„Nanonoko” ustanowił imponujący Rekord Guinessa

20

Wczoraj odbyła się zapowiadana już od pewnego czasu próba bicia Rekordu Guinessa przez członka Team PokerStars Online – Randy'ego „nanonoko” Lew.

Próba bicia rekordu była oficjalnie zapowiedziana jako jedna z atrakcji trwającego PokerStars Caribbean Adventure rozgrywanego na Bahamach. Randy Lew miał za zadanie rozegrać jak najwięcej rozdań online w czasie 8 godzin, dodatkowym utrudnieniem był fakt, że musiał on zakończyć grę na plusie.

Randy Lew mógł grać aż na 40 stołach jednocześnie i tak też zrobił, grał przez 8 godzin bez żadnej przerwy i ostatecznie rozegrał 23,493 rozdania! Pomimo imponującego wyniku do samego końca nie było pewne, czy rekord zostanie ustanowiony bowiem bilans „nanonoko” oscylował w okolicach $0. W najgorszym momencie Lew przegrywał już $1,200, wtedy jednak pograł on przez chwilę na wyższych stawkach ($5/$10) i szybko odrobił straty. Na 17 minut przed końcem Lew miał na liczniku około 23,000 rozdań, ale jego profit wynosił tylko niecałe $9.

Na kilka minut przed końcem Lew zaczął powoli zamykać swoje stoły i gdy w grze miał już tylko jeden stół dostał AA. „Nie graj tej ręki” krzyknął ktoś z tłumu, ale Lew odpowiedział tylko „Za późno” i jego AA wygrały rozdanie w 3-osobowej puli. Kilka rozdań później minęła 8 godzina gry i można było podać oficjalnie – Randy „nanonoko” Lew rozegrał 23,493 ręce z profitem wynoszącym $7,65. Rekord Guinessa został ustanowiony!

Liczby dotyczące rekordu „nanonoko”:

  • Ilość rozdań: 23,493
  • Czas: 8 godzin
  • Ilość rozdań na godzinę: 2936
  • Ilość rozdań na minutę: 49
  • Ilość godzin potrzebna do rozegrania takiej ilości rozdań w grze live (przy założeniu 30 rozdań/godzinę): 783
  • Zdobyte Punkty FPP: 22,784
  • Zysk: $7,65

Randy Lew z certyfikatem Rekordu Guinessa

Randy Lew

Zdjęcia i informacje: www.pokerstarsblog.com

Poprzedni artykułWeekendowy raport – Thetan wygrywa €11k na Unibet
Następny artykułJak tworzyć pokerowe cele

20 KOMENTARZE

  1. Poprostu wariat, aczkolwiek nie zdziwilo mnie ze to akurat azjata podjął sie tego wyzwania. Wielkie gratulacje wytrzymalosci psycho-fizycznej 🙂

  2. „Miałem tutaj tłumy, wszyscy klaskali. Czytałem chat podczas swojej gry i prawdopodobnie nie powinienem tego robić, ale kiedy ludzi pisali „Go Randy, go!” to podnosiło mnie na duchu”.

    On jeszcze czytał czat podczas gry! To jakiś kosmita jest 🙂

  3. Q1984 no ale taki rekord sobie wybrał tak? Po za tym napisałem, że chujowy ten rekord i mi też się nie podoba więc nie wiem czemu się tak spinasz.

  4. ja pierd… luktoja wez sie ogarnij chłopie i zacznij czytac ze zrozumieniem! Kto ci napisał że głównym celem było granie 40stołów i wyjscie na plus?

    Polecam ci archiwum artykułu i zdania z wytluszczonym drukiem jezeli nie umiesz czytac ze zrozumieniem!

    https://pokertexas.net/newsy/randy-nanonoko-lew-pobije-rekord-swiata/

    „PokerStars jest otwarte na propozycje, jakie osiągnięcie mogłoby zostać pobite. Ważne jest, aby był to rekord, który po wpisaniu do Księgi rekordów Guinessa, będzie zrozumiały przez osoby „z zewnątrz”.

    …. „Są dwa wymogi: takowy rekord musi być rozumiany przez odbiorcę nie związanego z pokerem i uznany przez niego za znaczący”.

    Ja jebie ale niektórzy są cieżcy w rozumieniu tekstów.

    • A mnie się wydaje, że obaj macie po części rację. Prawdą jest, że dla osoby mającej z grami karcianymi choć odrobinę wspólnego, rekord nanonoko wzbudzi jakieś zainteresowanie.

      Jednak z drugiej strony, pracownik Pokerstars rzeczywiście mówił o tym, że rekordy typu „największa liczba gier cash z zyskiem” nie będzie brana pod uwagę, a to, z czym mieliśmy do czynienia, to były właśnie gry cash z zyskiem.

      A już abstrahując lekko od tematu, to oczywiście największy podziw wzbudziłby ten rekord gdyby podczas gry nanonoko wygrał 10, albo lepiej nawet 20 milionów dolarów, bo wielkie sumy oddziałują na wyobraźnię, jednak to już luźne dywagacje.

      I tak uważam, że 90% tych rekordów guinessa (patrz: Największa bitwa na balony z wodą, Najniższy kot świata, itp.) budzą raczej śmiech i bardzo małe zainteresowanie. Nie da się wszystkich zainteresować, ale mogli się też trochę bardziej postarać.

  5. Rekordy Guinessa nie mają interesować konkretnych targetów ludzi, tylko wywoływać ogólny podziw. Czy jak toś sobie zakłada gumki na głowę to ma za zadanie zainteresować fanów gumek recepturek? Po za tym Nano chciał się wpisać na karty historii pokera czyś wyjątkowym i to mu się udało.

