To był niewątpliwie ciekawy skład stołu finałowego. Z jednej strony mieliśmy bowiem doświadczonych Patrika Antonius, Davida Petersa oraz Ole Schemiona, ale grał również amator Krisztian Gyrogyi z Węgier.
Prowadził Nicolas Dumont. Pokerzysta z Francji mia 5.255.000 w stacku, co dawało mu zaledwie 50 blindów. Ze względu na to, że we wcześniejszym dniu gra zakończyła się późno, a nikt z finałowej ósemki nie odpadł, gracze mieli dość płytkie stacki, co musiało oznaczać sporo akcji.
Tak zresztą faktycznie było. W pierwszym rozdaniu David Peters znalazł u siebie AJ. Podbił i sprawdzony został przez Patrika Antoniusa, który też miał AJ. Ole Schemion spojrzał na KQ i zagrał all-ina za jedenaście blindów. Peters spasował, ale Antonius nie zamierzał. Sprawdził, na stole pojawił się walet. Schemion miał trochę outów, ale żadnego nie trafił.
Dosłownie w następnym rozdaniu podwoił się pokerzysta, który wcześniej zakwalifikował się do tego eventu z satelity za 5€, czyli Krisztian Gyorgyi. Damy utrzymały się w starciu z AK Javiera Fernandeza. Hiszpan był na shorcie i próbował w następnych rozdaniach podwoić kilka blindów. Kiedy zagrał all-ina z A4 wpadł na AT Tomasa Jozonisa. Grę ukończył na siódmym miejscu.
Patrik Antonius w dwóch starciach zmierzył się z Nicolasem Dumontem i oba zakończyły się porażką Fina. Najpierw Patrik przegrał część stacka na karetę rywala. Podwoił się, ale później wrzucił all-ina z KQ. Dumont miał lepsze A8, które utrzymało się w tym starciu.
Na piątym miejscu zakończyła się fantastyczna przygoda Krisztiana Gyrogyi, sympatycznego Węgra, który awansował z satelity za 5€ w formie Spin & Go. Pokerzysta podbił z AK. Sprawdzony został przed Dumonta, ale Hongling Jiang siedzący dalej, zagrał all-ina z 44. Węgier zastanawiał się i sprawdził. Flop był dla niego fatalny. Pojawiły się na nim 4Q3. Magicznego runner runnera nie było, a wyraźnie wzruszony Węgier mógł udać się po 184.000€. Wspaniała inwestycja i piękna przygoda!
Na czwartym miejscu cały event zakończył doskonały David Peters. Odpadł po rozdaniu, w którym na shorcie wrzucił ostatnie żetony z JJ. Tomas Jozonis sprawdził i pokazał QQ. Na stole pojawiły się 6TKT, a Amerykanin udał się do kasy.
Trzyosobowa gra zaczęła się od potężnego rozdania z Jianga z Jozonisem. Ten pierwszy zagrał w efekcie przebić 5-beta all-in mając A2. Jozonis sprawdził z doskonałymi QQ. Jiang miał jednak szczęście. Dwa trefle na flopie i kolejny na turnie oznaczały kolor i wielkie podwojenie. Jozonis podwoił się, ale odpadł chwilę później w akcji A6 na AT Jianga.
Przed heads-upem Jiang miał około 13 milionów w stacku wobec 10 milionów rywala. Francuz chciał deala z rywalem, ale Jiang stwierdził, że podział go nie interesuje.
Przez kolejne kilkanaście rozdań panowie posyłali do siebie żetony. Nie było żadnego większego starcia, a Dumont wyszedł na nieznaczne prowadzenie. Pierwsze duże rozdanie było jednocześnie ostatnim w tym turnieju. Dumont zlimpował, a Jiang przebił. Francuz zagrał sporego limp-raise'a, co spotkało się z all-inem rywala. Został natychmiast sprawdzony.
Jiang pokazał 66. Dumont miał QQ. Na stole zobaczyliśmy K73. Turn to 8, a river 3. To oznaczało, że Hongling Jiang zajmuje drugie miejsce w EPT Monte Carlo, a zwycięzcą całego turnieju został Nicolas Dumont!
Francuz mógł udać się na imprezę, na której pojawił się również Julien Perouse. Okazało się, że oryginalnie to właśnie ten pokerzysta miał wystąpić w EPT. Zapytał jednak Dumonta o to, czy ten chce zagrać za niego. Francuz, który na co dzień jest instruktorem jazdy, zgodził się, a dzisiaj jest bogatszy o ponad 700.000€!
To oczywiście najlepszy wynik live Dumonta, który swego czasu grindował turnieje MTT z dość wysokim wpisowym, ale nie miał wielu cashów live.
– To będzie wspaniała impreza. Po prostu nie mogę opisać tego, jak się teraz czuję. To niesamowite.
Wyniki Main Eventu EPT Monte Carlo:
- Nicolas Dumont – 712.000€
- Hongling Jiang – 434.000€
- Tomas Jozonis – 308.000€
- David Peters – 232.000€
- Krisztian Gyorgyin – 184.000€
- Patrik Antonius – 139.050€
- Javier Fernandez – 99.900€
- Ole Schemion – 68.300€.