Od zera do milionera – historia Sofii Lövgren

5

Ambasadorka 888poker Sofia Lövgren swój najlepszy wynik w turnieju live z pewnością ma jeszcze przed sobą. Wielokrotnie dochodziła do kasy w wielu prestiżowych turniejach, ale jej wygrane w turniejach live wynoszą „jedynie” 279.524$.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda jeśli chodzi o jej zarobki w sieci. Kariera Sofii zaczęła się od wygranej 4.000$ we freerollu, kiedy była jeszcze uczennicą szkoły średniej. Nie było jej dane skorzystać z tych pieniędzy – straciła wszystko przez problemy operatora. Jednak nawet to nie może być przeszkodą dla kogoś, kto kieruje się w życiu zasadą „nigdy się nie poddawaj”.

„Jak możecie się domyślać, byłam sfrustrowana. Kiedy tylko skończyłam 18 lat, przelałam moje ostatnie 50$ na PKR Poker i zaczęłam wszystko od początku pod nickiem „welllbet„. Grindowałam godzinami na niskich stawkach – to świetna praktyka w zakresie bankroll managementu i cierpliwości. Po roku gry na niskich limitach (maksymalnie 1$/2$) zamieniłam moje 50$ na 60.000$”.

Lövgren dorastała w „aktywnej” rodzinie. Mieszkała z rodzicami, dwoma braćmi i starszą siostrą w nadmorskiej miejscowości Göteborg w Szwecji. Bracia zaszczepili w niej miłość do sportu, przez co grała w piłkę nożną w kobiecej drużynie przez 10 lat. Była również aktywna w lokalnym klubie golfowym, zaraziła się też pasją do w ping-ponga, narciarstwa i żeglarstwa.

Sofia często powtarza, że uwielbia jedzenie. Jej dziadkowie prowadzili restaurację.

„Rozpieszczali mnie domowymi szwedzkimi potrawami. Uwielbiam gotować i piec”.

Zanim zaczęła myśleć o przekuciu którejś ze swoich pasji w zawód, poker wziął górę.

„Pamiętam, że często oglądałam z tatą i braćmi pokera w telewizji i bardzo mi się podobał, sprawiał wrażenie świetnej zabawy. Wtedy zaczęłam grać w domu z braćmi i przyjaciółmi. Któregoś dnia po szkole brat pokazał mi pokera w internecie i wygrałam jednego z moich pierwszych freerolli. Zakochałam się w adrenalinie i emocjach, które dawała mi każda kolejna minuta w turnieju. Miałam 16 lat i rodzice zakazali mi gry na prawdziwe pieniądze więc musiałam zacząć od freerolli”.

Sofia zbudowała coś z niczego i wkrótce po ukończeniu szkoły średniej odezwał się do niej przedstawiciel roomu PKR.

„Postanowiłam zrobić sobie rok przerwy przed pójściem na studia i zajęłam się pokerem na pełny etat. Operator dostrzegł moje wyniki w grach cashowych i skontaktował się ze mną, żeby zaprosić mnie na wywiad do Londynu. Niedługo później zaproponował mi rolę pierwszej kobiety w Team PRO. To było na początku 2010 roku, właśnie skończyłam 20 lat i mogłam po raz pierwszy zagrać w kasynie w Szwecji. Pierwszy turniej na żywo zagrałam w Dublinie w 2010 roku i od tamtej pory miksuję grę online z grą na żywo”.

Rodzice nie chcieli, by 16-letnia Lövgren grała na prawdziwe pieniądze, ale kiedy miała 19 lat, byli przekonani, że powinna zająć się pokerem profesjonalnie.

„Byłam wygrywającym graczem i poker zapewniał mi większy dochód, niż jakakolwiek tradycyjna praca mogłaby mi dać. Pokazałam rodzicom moje wyniki oraz bankroll i zgodzili się żebym wzięła rok wolnego i zajęła się pokerem. Kiedy PKR zaproponował mi kontrakt, moi rodzice byli z początku podejrzliwi, ale też bardzo dumni”.

