po za tym dobry artykuł motywacyjny także plusik 😛

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.