Pokerzysta Ola Amundsgård wpadł na ciekawy pomysł.
Norwegia to kraj, z którego pochodzi wielu znakomitych pokerzystów. Możemy tutaj wymienić choćby Annette Obrestad, Johnnego Loddena, Andrew Torbergsena (znanego jako Skjervoy), Thora Hansena czy Ole Amundsgårda znanego online jako Odd_Oddsen.
Jest to jednak również kraj, w którym właściwie nie ma możliwości gry w pokera, a dopiero teraz pojawiła się szansa na zmianę prawa.Thor Hansen wielokrotnie mówił w wywiadach, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby zmienić tę sytuację. Na razie norwescy gracze muszą grać swoje mistrzostwa w innych krajach (w tym roku turniej odbył się w Irlandii).
Duński portal poker.dk postanowił porozmawiać z Ole Amundsgårdem i zapytać go jakie jest jego zdanie w kwestii legalizacji pokera. Pokerzysta znany z gier na wysokie stawki powiedział, że należałoby zacytować prezesa tamtejsze federacji pokerowej Sigurda Eskelanda, który oświadczył niedawno, iż w Norwegii jest właśnie najlepszy moment na legalizację pokera – zarówno partie polityczna jak i opinia publiczna są po stronie pokerzystów.
Co ciekawe pokerzysta postanowił wyzwać polityków na pojedynek. Proponuje rozegranie 10 tysięcy rozdań, których stawką będzie milion koron norweskich. Jeżeli Amundsgård przegra, to właśnie taką kwotę (około 170 tysięcy dolarów) wypłaci politykowi.
Nowo wybrany norweski rząd oświadczył już, że chce zalegalizować pokera i wprowadzić system licencyjny, który być może podobny będzie do tego wprowadzonego w Danii. Pokerzysta otrzymał też dość szybką odpowiedź na swoje wyzwanie. Erlend Wiborg z Partii Postępu, która będzie miała swoje miejsca w parlamencie, napisał na Twitterze: Przyjmuję wyzwanie. Dodał, że jego partia zgadza się z tym, że poker to gra umiejętności, a nowy rząd zamierzy nieco złagodzić prawo, które obecnie zabrania gry. Wiborg dodał, że grywa dla przyjemności, ale przed wyzwaniem zamierza popracować nad strategią.
We wspomniany wywiadzie, Odd_Oddsen powiedział również, że chciałby, aby Francja czy Włochy wróciły do wspólnej puli graczy. Jego zdaniem USA nie jest też jest jeszcze całkiem stracone, a na pokerowy boom można liczyć w Azji. Ole ma nadzieję, że politycy zaczną wkrótce częściej dostrzegać, że poker to gra umysłu.
Źródło: Poker.dk