„Teraz często kiedy gram online, mój ojciec ogląda moje stoły ze swojego laptopa i jest bardzo ciekaw rąk, które rozgrywam. Mam stuprocentowe wsparcie od mojej rodziny. Zawsze byłam bardzo aktywna, grałam w piłkę, chodziłam na siłownię, ale w momencie, w którym zaczęłam grać w pokera, to zajęcie pochłaniało prawie cały mój czas. Muszę się przyznać, że miałam obsesję na punkcie gry i nie byłam zbyt towarzyska – w weekendy siedziałam przed monitorem i klikałam przyciski. Wiem, że powinnam spędzać więcej czasu z przyjaciółmi, ale niczego nie żałuję. Rozwinęłam swoje pokerowe umiejętności i znalazłam ścieżkę kariery, którą kocham.

Sofia ciągle woli cashówki od turniejów.

„Lubię pokera na głębokich stackach. Lubię się levelować, myśleć, grać o duże pule. Mogę wyciągnąć ogromne value z nutsów albo grubo zablefować. Jeśli wygram czyjś stack, on może się dokupić. Jeśli zostanę przyłapana na blefie, to ja mogę się dokupić”.

„Polubiłam pokera od pierwszego momentu, w którym go poznałam, czyli dziewięć lat temu. Kiedy miałam 19 lat, na ścianie w pokoju miałam tapetę ze zdjęciem Las Vegas. Jestem szczęśliwa, że moje hobby jest też moją pracą. Kocham wszystkie zalety pokera: podróżowanie, poznawanie nowych ludzi i wolność wynikającą z tego, że jestem swoim własnym szefem”.

Mimo, że sukces przyszedł jej dość łatwo, Sofia twierdzi, że doskonale wie, co to downswing i powolne odkuwanie się.

„Wszyscy gracze doświadczają czasem downswingów i upswingów. Ja jednak zawsze gralam bez podejmowania nadmiernego ryzyka. Zredukowałam wariancję poprzez konserwatywny bankroll management, żeby móc utrzymywać się z pokera. Większość dobrych graczy wie, że nie powinni, ale mimo to grają na stawkach, na które nie pozwala wielkość ich kapitału. Kilku z nich wygra w ten sposób dużo, ale większość będzie skazana na straty”.

Lövgren mówi, że zaczynała od zera i pięła się w górę poprzez efektywne zarządzanie ryzykiem, na które się decydowała.

„Budowałam bankroll krok po kroku, od najniższych stawek, pięłam się w górę stopniowo. Dziś też nie porywam się z motyką na słońce. Przy odpowiednim bankrollu i mindsecie sesje na minus nie są tak koszmarnym przeżyciem. Jako gracz cashowy rozegrałam miliony rąk – to również zredukowało wariancję. Największy downswing miałam na początku 2011 roku. Wydawało mi się, że nie jestem w stanie wygrywać online. Rywalom za każdym razem spadał jeden z dwóch outów i miałam wrażenie, że nie mogę wygrać, nie ważne jak dobrze bym grała. Musiałam sobie przypominać, że karta się w końcu odwróci, o ile tylko będę grała swoje A-game. Kiedy w końcu przyszła korekta, zarobiłam więcej, niż kiedykolwiek przedtem”.

Po powrocie z World Series of Poker tego lata, Lövgren zaprosiła kilka koleżanek z pokera w swoje rodzinne strony. Udały się na festiwal muzyczny, żeglowały po archipelagu, nauczyła je robić słynne szwedzkie klopsiki. Później wyjechała na siedmiotygodniową podróż na turnieje live. Najpierw Barcelona, potem Las Vegas i Los Angeles. Jak sama mówi, pogoda jest tam niesamowita, a ilość stołów cashowych niezliczona.

W 2014 roku pokerzystka podpisała kontrakt z 888poker i stała się ambasadorką marki w Europie. To dla niej okazja współpracy z jednym z największych operatorów w branży. O ile tylko nie jest w podróży, a w tym roku zamierza odwiedzić kilka większych eventów live, można ją spotkać przy stołach cashowych u tego operatora.

Chcecie do niej dołączyć? Nic prostszego! Wystarczy, że zarejestrujecie się na platformie 888poker za pomocą linka dedykowanego Czytelnikom Pokertexas, dzięki czemu będziecie mogli cieszyć się specjalnymi promocjami, o których więcej przeczytacie pod tym adresem.

Poprzedni artykułRedbet LIVE – Czterech Polaków z awansem w dniu 1A turnieju Malta Cup
Następny artykułLoczek: The Force Awakens

5 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.