Miniblog – appendix serialowy

49

W ostatnim czasie z trzech roznych niezaleznych zrodel zostalem ochrzaniony za polecenie serialu 'Alcatraz'. Niniejszym zdecydowalem sie zatem na male wyjasnienie a przy okazji zamieszczenie minibloga.

Po pierwsze wyjasnienie wzgledem Alcatraz. Serial ten wzbudzil moje duze zainteresowanie, ze wzgledu na fakt, ze wiezienie to (i jego historia) od zawsze mnie pasjonowalo i liczylem, ze bardzo mocno reklamowany, dobrze zrealiznowany i w niezlej obsadzie zaspokoi moje oczekiwania. Wyraznie jednak napisalem, ze serial mnie rozczarowal juz po paru odcinkach. Potem przemeczylem sie do jego konca, ale dzis spokojnie moge napisac to czego nie do konca napisalem kilka miesiecy temu: nie polecam. Polecam za to 'Ucieczke z Alcatraz' z Clintem Eastwoodem. Film, choc stary, ma fajny klimat i trzyma w napieciu, a na dodatek jest oparty na faktach.

A ponizej, lista serialow, ktore naprawde polceam. Podzielilem je na trzy kategorie, ale sa one dosyc plynne:

Swietne:

dexter, breaking bad, the killing, luther, the wire

Bardzo dobre:

big bang theory, how i met your mother, lost, southland, homeland, boardwalk empire, game of thrones, entourage, shameless, magic city, boss

Dobre:

burn notice, hell on wheels, sherlock, person of interest, prison break (choc raczej tylko dwa pierwsze sezony), fringe, the kill point (obejrzalem dopiero trzy odcinki, wiec na razie daje go tutaj)

Pomijam: starocie, te ktorych nie ogladalem, te o ktorych zapomnialem, szybko anulowane i animowane.

Wydaje mi sie tez, ze dyskusja na temat komu sie cos bardziej lub mniej podoba, co powinno byc w innej kategorii, itp. troche nie ma sensu, a za wytlumaczenie powinna wystarczyc jedna fraza: de gustibus non disputandum est. A do tego rowniez warto uwzglednic akapit wyzej.

Jezeli kogos cos z tej listy zainteresuje, to zycze milego ogladania 🙂

Pozdrawiam,

Warsaw

Poprzedni artykułEPT Barcelona – Mikalai Pobal zwycięzcą (€1.007.550)
Następny artykułJens Kyllönen poleci w kosmos

49 KOMENTARZE

  1. Fakt, Weeds daje rade, choc nie każdemu mosi pasić tematyka 🙂 (choć, przecież analogii z Breaking Bad jest mnóstwo przecież). Co raz częściej łapię się na tym, że tego serialowego staffu jest tyle, że oglądając to wszystko można się centralnie przejeść tematem 🙂

    • 1 sezon leciał na canal + wiec już jest po Polsku .

      W jednym z odcinków 2 sezonu pojawia się temat związany z pokerem .

  2. o kurczę nie doczytałem wszystkich komentów i się okazuje, że jest już nowy sezon BB?! Skończyłem na czwartym i myślałem, że to narazie wszystkie, lol jak sklep.

  3. właśnie skończyłem Breaking Bad i jest absolutnie genialny, praktycznie nie ma słabego odcinka, bardzo spójna fabuła brak przekombinowanych motywów oraz innych przestojów (jak to niestety miało miejsce na przykład miało miejsce w drugim sezonie Broadwalk Empire). Zdecydowanie mogę ci Warsaw polecić Suits, o ile lubisz taką tematykę, choć akurat wątek prawniczy absolutnie nie przeszkadza i praktycznie każdemu powinien się spodobać. Z komediowych bardzo mi się podoba Everybody hates Chriss, choć wydawałoby się, że jest przeznaczony tylko dla młodszej części widowni to wcale tak nie jest i genialny klimat NY lat 80ych daje radę. Nie każdemu może sie spodobać, ale dla mnie jest bardzo śmieszny. Do całej serialowej puli dodałbym jeszcze Spartacusa – bardzo fajny dość brutalny serial o wartkiej fabule. Polecam również ROME o bardzo podobnej tematyce, moim zdanie świetny! pozdrawiam

  4. Jeszcze moge dodac Rubicon jako bardzo dobry (aczkolwiek z super wolna akcja, co na poczatku moze denerwowac, ale potem staje sie atutem)

  5. jeśli mogę coś dorzucić to The Shield (można trochę kwalifikować już do staroci), serial mało znany, ale dla mnie majstersztyk.