    W moim odczuciu jednak ten rekord był nieco naciągany ze względu na wyjście na wyższe stawki. Takie trochę mącenie. Powinien wybrać sobie konkretne stawki i tam grać, ale oczywiście świetny gracz.

    • ja sie całkowicie zgadzam z dedukcją Q1984. Rekord na pewno jest imponujący dla ludzi grających w pokera, ale celem PS było to aby wynik ten był rozumiany dla człowieka, który o pokerze nie ma pojęcia, a jak wytłumaczyć takiemu, że grając przez 8h rozgrywając 23k rąk i zarabiając przy tym 8$ „koleś dokonał czegoś znaczącego?”. Pewnie stwierdzi, ze to zwykła strata czasu. Także reasumując: wynik bardzo imponujący, ale z trafieniem przekazu do większego grona niż grono pokerowe średnio trafiony.

    • No tak, ale jak ktoś ma trochę oleju w głowie to chyba rozumie, że koleś grał 40 stołów na raz więc nie może mieć dużego zarobku. Z resztą na tym polegało bicie tego rekordu, że ma przy tym wyjść na +.

  6. Ale dla jakiej szerszej publiki? Ten rekord poza środowiskiem pokerowym nikogo nie będzie obchodzić.

    Celem tego eventu było pobicie rekordu i jak ktoś wcześniej napisał, profit nie był celem rozgrywania tej sesji (choć był wymagany).

    Oczywistym jest, że nikt o zdrowych zmysłach nie 40-tabluje (nawet zdaje się nie ma opcji rozgrywania tylu stołów na pokerroomach) regularnie przez 8 godzin. Nano chciał zapisać się w księdze rekordów, pokazać, że się da, udało mu się i jest to niesamowity wyczyn. Wątpię, żeby wielu grinderom udało się powtórzyć coś takiego.

    • …przypomne że PS postawił taki cel aby ten rekord miał jakieś znaczenie dla zwykłego człowieka, jak widać mało osób pamieta jaki był warunek tego bicia rekordu. Zajrzyjcie sobie do archiwum i do tego jak szukano pomysłu by rekord miał znaczenie dla tych którzy o pokerze nic nie wiedzą.

    • Dokładnie to samo pomyślałem, dla kogoś, kto w ogóle nie interesuje się pokerem, rekord ten w ogóle nie będzie znany, ale dla ludzi, którzy choć trochę mają pojęcie o grze, mniej więcej jak wygląda grinding, to ta rekordowa sesja wywrze na pewno jakieś wrażenie. Jest to naprawdę niesamowite, grać 40 stołów przez 8 godzin non stop, i jeszcze wyjść z tego z jakimś zyskiem. Podejrzewam, że typowy grinder nie ogarnął by połowy gry na 40 stołach przez 8 godzin, a co dopiero wynieść z tego jakikolwiek zysk.

  7. Michass2 pisze:lol „brak umiejetnosci” niezly jestes… na niektorych trollików to naprawdę kary nie ma

    dla zwylego smiertelnika te 8dolców oznacza że koles grał 23k rozdan przez 8h ,a inny pracujacy w normalnej pracy człowiek zarobi troche wiecej niż on. Mysl jak mysli inny człowiek ktory ma małe pojecie o pokerze a nie o mnie ktory wie że ten człowiek ma umiejetnosci a dla innego jest wariatem. Ok?

  8. Jednym z celów miało być to że rekord miał cos znaczyc dla szerszej publiczności. I co on tak naprawde oznacza? Koles rozegrał 23k i mial ledwie 8dolców zysku przez 8h. To pokazuje wariactwo i brak umiejetnosci tego zawodnika wg zwyklego człowieka ktory nie ma pojeciu o tej grze. Oczywiscie ze z rake’a zarobi sporo wiecej niz 8$ no ale na bez przesady. To lepiej jakby z 1$ zrobił 1000$ wciagu tych 8godzin niż napierdalac 40stołów.

    PS zrobił wiele halasu o byle co a tak naprawde ten rekord jest nic nie warty. Lepiej by bylo by miernikiem był zysk jaki mozna osiagnac z gry.

    • W FPPach zarobił 350 $. To chyba nie tak źle na 8 godzin. Przeważnie pewnie nie gra na tylu stołach to ciężko żeby miał tyle samo $/h z gry.

    • Za FPP zarobił tyle ponieważ ma najwyższy status na PS. Jakby zaczynał rekord od najniższego statusu to zysk z bonusów byłby o wiele niższy.

    • wytlumacz znajomym co to fpp i ze za supernowa elite warto zostac no lifem to beda Cie traktowac jak stuknietego

  9. no fajnie i co to ma oznaczać dla zwykłego smiertelnika wg pokerstarsa? Koles rozegral 23000 rozdan by zgarnac prawie 8dolców. Zrobili wszystko by o tym graczu było głosno podczas PCA ale dla szerszej publiki to wynik by pokera uznac za wariactwo i brak umiejetnosci. Facet wygrał prawie 8dolców… przez 8h pracy. Sukces jak cholera. Ten zawodnik to chyba Rakeback Pro…na PS

    • Zysk był tylko jednym z kryteriów uznania celu a nie celem samym w sobie. Celem było ustanowienie rekordu a nie miliony dolarów zysku.

      Proponuję wziąć to pod uwagę zanim zaczniesz oceniać czy był to sukces czy nie.

    • lol „brak umiejetnosci” niezly jestes… na niektorych trollików to naprawdę kary nie ma

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.