Wygląda na to, że Mike Postle w najbliższym czasie nie spotka się w sądzie z pokerzystami, których pozwał o zniesławienie. Domniemany oszust prawdopodobnie nie opłacił prawników.
W zeszłym miesiącu Mac VerStandig, który reprezentował wcześniej 88 graczy oskarżających Stones Gambling i Postle, poinformował, że jeden z prawników pokerzysty Steve T.Lowe złożył w sądzie wniosek o rezygnacje z reprezentowania go. Sędzia Richard K. Sueyoshi miał 14 stycznia rozpatrzyć ten wniosek.
Todd Witteles, pokerzysta i dziennikarz, który znalazł się na liście graczy i stron oraz firm pozwanych przez Postle'a, poinformował parę dni temu, że sędzia przychylił się do wniosku.
Prawnik Wittelesa Eric Bensomochan powiedział, że prawdopodobnym powodem złożenia wniosku Lowe'a był brak opłaty, którą uiścić miał Postle. Mowa tutaj o kwocie około 15.000$ do 20.000$, a to dopiero początek, bo rachunek byłby zapewne znacznie większy.
Pokerzyści chcą walczyć
Przypomnijmy, że cała sprawa zaczęła się od podejrzeń, że Postle w 2018 i 2019 roku oszukiwał w większości gier cashowych na stawkach 1/3$ i 2/5$. Były one rozgrywane podczas transmisji ze Stones Live Gambling. Wygrał w nich prawdopodobnie około 250.000$.
VerStandig reprezentując poszkodowanych graczy złożył pozew przeciwko pokerzyście, grupie będącej właścicielem Stones Gambling Hall i Justinowi Kuraitisowi. Ten ostatni zarządzał relacjami live z kasyna (niektórzy uważali, że pomagał pokerzyście). Pozew jednak został prawie w całości odrzucony. Część graczy, która widniała w dokumentach zdecydowała się na podpisanie ugody z kasynem. Łącznie otrzymali kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
Postle sam postanowił złożyć pozew o zniesławienie. Oskarżył w nim między innymi Veronikę Brill, Todda Wittelesa, Daniela Negreanu, Joeya Ingrama oraz szereg innych osób i firm, które zajmowały się jego domniemanym oszustwem, analizowały rozdania, czy wypowiadały się o sprawie.
Teraz Veronika Brill oraz Todd Witteles postanowili złożyć swoje pozwy przeciwko pokerzyście. Ten jednak zapewne nie będzie walczył w sądzie nie mając żadnej reprezentacji.
Brill i Witelles wykorzystali prawo nazwane Anti-SLAPP, które ma na celu chronić ludzi pragnących wykorzystać prawo do swobody wypowiedzi. Oboje argumentują, że Postle dzięki swojej pokerowej karierze i występom podczas streamów na żywo stał się osobą publiczną. Wymaga się od niego wysokich standardów. Chcąc uargumentować zniesławienie, musiałby udowodnić, że pokerzyści działali w niesłusznej sprawie.