Martin Jacobson – Nigdy nie patrzę na wysokość wypłat

0
Martin Jacobson

Martin Jacobson ma na swoim koncie zwycięstwo w Main Evencie WSOP 2014, kiedy to jego konto zostało zasilone o dziesięć milionów dolarów. Obecnie plasuje się on w ścisłej czołówce turnieju Big One for One Drop, dzięki czemu zapewnił sobie 25 miejsce płatne na festiwalu World Series of Poker w karierze.

Spore doświadczenie przy pokerowych stolikach pozwoliło Jacobsonowi wypracować umiejętność ignorowania wysokich wypłat, o jakie walczy. Jest on zawodnikiem, który nie stara się kraść czasu, byleby tylko prześlizgnąć się do turniejowej kasy.

– Po prostu gram swoją grę, czekając na ręce, których nie będę musiał foldować. 

Jacobson nie ma również problemu z grą na bubble'u w świetle reflektorów:

– Gra wtedy delikatnie zwalnia, a pod reflektorami bywa czasem nieco cieplej, jednak dzisiaj mi to nie przeszkadzało. Za każdym razem gra mi się tutaj świetnie. 

Martin Jacobson rozpoczął dzień drugi One Dropa na stole telewizyjnym, gdzie przyszło mu się mierzyć z dwoma byłymi mistrzami tego eventu – Antonio Esfandiarim i Danem Colmanem. Dla części widzów nazwiska niektórych zawodników mogły jednak nie być aż tak znajome, jak w przypadku wymienionych gwiazd. Chodzi tu chociażby o Salmana Behbehaniego, który – na całe szczęście – nie był dla Jacobsona graczem anonimowym.

– Znam Salmana bardzo dobrze, poza rozgrywką jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Gra w pokera od dłuższego czasu, choć ostatnio dawno nie pojawiał się na turniejach. To miłe zasiąść do jednego stołu z przyjacielem. 

W krótkim wywiadzie udzielonym stacji Poker Central, Martin Jacobson odniósł się również do kwestii presji związanej z potencjalnym zgarnięciem sześciocyfrowej nagrody.

– Zdecydowanie wciąż bywam zdenerwowany. Gdy weźmiemy pod uwagę prestiż turnieju i wpisowe do niego, generuje to więcej adrenaliny, niż w przypadku mniejszych eventów. Z całą pewnością w turniejach takich jak ten, biorę sprawy bardziej na poważnie. Im wyższa stawka, tym jestem mocniej skupiony.

Mimo wszystko nigdy nie patrzę na wypłaty. Po prostu staram się grać moją grę i próbować wygrać. Oczywiście analizuję przeskoki w wypłatach i dynamikę stołu, jednak ogólnie rzecz biorąc nie skupiam swojej uwagi na pieniądzach. 

Czy taka taktyka pozwoli Martinowi Jacobsonowi zmniejszyć stratę do liderującego w One Dropie Bertranda „ElkY” Grospelliera i rozstrzygnąć finał tego wyjątkowego eventu na swoją korzyść? O tym przekonamy się już dziś!

ŹRÓDŁOPokerCentral
Poprzedni artykułItalian Poker Open – czterech Polaków w kasie Main Eventu!
Następny artykułJason Mercier – Zakłady o bransoletkę dają mi mobilizację i zabawę