Limity

0

Cześć

Postanowiłem trochę opisać limity z którymi miałem do czynienia. Zaczynamy.

Jak nie jesteśmy prosami – a nie jesteśmy bo gramy na mikrolimitach – to polecam 30BI na dany limit. Myślę że tyle wystarczy na te najmniejsze limity. Choć ja na NL2 zaczynałem od 5BI i jakoś przetrwałem.

Charakterystyki limitów

NL2 – Super fajny limit bardzo polecam. Choć dla ludzi ze słabym sercem to nie bardzo bo można dostać zawału na bad beata AA vs 23. Tak na serio to każdy początkujący gracz czy to shorthanded czy fullring powinien moim zdaniem zacząć właśnie od tego limitu. Tutaj nabierzemy pokerowej pewności. Bardzo często zauważymy tutaj mistrzów ze statystykami >50vpip. Pamiętam nawet gościa który miał tylko dwa zagrania w swoim zakresie : pas lub all in z parami od 10 wzwyż. Ciekawy sposób na grę. Grając na tym limicie absolutnie nic nie kombinujemy, gramy absolutne ABC. Nawet nie polecam stealować (oprócz stealowania nitów). Ze swojego

zakresu rąk wywaliłem suited connectory bo często ludzie grają K2s, Q8s więc możemy się naciąć na wyższy kolor. Jak drawujemy to do nutsa. Gramy premium handsy i mamy łątwe decyzje na flopie. Zero analizowania rywali pod kontem tego co rywal myśli o naszej ręce. Większość ludzi

widzi tylko swoje dwie karty i karty które są na stole i nic więcej. Takie ABC spokojnie wystarczy by przejść ten limit. Programy zbierające statystyki są tutaj pomocne gdyż dzięki nim możemy grać na wielu stolikach jednocześnie. Nie musimy tutaj skupiać się szczególnie na rywalach. Statystyki prawdę powiedzą. Polecam grać 100bb pokera. Jak się podwoimy to opuszczamy stolik i włączamy następny – chyba że na stoliku pozostaje fish to wtedy siedzimy do końca :). Utrata tutaj 200bb gdy gramy deep na początku może być bolesna dla naszego rolla więc proponuję właśnie ucieczkę po podwojeniu. Myślę że 12 stolików na tym limicie to każdy ogarnie jak ma statystyki do pomocy. Także zakładamy pieluchę i do boju rodacy.

NL5 – Dziwne ale jest zasadnicza różnica między NL2 a NL5. Wydawać by się mogło że jest to tylko mały skok a jednak różnica jest zasadnicza. Przede wszystkim o wiele więcej tutaj nitów grających <10vpip. Ludzie na tym limicie mieli do czynienia z NL2 gdzie taka taktyka jest opłacalna i po prostu kopiują dobre zachowania z NL2. Stealowanie na takich nitów jest opłacalne. Stealuje prawie z any two na takich  graczy. Drugim ważny zagraniem na tym limicie by zwiększyć zyski jest resteal. Polecam spojrzeć na statystykę steali i restelować każdego kto dużo stealuje z późnych pozycji. Osobiście każde podbicie do 12c traktuję jako steal i restealuje z any two. Bardzo opłacalna taktyka. Właściwie tylko to zagranie wprowadziłem do mojej gry na tym limicie. Otwieram także grę SC z późniejszych pozycji. Fishe nadal się znajdą choć jest ich mniej niż na NL2. Ludzie przywiązują się do swoich rąk i AA i KK nigdy nie będą pasować nawet do oczywistej agresji (lepszej ręki) innych graczy. I jeszcze jedna zasada – myślę że kluczowa. Nie bójcie się zostać wyblefowani. Naprawdę – jeśli nie macie pewności co do tego co ma rywal – PASUJCIE. Bardzo rzadko widziałem na tym limicie szalone blefy więc ludzie są naprawdę szczerzy w tym co robią. C/R rywala – naprawdę silna ręka. Cbetujemy w gości z pasem do cbeata >80. Restealujemy gości ze stealem >40. Podobnie polecam 12 stołów, 100bb pokera i opuszczanie stołów gdy gramy deep.

NL10 – No tutaj jest wielki znak zapytania gdyż dopiero zaczynam ten limit. Ciekawe jakie zmiany na nim są w porównaniu do NL5. Początkowo będę grał identycznie jak na NL5. Po kilku sesjach pewnie nasuną mi się pewne wnioski. O ile przetrwam to opiszę jak mi idzie.

Pozdrowienia i GL

Poprzedni artykułPokerStars – Freeroll z pulą $50.000
Następny artykułJaka naprawdę jest wariancja cz. 2