To temat, który powracał już wiele razy. Czy świat pokera mógłby zacząć wzorować się na innych grach? Coś takiego proponuje Nick Schulman.
Jak sprawić, aby poker był w lepszym świetle pokazywany w mediach i zyskał popularność pośród jeszcze większej rzeszy ludzi? Nick Schulman, zawodowy gracz wysokich stawek oraz komentator, ma propozycję: niech poker będzie bardziej niczym szachy.
– Co gdyby poker był kiedyś bardziej podobny do szachów? Prawdziwi sponsorzy, mniej hazardu, mniej kasyn i małe dzieci grające i uczące się gry, a także prawdziwy mistrz świata. Wszyscy oglądalibyśmy z zapartym tchem jakiegoś jedenastolatka z Rosji, a komentatorzy szeptaliby, że jest niczym „młody Haxton” – napisał.
Wonder if poker could become more like chess one day, real sponsors, less gambling, less casinos, little kids studying and playing, a true consensus world champ. We would all huddle around some Russian 11 year old animal to watch his moves, „young Haxton” they'd whisper lol
— Nick Schulman (@NickSchulman) June 3, 2020
Chociaż na Twitterze propozycja Schulmana spotkała się z ciepłym przyjęciem, to jednak sami komentatorzy i gracze mieli wątpliwości, czy cokolwiek da się w tym kierunku zrobić. Lee Davy wspominał, że kiedyś taka próba została podjęta.
– Osiem lub dziesięć lat temu Isai Scheinberg mocno naciskał, aby pokera promować jak grę umysłu, a szachy miały być wzorem. Był też projekt Anglików i Anthony'ego Holdena. Oba to kompletne porażki. Moim zdaniem poker będzie powiązany z kasynami jeszcze długi czas po nas. Uważam jednak, że życiowe lekcje z pokera są lepsze niż szachów – pokerowa wariancja jest bliżej życiowej wariancji niż szachy. Chciałbym, aby dzieciaki uczyły się pokera. Pogodziłem się jednak z porażką w tym zakresie – napisał.
Kto naprawdę jest najlepszy?
Dyskutujący pod tweetem Schulmana uznali jednak, że niezwykle ciężko byłoby wyłonić gracza, który jest najlepszy. Kilka osób zasugerowało, że będzie to pokerzysta z najwyższych stawek. Takim jest zdecydowanie Linus Loeliger, który okupuje stoły nose bleed i swoje umiejętności pokazał też w innych formatach.
Sam Greenwood napisał, że największą umiejętnością elitarnego gracza jest solidna gra przy kiepskim runie. Inni sugerowali, że element losowy w pokerze powoduje, że ciężko byłoby wybrać najlepszego gracza, ale właśnie dlatego istnieje pokerowy sen i każdy może spróbować rywalizacji.
– Problemem jest to, że potrzebujesz takie wielkiej próbki rąk przed zdecydowaniem o tym, czy ktoś zasługuje na miano mistrza, że ktoś może już grać równie dobrze, a ty nadal nie będziesz miał wystarczającej liczby rozdań. Nikt nie myśli, że zwycięzca Main Eventu jest najlepszy na świecie – pisał jeden z komentujących.
Baard Dahl, który od dłuższego czasu związany jest z PokerStars, napisał, że w szachach nie ma aż tylu sponsorów.
– Prawie nie ma sponsorów w szachach. Jeżeli nie jesteś w TOP50 graczy, masz problem z utrzymaniem się z gry. Wydaje mi się, że to dla pokera mało atrakcyjny scenariusz.
Skandal Mike'a Postle'a – pozew pokerzystów został oddalony!