Nowy mistrz Main Eventu i nieco kontrowersyjna wypowiedź.
Finał Main Eventu WSOP 2013 już za nami. Mistrzem został Ryan Riess, który dzięki swojej wypowiedzi po wygranej, oprócz rzeszy fanów, zyskał też sporą grupę przeciwników.
Podczas ceremonii wręczenia bransoletki, Riess powiedział najpierw, że chciałby podziękować Bogu, rodzinie i przyjaciołom, po czym oświadczył: – Myślę, że jestem najlepszym graczem na świecie. Oczywiście wypowiedź tam musiała wywołać odzew w pokerowej społeczności, a część komentujących krytykuje nowego mistrza za nieco nierozważne oświadczenie.
Haralabos Voulgaris, znany m.in. z gry w High Stakes Poker, napisał na Twitterze: – Fajnie, że ten dzieciak wygrał, ale jeżeli naprawdę myśli, że jest najlepszy na świecie, czarodzieje gry online już na niego czekają. Jest drawing dead. Jason Lavalee, który wygrał high rollera na EPT Londyn, napisał, że słowa i zachowanie Riessa kontrastują z obrazkiem z poprzedniego roku, kiedy mogliśmy oglądać wzruszonego i skromnego Grega Mersona, odbierającego najważniejszą bransoletkę.
Inny pokerzysta, Ryan Laplante, zwrócił uwagę, że Riess powiedział, iż jest najlepszy nie tylko po wygranej, ale również w wywiadzie przed rozpoczęciem gry. Jared Bleznick oświadczył z kolei, że najlepszy na świecie jest Phil Ivey: – Nigdy nie zobaczycie go jednak mówiącego takie słowa. Wszyscy to wiedzą, a więc po co to mówić. Instruktor Cardrunner Mike Schneider wypowiedział się w podobnym to nie: Moim zdaniem, jeżeli naprawdę jesteś najlepszy, to chodzi o ludzi, którzy mówią o twojej wielkości.
Podobnych wypowiedzi było całkiem sporo. Jeden z komentujących stwierdził nawet, że Riess jest typem mistrza, którego nie potrzebuje świat pokera. Pokerzysta Justin Pechie przywołał nawet sytuację z turnieju live: Widziałem Riessa wyzywającego kogoś od fishy w SNG na żywo, potem wyzywającego rywala na heads-upa i następnie narzekającego cały czas na to jak słaby jest.
Oczywiście nie wszyscy tak ostro krytykowali Riessa. Peter Jetten powiedział, że jest pewien, iż komentarz mistrza WSOP wypowiedziany został pod wpływem emocji, ale dodał, że i tak nie miał on wiele sensu, bo Riess pewnie nie jest w najlepszej „500” na świecie. Jason Mercier, powiedział z kolei, że nie należy czuć się obrażonym przez słowa gracza, który nie ma „respektu” dla gry, gdy jego zdaniem, pewność Riessa pomoże w popularyzacji pokera.
Co sądzicie o takim zachowaniu i słowach mistrza Main Eventu WSOP 2013?
Oj tam, oj tam, może kiedyś nauczy się pokory. Nie ma większego znaczenia co powiedział, ważne kim naprawdę jest albo się okaże. Dla mnie najważniejsze, że wypełniłem założony plan z nowej promocji na PS w tym tygodniu 🙂
bogatemu wszystko wolno:D
kuzyn Phila H ? 😀
Dajcie mu spokoj koles shipnal najważniejszy turek swiata ma prawo się podjarac
lol nudzi sie ludziom , dac im fb i tweetera to beda podejmowac bezsensowne tematy z nudow chyba
moze koles jest najlepszy wow ocb kto wogole wnika w takie bezdety
kawał chuja reszta dziada
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.