Mordowania pokera w Warszawie ciąg dalszy!

12

Przez kilka ostatnich miesięcy sytuacja warszawskich pokerzystów bardzo mocno się pogorszyła. Nie mają oni praktycznie gdzie grać, a zanosi się na to, że będzie jeszcze gorzej… Hit Casino coraz bardziej zamyka się na pokera!

Ostatni ciąg zdarzeń dotyczących warszawskiego pokera live to jeden wielki obraz nędzy i rozpaczy. Rezygnacja z organizowania turniejów pokerowych w Casino Palace, zamknięcie kasyna Olympic, degrengolada cyklu Polish Poker Series – żadna z tych informacji nie może cieszyć graczy ze stolicy. Okazuje się jednak, że to nie koniec i może być jeszcze gorzej!

Gdy zamknięto kasyno w Hiltonie, a do pracy w Hit Casino – ostatnim legalnym miejscu z pokerem na żywo w Warszawie – zatrudniono wieloletniego dyrektora turniejowego z Olympica, Chrisa Zychowicza, wydawało się, że ma to na celu jeszcze większy rozwój pokera w kasynie przy ul. Kruczej. Niestety, nadzieje były płonne, bo z miejsca wprowadzono natychmiast nowy harmonogram turniejowy, który miał generalnie na celu jedno – doprowadzenie wszystkich codziennych eventów do jak najszybszego końca. Formuły turbo (czy nawet hiper turbo, jak na grę live, bo poziomy blindów trwają po 15-20 minut) doprowadziły do tego, że stoły finałowe tych turniejów od dawna przypominają bardziej losowanie, niż wyłanianie najlepszego gracza.

Żeby tego było mało, to od wielu miesięcy sytuacja w Hit Casino wygląda tak, że w turnieju gra około 20-30 szczęśliwców, którzy zapisali się do niego na tyle wcześnie, aby usiąść do stołów na początku gry. Z kolei 50-80 osób wyczekuje na waiting listach, a jedynie niewielki ułamek tej grupy dostępuje zaszczytu zagrania w turnieju. Reszta odchodzi z kwitkiem… A może raczej należy powiedzieć – szuka wrażeń w grach kasynowych, o co przecież kasynu dokładnie chodzi.

Teraz po raz kolejny warszawscy gracze dostają mokrą ścierką w twarz – skasowano właśnie turnieje w weekendy! W soboty i niedziele, najlepsze dni do tego, aby pograć sobie ze znajomymi w turnieju, eventy odbywać się już nie będą. Powód? Oficjalnie nie wiadomo, ale przecież z pewnością nie brak chętnych. Po prostu kasyno „żałuje” swoich krupierów na pokerowe turnieje, bo w tym samym czasie mogą oni pracować na ruletkach, black jackach i innych grach w kasynie. A klientów w weekendy jest przecież cała masa…

Powiedzieć, że jest to sytuacja żenująca, to jak nic nie powiedzieć. Jeszcze niedawno – pomimo funkcjonującej przecież cały czas ustawy z 2009 roku – Warszawa tętniła pokerowym życiem, a codzienne turnieje w trzech kasynach zbierały wielu chętnych. Teraz poker w stolicy praktycznie został zamordowany i nie jest to już wina polityków.

Należy sobie oczywiście powiedzieć, że sytuacja prawna nie zachęca z pewnością do tego, żeby o pokera turniejowego jakoś specjalnie dbać, ale przyglądając się temu z bliższej perspektywy sprawa ma się następująco – na początku swej działalności Hit Casino świeciło pustkami, a jedynymi wiernymi klientami tego miejsca byli właśnie pokerzyści, którzy codziennie zgłaszali się do gry. Sytuacja ta trwała dość długo i dopiero zamknięcie kasyna w Hiltonie spowodowało, że duża grupa stałych bywalców kasyn (głównie ta skośnooka grupa) przeniosła się na Kruczą i tam teraz zostawia swoje pieniądze. Pokerzyści stali się zbędni, a liczne wieloletnie zakazy wlepiane „za cokolwiek” pokerzystom świadczą tylko o tym, że grupa ta jest już od dawna niechciana w tym miejscu. Murzyn zrobił swoje.

Idę o zakład, że za jakiś czas poker turniejowy zniknie kompletnie z Hita. I stanie się to wcześniej, niż później. Tym samym dwumilionowa stolica dużego kraju w centrum Europy przestanie mieć legalne miejsce do gry. Czeskie kasyna już zacierają ręce…

Poprzedni artykułBig in Japan
Następny artykułTrzy pamiętne rozdania Samanthy Abernathy

12 KOMENTARZE

  1. Pracuję od ponad 20 lat w polskich kasynach i niestety rozumiem taką antypokerową politykę. Jak już ktoś wcześniej napisał, samo organizowanie turniejów jest po prostu nieopłacalne. Jack pisze, że gracze pokerowi po odpadnięciu i tak zagrają na ruli , black jacku i itp. Ale tylko mała część z nich. Przecież prawdziwy pokerzysta brzydzi się hazardem… :). A patrząc od strony kasyna, to poker odciąga ludzi od ruletek, a turniejowy rake nie starcza nawet na koszty… Kasyna zarabiały na cashówkach , od kiedy je zbanowali , poker miał służyć głównie przyciągnięciu graczy. Ale okazuje się, że biznesowo to się teraz nie skleja. Tym bardziej ,że większość warszawskich kasyn jest w rękach jednej firmy, mimo że nazwy mają inne. Czyli nie ma z kim bić się klienta. Może wkrótce coś się zmieni , w Hiltonie otworzy się niedługo kasyno spółki Casinos Poland.

