Main Event – ogromne inwestycje Chrisa Hunichena i Chance’a Kornutha

0
Chance Kornuth Main Event

W ciągu ostatnich pięciu lub sześciu lat Chris Hunichen i Chance Kornuth kupowali udziały graczy w World Series of Poker. W tym roku postanowili połączyć siły i wprowadzić do procesu profesjonalne zarządzanie. Main Event to bowiem okazja na dobre inwestycje!

Main Event to jeden z tych turniejów, w którym swojej szansy szukają tysiące graczy. Wielu z graczy szuka też chętnych na kupno udziałów. Nie mają bowiem całych 10.000$, ale czują, że ktoś może zainwestować w ich umiejętności.

Dla inwestorów turniej też jest specjalny. Tysiące graczy oznaczają miliony w puli i ogromną nagrodę za pierwsze miejsce. Dlatego stakerzy też bacznie obserwują media społecznościowe, szukając solidnych graczy, w których można zainwestować.

Nieczęsto masz okazję walki o nagrodę 8.800.000$ za pierwsze miejsce – mówi jeden z inwestorów i doskonały pokerzysta Chris Hunichen. – To taki turniej, gdzie masz masę amatorów, a mało kto ma przecież szansę na deepruna. Łatwo jest zdobyć trochę miejsc płatnych w takim turnieju, a jeżeli jednemu lub dwóm twoim graczom uda się przebić do finału, to mogą się wydarzyć wielkie rzeczy.

Z reguły sprawę sprzedaży gracze załatwiają przez wiadomości tekstowe, media społecznościowe czy nawet osobiście. Czasem jednak wygląda to tak, że inwestor musi później biegać i odbierać swoje wygrane w różnych miejscach w Las Vegas. Dla Hunichena był to spory problem.

Zwykle kupuję sam trochę udziałów albo kupuję je od kolegi, który je zbiera. To jednak było mało zorganizowane. Problematyczne było najpierw przekazywanie pieniędzy, a później ich zbieranie, kiedy turniej się już zakończy – wyjaśnia.

Dlatego w tym roku Chris postanowił rozpocząć współpracę z Chancem Kornuthem. Obaj panowie profesjonalnie, ale i agresywnie podeszli do inwestowania. Ogłosili, że skupują udziały. Odrobili jednak zadanie. Gdy nie znali jakiegoś gracza, pytali na Facebooku wspólnych znajomych, czy jest to osoba, której można zaufać. Sprawdzali też wyniki osób, których zupełnie nie znają.

Panowie wzięli po 33.3% akcji, a resztę zainwestował specjalny fundusz stworzony przez stronę treningową Kornutha. Zainwestowali łącznie aż 230.000$.

Oczywiście poznanie graczy, w których inwestowali nie było jedynym profesjonalnym działaniem. Panowie przez kilka dni pojawiali się w kasynie Rio w określonym miejscu. Gracze przychodzili, pokazywali dowody tożsamości, a następnie dostawali do podpisania proste kontrakty, w których napisane było, ile pieniędzy otrzymali za jakąś część akcji.

Chris Hunichen
Chris Hunichen

Formalności nie wystraszyły graczy

Oficjalne umowy stały się koniecznością. Nie chodziło tylko o bezpieczeństwo, ale również to, że inwestorzy Kornutha pochodzący spoza świata pokera zaczęli zadawać pytania. Chcieli mieć ewentualną podstawę prawną w formie umowy, aby otrzymać późniejszą wypłatę.

Pokerzyści przyznają, że pojawił się gracz, który ich oszukał. Sprzedał udziały warte 1.100$, ale pieniądze wydał na rozrywki. Kiedy jednak dowiedział się, że pokerzyści skontaktowali się z prawnikami, szybko oddał połowę zainwestowanej kwoty i zamierza również zwrócić resztę.

Gracze musieli po rejestracji do Main Eventu wysłać również zdjęcie kwitka, który otrzymali w kasie. Kornuth mówi, że spodziewał się, że niechętnie podejdą do tak formalnego procesu, ale okazało się, iż nie było żadnym problemem.

Chyba otrzymaliśmy znacznie więcej pochwał niż słów krytyki – mówi Kornuth. Pokerzysta dodaje, że ci gracze, którzy zrobią deep runy i zagrają w 5,6,7 dniu i dalej, mogą liczyć na pomoc z zakresu strategii i tellów. – To zapewne będzie połączenie pomocy mojej i Huniego, a także trenerów mojego serwisu. Będą livestreamy i na pewno będziemy nagrywali relację, aby później przed finałem poinformować kogoś o wszystkich readach live. Chcemy pomagać osobom, które zrobią deep runy i nie możemy się tego doczekać.

Barry Greenstein – WSOP dawniej i dziś

Kalendarz Imprez Pokerowych baner

ŹRÓDŁOPocketfives
Poprzedni artykułZmiany we freerollach Poker Fever Series – zapoznajcie się koniecznie!
Następny artykuł15 szybkich wskazówek, dzięki którym staniesz się lepszym pokerzystą (część I)