November Nine – Uczestnik HESOP-a liderem!

15

Dzień ósmy World Series of Poker Main Event rozpoczęło 22 zawodników, cel jaki im przyświecał był jeden – wejść na stół finałowy, aby w listopadzie powrócić do walki o tytuł pokerowego mistrza świata.

Grę w dniu ósmym można podzielić na dwie części – szaloną, pełną szybkich eliminacji walkę aż do momentu, gdy w grze pozostało 10 graczy oraz bardzo spokojny i ostrożny bubble „November Nine”.

Już pierwszy poziom blindów przyniósł aż 7 eliminacji i w grze pozostawało zaledwie 15 kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Pierwszym wyeliminowanym w dniu ósmym został Lars Bonding, następnie w jego ślady kolejno udali się: Chris Moore, Gionni Demers, Aleksandr Moznjakov, Kenny Shih, Sam Barnhart i Ryan Lenaghan. Liderami po pierwszym poziomie blindów byli Anton Makievskij oraz Eoghan O'Dea – obaj mogli pochwalić się stackami przekraczającymi 3- milionów co było dwukrotnie większą ilością żetonów niż posiadał następny w klasyfikacji John Hewitt.

Na kolejnych poziomach blindów akcja wcale nie zwolniła, agresywna gra tym razem zgubna okazała się dla trzech zawodników, którzy jeszcze przed przerwą obiadową zakończyli swój udział w Turnieju Głównym. Za barierki udali się: Andrej Patejchuk, Scott Schwalich oraz Konstantinos Mamaliadis. Na przerwę obiadową udało się więc 12 zawodników, a chipliderem był Eoghan O'Dea jako jedyny mający ponad 35 milionów, poniżej 30 milionów na kolejnych miejscach znajdowali się: Ben Lamb, Anton Makievskij oraz John Hewitt.

Martin Staszko na HESOP-iePierwszym wyeliminowanym po przerwie obiadowej został Bryan Devonshire, niedługo później Khoa Nguyen z TT wpadł na KK Martina Staszko i w grze pozostało nam już tylko dziesięciu zawodników, potrzebna więc była tylko jedna eliminacja, aby poznać November Nine.

W tym momencie gra znacznie zwolniła i trzeba było ponad czterech godzin, aby poznać dziewięciu finalistów. Dwukrotnie z JJ podwajał się Matt Gianetti, następnie Badih Bounahra zaliczył double up w starciu KK na KQ Hewitta i to właśnie ten ostatni został bubble boyem November Nine. John Hewitt zagrał allin z 33 i został sprawdzony przez KJ Eoghana O'Dea, na stole zobaczyliśmy Q-T-7-A-K i John Hewitt został największym pechowcem ósmego dnia WSOP Main Event. Na pocieszenie udał się do kasy po odbiór $607,882.

W czasie, gdy gra zwalniała, a zawodnicy obawiali się eliminacji gry nie unikał Martin Staszko (na zdjęciu/ zdjęcie www.hesop.eu). Czech może być dobrze znany wielu Polakom, jest on bowiem regularnym uczestnikiem turniejów cyklu HESOP rozgrywanych w Ostravie. Martin Staszko zbierał kolejne żetony i to on jako chiplider rozpocznie grę podczas listopadowego finału. Poniżej chipcount November Nine, a jeszcze w tym tygodniu przedstawimy dokładniej sylwetki wszystkich finalistów:

Miejsce Imię i nazwisko Stack
1 Martin Staszko 40,175,000
2 Eoghan O'Dea 33,925,000
3 Matt Gianetti 24,750,000
4 Phil Collins 23,875,000
5 Ben Lamb 20,875,000
6 Badih Bounahra 19,700,000
7 Pius Heinz 16,425,000
8 Anton Makievskij 13,825,000
9 Samuel Holden 12,375,000

 

Poprzedni artykułWPT Słowenia – Polak bliżej kasy
Następny artykułJesse May – „Życie jest za krótkie, aby czekać na river”

15 KOMENTARZE

  1. A wiec ogladalem wszystkie dni na zywo na espn3.Wspaniala sprawa w jaki sposob byl pokazany main event.Wspanialy komentarz tego tuchmana i busqueta.Z tym staszko to ciekawa sprawa bo jak byl bubble do kasy to eric lindgren gral z nim na jednym stole i mial TYLKO 12.000 chipsow!Eric powiedzial ze staszko spasowal ze 40 rak zeby dojsc do money.Wczoraj w ogole ze wszystkich zawodnikow mial najmniej umiejetnosci ale za to byl najbardziej cierpliwy ze wszystkich i przez to wyrobil mocny tight image.Rzadko raisowal na poczatku ostatniego dnia.Albo foldowal albo all in.A pozniej jak zaczal zdobywac chipsy to 3 bet dzialal dla niego niesamowicie nikt go nie przebijal.Ten staszko to bardzo sredni gracz w przeciwienstwie do bena lamba ale konsekwencja i cierpliwoscia poprostu znokautowal wszystkich.

    • No z tej części świata, to raczej chodziły fuksy, a nie „umiejętności”, Ukrainiec wspiął się swego czasu na szczyt listy płac, trafiając flopa KJJ mając na reku KJ, jego rywal Moore miał AJ, doszło więc do allinów, później Moore się odbudował, aby znowu wszystko oddać Ukraińcowi, tym razem jeszcze bardziej pechowo, bo miał KK vs A10, Ukrainiec trafił asa na flopie (alliny preflop). Po tych akcjach nasz sąsiad miał chyba z 30baniek, potem już zgasł lub brakło fuksów, ale doczłapał skubaniec.

  2. Nie, no zwycięzcą końcówki jest niewątpliwie Gianetti, przecież był na wylocie, ale dwa fuksy na rance sprawdzone i chłopak wylądował z 3 stakiem, nice.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.