Jesse May – „Życie jest za krótkie, aby czekać na river”

2

W jednym z ostatnich numerów magazynu Poker Player znalazłem bardzo ciekawy felieton Jesse May'a, w którym pokazuje on jak wygląda współczesny ultra-agresywny poker.

Jesse May to pokerzysta, ale przede wszystkim jeden z najlepszych komentatorów pokerowych, jednym z zajęć May'a jest komentowanie, do spółki z Mike'iem Sextonem turniejów World Poker Tour. I właśnie jednego z turniejów WPT, a dokładniej jednego rozdania dotyczy felieton Jesse Maya.

Znany komentator nie zajmuje się jednak analizą tej ręki, a raczej pokazuje nam sposób myślenia dwóch młodych, ultra-agresywnych graczy, którzy czasami swój własny wizerunek uznają za ważniejszy od żetonów.

Rozdanie miało miejsce w turnieju High Roller rozgrywanym podczas WPT Wiedeń. W grze pozostawało już tylko 6 zawodników, w tym dwóch liderów grających agresywnie, a szczególnie ultra-agresywny McLean Karr. W opisywanym przez Jesse May'a rozdaniu obaj byli na blindach, a wszyscy do nich spasowali.

Jesse May razem z Mike Sextonem siedzieli na stanowisku komentatorów i spokojnie komentowali przebieg rozgrywki mając podgląd na karty własne zawodników. Tobias Reinkemeier na small blindzie miał 35 big blindów otrzymał AQ i postanowił tylko wyrównać. McLean Karr jak to miał w zwyczaju podbił o 2,5 blinda, a Tobias przyjął nietypową linię i tylko sprawdził.

Na flopie pojawiły się A-K-J w trzech różnych kolorach i Tobias ze swoją dość silną top parą postanowił kontynuować nietypową grę i zaczekał, Karr kontynuował swoją agresję i oczywiście zagrał c.bet, który został przez Tobiasa sprawdzony. Na turn spadła niewinnie wyglądająca czwórka i ponownie check ze strony Reinkemeiera, bet Karra i ponownie dziwna linia Tobiasa, który znowu tylko sprawdził.

McLean KarrJak wspomina Jesse May, będący znakomitym graczem Sexton nie mógł się nadziwić dlaczego Tobias na turnie nie zagrał allin. Pula w tym momencie wynosiła już znacznie więcej niż pozostający przed Reinkemeierem stack. W późniejszej rozmowie McLean Karr powiedział „To oczywiste, od samego początku grał swoją rękę tak, żeby złapać blef”.

River to kolejna karta, która raczej niczego zmienić nie powinna, czyli dwójka. Ponownie powtórzyła się ta sama historia, check Tobiasa, allin McLean Karra i to właśnie na tym momencie tego rozdania zatrzymuje się Jesse May. Biorąc pod uwagę przebieg rozdania, wielkość puli i ilość żetonów Tobiasa w tym momencie już wszyscy wiedzieli, że Reinkemeier musi sprawdzić, wiedział o tym Jesse May, wiedział Sexton, wiedział Reinekemeier i wiedział McLean Karr!

Karr tak wspomina tą sytuację „Tobias wiedział, że ja wiem, że po jego callu na turn on zawsze musi sprawdzić river. To głupia sytuacja do blefu, ale też głupia do sprawdzania”. Jeśli takie rzeczywiście było myślenie Karra to dlaczego on zablefował? Dlaczego tak dobry zawodnik nie umiał się uznać po prostu za pokonanego, zaoszczędzić sobie żetonów i zaczekać na river?

Jesse May twierdzi, że tego typu graczom po prostu to nie wypada:

„Dla tych młodych, agresywnych graczy życie jest za krótkie, żeby czekać, albo pasować na river”

May stwierdza, że nawet jeśli w tej sytuacji ci gracze wiedzą, że są pokonani to ważniejsze od żetonów jest zachowanie wizerunku ultra-agresywnego, często blefującego zawodnika. W tym turnieju mogą stracić żetonów, ale ich wizerunek zapewni im jeszcze większe ilości żetonów w przyszłych turniejach. „Oni po prostu muszą tak różnicować swoją grę. Nie mają żadnego wyboru” podsumowuje Jesse May.

Na koniec May stwierdza, że kocha to rozdanie, bo ono idealnie pokazuje jak wygląda współczesny poker. Tobias już na samym początku rozdania przybierając taką, a nie inną linię zdecydował, że poświęci cały swój stack, żeby nie wiadomo co się działo. Z kolei McLean Karr zapewne jeszcze wcześniej podjął decyzję, że coby się nie wydarzyło to on postawi Tobiasa na allinie. Inne rozwiązanie nie wchodziło w grę w tym rozdaniu.

„Najlepsi gracze turniejowi są całkowicie racjonalni i jednocześnie absolutnie zwariowani” pisze Jesse May.

Ciekawe było zakończenie tego rozdania, Tobias Reinkemeier po 11 minutach namysłu postanowił spasować swoją rękę. Dlaczego to zrobił? Tego nie wie nikt, McLean Karr mógł odetchnąć z ulgą, jego ultra-agresywna gra jeszcze raz okazała się skuteczna, obronił swój wizerunek, nie stracił żetonów i mógł spokojnie spasować swoje 9-high.

Na podstawie – „The voice of poker” Jesse May – Poker Player

Poprzedni artykułNovember Nine – Uczestnik HESOP-a liderem!
Następny artykułWłosi mogą grać cashówki online

2 KOMENTARZE

  1. Dokładnie, ręka rozegrana najgorzej jak to można sobie wyobrazić, począwszy limpu pre flop, do mucka na river.

  2. Nie wiem po cholerę miałby grać allin na turnie, ktoś kto „nie może się temu nadziwić” jest typowym TAGfishem, a nie „znakomitym graczem”.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.