Negreanu: Chciałbym mieć numer Barracka Obamy

0

Daniel Negreanu odpowiedział na kilka szybkich pytań redaktorom Pokernews.com. Redaktorzy dali mu na całość dwie minuty. Zobaczcie na które pytania udało się odpowiedzieć popularnemu Kanadyjczykowi.

Czy masz jakieś irracjonalne lęki?

Nie.

Czy masz jakieś fobie?

Nie.

Czyj numer chciałbyś mieć w telefonie?

Barracka Obamy.

Chciałbyś być posiadaczem mocy, która sprawia że jesteś niewidzialny czy wołałbyś czytać w myślach?

Niewidzialność przyniosłaby mi mnóstwo radości.

Chrapiesz?

Nie.

Co takiego, czego jesteś właścicielem, stanowi dla ciebie największą wartość?

Mój pies.

Wolałbyś przez rok jeść mięso czy zagłosować na Trumpa?

Zjadłbym całe j****e kanapki boczku! Big Maca i kanapki z boczkiem poproszę.

Czy byłeś kiedyś aresztowany?

Tak.

Czy jest takie miejsce, w którym nie byłeś, a chciałbyś je odwiedzić?

Izrael.

Pytanie na które nienawidzisz odpowiadać?

„Pamiętasz tę rękę, kiedy miałeś monstera, a Gus Hansen karetę? Zabawna sytuacja, nie?”

Najlepsze pytanie jakie kiedykolwiek dostałeś?

Najlepsze pytanie jakie kiedykolwiek dostałem? K***a, nie wiem. Pas.

W jakiej gwieździe jesteś zakochany?

To proste. Anna Faris. Jest taka słodka.

Najlepszy koncert jaki kiedykolwiek widziałeś?

A to na pewno z Amandą Leatherman w Australii, widzieliśmy Muse.

Jakbyś miał jacht, to jak byś go nazwał?

Big D.

Bonus: Za co zostałeś aresztowany?

Niestawiennictwo w sądzie w drodze do Las Vegas. To nie była nawet moja wina. To było w klubie pokerowym w Toronto, a ja po prostu wygrałem nielegalny turniej. Mieliśmy prawników, którzy mieli się tam pokazać i wszystko załatwić, więc pomyślałem, że dadzą sobie radę i wsiadłem w samolot do Vegas. Tak się nie stało.

Rzeczywiście była to jedna z najstraszniejszych rzeczy jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła. Wsadzili mnie do celi w piątek, a następnie zostałem przetransportowany do sądu żeby mnie sędzia mógł przesłuchać, abym mógł wrócić do domu. Sędzia mnie zobaczył i stwierdził, że jest już 17.30, wobec czego chyba odeśle mnie z powrotem do celi. Na co gość obok mnie uświadomił mi, że spędzę w celi cały weekend. Dosłownie wstałem i podszedłem do sędziego – „Przepraszam. To nie moje miejsce z tymi ludźmi”. Sędzia na mnie spojrzał i stwierdził, że może rzeczywiście nie powinienem wracać do celi.

Na podstawie: www.pokernews.com/news/2016/11/calling-the-clock-with-daniel-negreanu-25992.htm

Poprzedni artykułZłapani w sieci: Polska odc. 37 – zakład o 25.000€ i wrażenia po WSOP-ie
Następny artykułVisual Omaha – najnowsze narzędzie do budowania zakresów