  2. JackDaniels pisze:Przypomnę tylko, że Shark w Warszawie upadł, bo gracze woleli grać w Hicie i Hiltonie…

    Nie ma pojecia dlaczego Shark upadl, miejscowka super. Mysle ze za czesto zmieniali harmonogram, zamiast ustalic na sztywno jeden i dokonywac co miesiac-dwa malej korekty. Za duzo w tej sprawie mieli do powiedzenia „regularsi”. Poza tym trzeba pamietac ze gra tam byla nielegalna przez co niektorzy bali sie tam grac, podobnie bylo w AD ale pozniej sie przyzwyczaili i pamietam tam turki na 100 osob

  3. patolp07 pisze:50 osób wyda w barze kasynowym średnio 50zł albo i lepiej przy weekendzie, pokerzysta, który odpadnie spróbuje szczęścia na rulecie itd coś tam w kasynie zostawi, który pokerzysta pójdzie do hita zagrać w ruletkę?żaden, a tak jakiś procent z tych graczy przy okazji zawsze coś tam do puli kasynowej wrzucił, a to w przerwie turniejowej albo po odpadnięciu, więc jak spojrzymy na to szerzej to aż takiej tragedii nie ma 🙂

    A niby na co wyda ~przeciętnie w barze 50 PLN? Takiej przecietnej nie było nawet w After Darku

  4. patolp07 pisze:50 osób wyda w barze kasynowym średnio 50zł albo i lepiej przy weekendzie, pokerzysta, który odpadnie spróbuje szczęścia na rulecie itd coś tam w kasynie zostawi, który pokerzysta pójdzie do hita zagrać w ruletkę?żaden, a tak jakiś procent z tych graczy przy okazji zawsze coś tam do puli kasynowej wrzucił, a to w

    przerwie turniejowej albo po odpadnięciu, więc jak spojrzymy na to szerzej to aż takiej tragedii nie ma 🙂

    A niby na co wyda te 50 PLN w barze???? Takiej przecietnej na osobe nie miał nawet After Dark…..

    • Przypomnę tylko, że Shark w Warszawie upadł, bo gracze woleli grać w Hicie i Hiltonie…

    • After Dark w ostatnich dniach (miesiącach) działalności już ledwo zipał. ,,Pokerzyści” woleli latać do Hit Casino, Marriotta i Hiltona. Bo tam cole darmo dawali……

  5. Podobna historia spotkała Kasyno Cristal Gdańsku Wrzeszcz. Jeszcze 2 lata temu w weekendy odbywały się regularnie turnieje ale nagle się skończyło. Żadnej oficjalnej informacji. Ludzie na forach próbowali się czegoś dowiedzieć. Efekt jest taki że od 2015 w Trójmieście niema pokera live. Z kolei dzisiejsze Trójmiasto to chyba najlepiej zorganizowany homegame poker w Polsce. No rake is good.

  6. Rozumiem o czym piszesz, ale mam wątpliwość, czy rzeczywiście tak jest. Z moich obserwacji – zdecydowana większość regularnie przychodzących graczy nie pije w czasie turniejów, a jeszcze mniej osób gra na stołach czy automatach (pomijam uzależnionych:)). Jeśli już, to zysku chyba bardziej należałoby szukać w turystach, tak jak bywało w hiltonie, gdzie ktoś z założenia przychodził się zabawić i puścić trochę kasy, a turniej w poxa był tylko początkiem wieczoru.

  7. Smutne to strasznie :/ Ja już w sumie odkąd zamknęli Hiltona przestałem grywać live, bo Hit mi nigdy jakoś szczególnie nie leżał, a cała akcja z waiting listami i koniecznością przychodzenia godzine przed turniejem to jakiś ponury żart…

    Ale tak czy inaczej – jak to działa w innych krajach, że się opłaca? Bo z biznesowego punktu widzenia ja się wcale nie dziwię Hiltonowi czy Hitowi, że z tego rezygnują – bo to się opłacać nie ma prawa. Przy przykładowym 50 osobowym turnieju za 220 PLN mają 1000 PLN z rake’a. Za to trzeba sfinansować pewnie ze 40 krupiero-godzin, turnament directora, miejsce, kawę, herbatę itd. Nie ma opcji aby tu był jakiś profit, więc jaki jest sens?

    • 50 osób wyda w barze kasynowym średnio 50zł albo i lepiej przy weekendzie, pokerzysta, który odpadnie spróbuje szczęścia na rulecie itd coś tam w kasynie zostawi, który pokerzysta pójdzie do hita zagrać w ruletkę?żaden, a tak jakiś procent z tych graczy przy okazji zawsze coś tam do puli kasynowej wrzucił, a to w przerwie turniejowej albo po odpadnięciu, więc jak spojrzymy na to szerzej to aż takiej tragedii nie ma 🙂

  8. Cały Ipoker się wycofał od 24 za wiele możliwości jak widać na żywo , czy w internecie nie pozostaje

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.