    I że o 24 nikt nie wspomniał? 😮

    • the shield ogladalem, koncowe sezony moim zdaniem juz mocno stracily na jakosci, pewnie ze wzgledu na fakt, ze produkowal je glowny aktor. A 24 mozna chyba spokojnie zakwalifikowac jako staroc (ja osobiscie nie bylem specjalnym fanem)

  6. Najnowszy odcinek Breaking Bad nieco mnie odrzucił, szkoda bo byłem zakochany po uszy w tym serialu;)

    • (UWAGA, MOZLIWE SPOJLERY)

      a swoja droga mnie sie podoba, kiedy tworcy serialu nie ida droga oczekiwana przez widzow, w tym wypadku byloby to stworzenie 'dobrego producenta i dealera narkotykow’. Bardziej pokazuja realna droge kogos, kto na taki fach by sie zdecydowal. Tutaj to Jesse ma jeszcze jakies ludzkie odruchy a Walt calkiem sie juz zagubil i zapomnial w swoich probach 'tworzenia imperium’. Wydaje mi sie, ze jest to przedstawione calkiem realistycznie i Walt powoli zmierza ku nieuchronnemu upadkowi. Cos mi sie wydaje, ze do konca serii przestaniemy mu kibicowac 🙂

    • Moze dlatego, ze szczegolnie na poczatku w Californication fabula nie opiera sie tylko na dupach jak w Entourage.

    • 5. sezon BB (zresztą jak i cała seria) jest kapitalny. To chyba jedyny serial, w którym z biegiem akcji/czasu widz przestaje kibicować głównemu bohaterowi i czuje do niego niechęć.

  7. Do kategorii „świetne” zdecydowanie powinieneś był dodać „Californication” 😛 O ile „Two and a half men” to sitcom dla ludzi o bardzo specyficznym poczuciu humoru, to „Califirnication” już chyba każdy co obejrzał uzna za super produkcję 🙂

    • nie ogladalem Californication. Gdzies czytalem, ze za ta produkcja szalej glownie kobiety, niespecjalnie mnie to zacheca, ale kiedys moze sprobuje 🙂

  8. Zdecydowanie z tej listy HIMYM TBBT i Prison Break (uważam że cały serial ma fajny klimat, ciężko było po prostu trzymać wysoko zawieszoną poprzeczkę po peirwszym sezonie, a materiału na krecenie odcinkow bylo sporo, Sona, cała Firma, matka Scofielda, generalnie rozbudowany świat)

  9. Od HIMYM z komediowych lub lekkich, przyjemnie sie ogladajacych na pewno lepsze sa TBBT, Modern Family, Weeds, Wilfred, TAaHM, Entourage, Californication, Trailer Park Boys, Friends czy Swiat wedlug Bundych 😉

    • No ja „tylko” 2 razy ! 😀 Przykro mi się zrobiło oglądając ostatni odcinek z udziałem Sheen’a, więc „na siłę” przemęczyłem 9 sezon i znowu w zabójczym tempie obejrzalem 8 pierwszych sezonów 😛 Zdecydowany nr 1 wśród komediowych ! 🙂

    • ja uważam że dziewiąty sezon mimo braku sheena dalej jest porządny i niepotrzebnie się ludzie spinają. w końcu to nie tylko charlie ciągnął ten serial, ale też alan, berta, matka, wszystkie postacie są genialne.

  10. Nie wiem jak mozna stawiac w jednym szeregu TBBT i HIMYM na przyklad 😉 HIMYM to dla mnie najbardziej przereklamowany serial w historii, niby komediowy, a prawie w ogole niesmieszny, postacie zupelnie niewyraziste i niesmieszne.

    Co do The wire, sezon z Sobotka mega nudny i troche sie zrazilem po dobrym pierwszym, reszta sporo lepsza?

    • o porownywaniu i starociach pisalem wyzej. The Wire po slabym drugim sezonie wraca do formy w sezonach 3-5

  11. obecnie s03e10 breaking bad. Wszyscy sie zachwycaja a ja mam ciagle wrazenie, ze juz.. juz zaraz akcja sie rozkreci! i jakos nie bardzo chce a tu 3 sezon konczy..

    choc moze zamiast czekac powinienem przyjac do wiadomosci, ze to w duzej czesci jest serial obyczajowy, a nie sensacyjny.

  12. Polecam moj ulubiony serial „Rodzina Soprano” ale to pewnie uznajesz za starocie i jako iz twoim kumplem jest niejaki Soprano , to podejrzewam , ze serial masz obejrzany ,ale jesli jakims cudem ci umknal to goraco polecam 🙂 Brakuje mi tu tez „Californication” ktory tez polecam 🙂

    • Soprano oczywiscie jest wielkim fanem Rodziny. A ja faktycznie wrzucam to do rubryki starocie, nie ze wzgledu na fakt, ze nie warto tego ogladac, tylko dlatego, ze nie ma po co dyskutowac o tym co i tak kazdy widzial

  13. Ja zdecydowanie polecam '6 feet under’ z wprost genialna rola M.C. Hall’a znanego wszystkim z roli Dextera, Serial, jak dla mnie, absolutnie wybitny.

    • może warsaw wrzucił „6 feet under” do rubryki starocie. zakwalifikowałbym do rubryki – bardzo dobry 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.