Pierwszy pokerowy boom był dla pokerzystów żyłą złota. Popularność pokera wzrastała, ale po kilku latach zaczęła spadać. Czego nauczyć nas może ten i kolejny wybuch popularności pokera?
Ostatnie kilka miesięcy to drugi pokerowy boom spowodowany tym, że ludzie pozostawali w domach. Brak wydarzeń sportowych oznaczał, że sporo osób zainteresowało się pokerem i do niego wróciło. Jak sprawić, aby tym razem przy nim pozostali?
Czemu w ogóle skończył się pierwszy pokerowy boom? Powodów było kilka. Wprowadzenie ustawy UIGEA, a później „Czarny Piątek” spowodowały, że Amerykanie przestali grać lub znacznie ograniczyli swoją obecność na stołach – nie mieli już takiej opcji. Część graczy amatorskich nie chciała rywalizować z grinderami wyposażonymi w wyszukane HUD-y. Tymczasem poker opiera się na graczach rekreacyjnych, a ich było coraz mniej.
W swoim tekście dla Calvin Ayre Derek Tonin zastanawia się, w jaki sposób świat pokera zareagować powinien na kolejny pokerowy boom. Dziennikarz zauważa, że prostym rozwiązaniem będzie skierowanie swojej uwagi na graczy rekreacyjnych.
Czego chciałby taki pokerzysta? Mieć szansę na wygraną, a przy okazji dobrą i nie za krótką rozrywkę. Właśnie to jest tutaj głównym problemem. Wielu z tych graczy przegrywało za szybko, co powodowało, że już nie pojawiali się przy stołach. Potrzebne były konkretne kroki, aby temu zaradzić.
Stare rozwiązania na stare problemy
Poker roomy już lata temu zauważyły, że rekreacyjnych graczy jest coraz mniej. Jednym z pierwszych pomysłów było wprowadzenie anonimowych stołów. Zrobił to Bodog, a poszli za nim inni operatorzy, chociaż to rozwiązanie nie do końca się przyjęło. Dzisiaj jednak jest stosowane w kilku poker roomach.
Poker roomy wydają się być podzielone w tym, jak odpowiedzieć na HUD-y. W niektórych poker roomach są one ciągle dostępne – inne zabronił ich używania. Z kolei GGPoker postawiło na taką samą wiedzę dla wszystkich, dając dostęp do podstawowych statystyk wszystkim swoim graczom. W Run it Once zamiast statystyk profil gracza rozpoznać można po avatarze.
Społeczności są bardzo ważne
Z czasem poker roomy zaczęły stawiać na bardziej społecznościowe ujęcie pokera. Dzisiaj PokerStars oprócz Home Games ma specjalny dział w oprogramowaniu, gdzie znaleźć można materiały promocyjne, streamy i inne elementy multimedialne. PartyPoker wprowadziło znane z aplikacji mobilnych zabawne dodatki jak rabbit cam czy możliwość wysyłania emotek. Operator ma też już swoje gry klubowe dostępne dla wszystkich graczy.
Zdaniem Tonina świat pokera musi szybko kontynuować ten społecznościowy trend. Poker online stał się teraz grą, która pochłania wielu graczy live, a dla nich ten aspekt jest ważniejszy niż dla typowego grindera online. Tymczasem gra live w przyszłych miesiącach będzie jeszcze utrudniona i nie wróci tak szybko do poprzedniego stanu. Tych graczy trzeba zatrzymać nowymi ciekawostkami i opcjami.
Dziennikarz słusznie sugeruje, że poker roomy powinny teraz myśleć, jak zatrzymać graczy. – Mamy jeszcze kilka miesięcy na to, aby poker roomy znalazły sposób na to, jak zatrzymać nowych fanów pokera i sprawić, aby zostali. Część graczy w aktualnym boomie zapewne z czasem też nieco się znudzi, ale mądre głowy debatują teraz nad tym, jak sprawić, aby gra toczyła się dalej, a gracze byli nieco bardziej szczęśliwi – pisze dziennikarz.