Konkurs na Bloga Roku – Sardyn1987

9

Przystępujemy dziś do ostatecznych rozstrzygnięć w naszym konkursie na Bloga Roku! Przypomnijmy, że przez ostatnie trzy miesiące 2015 roku nasi blogerzy walczyli o dostanie się do TOP3, a wśród tej trójki redakcja i Czytelnicy maja wyłonić tego blogera, który pojedzie na turniej WPT! Z rywalizacji zrezygnował niestety Mati, mamy więc dwóch finalistów – Sardyna i Stanky'ego!

Przypomnijmy, że przez ostatnie trzy miesiące 2015 roku nasi blogerzy walczyli o dostanie się do TOP3, a wśród tej trójki redakcja i Czytelnicy maja wyłonić tego blogera, który pojedzie na turniej WPT! Z rywalizacji zrezygnował niestety Mati, mamy więc dwóch finalistów – Sardyna i Stanky'ego!

Obaj finaliści mieli za zadanie napisać odcinek bloga pod tytułem „Dlaczego to właśnie ja powinienem pojechać na WPT?”. Prezentujemy więc pierwszego z nich – sardyn1987 i jego blog konkursowy.

 

Dlaczego to właśnie ja powinienem pojechać na WPT?

Jak się okazuje, zamieszczając swój pierwszy wpis ponad 20 miesięcy temu, rozpocząłem najdłużej trwający „turniej” w jakim wziąłem dotychczas udział. Nie przypuszczałem wówczas, że po wielu perypetiach znajdę się w fazie bubble. Będąc w końcowym momencie naszej satelity nadszedł czas aby przedstawić wam, czemu to właśnie ja zasłużyłem na szansę wyjazdu na niezapomniany event WPT.

Zanim rozpocząłem regularne zamieszczanie wpisów, zastanawiałem się nad formą jaką chciałem nadać swojemu blogowi. W tym, że obrałem dobry kierunek, utwierdziły mnie między innymi życzenia od PokerTexas z okazji Świąt Bożego Narodzenia. „Nie zapominajcie jednak również o tym, że nie samym pokerem żyje człowiek. Pielęgnujcie swoje pasje i dbajcie o najbliższych…”. Dlatego z wielką przyjemnością dzieliłem się z wami moimi osobistymi rozterkami i momentami triumfów. Chwilami radości, a także momentami słabości.

Mogliście znaleźć mnóstwo informacji na przeróżne tematy. Pokerowo dzieliłem się moimi przemyśleniami na wielu płaszczyznach jak chociażby podobieństwami z jakimi mamy do czynienia w pokerze i sporcie. Pokazałem też w zabawny sposób, że poker czyha na nas na każdym kroku. Te spostrzeżenia ukazują, że nasze życie jest grą, dokładnie taką samą jak ta, do której siadamy chociażby przy wirtualnym stoliku.

Pisanie motywowało mnie w dążeniu do wielu wyznaczonych sobie celów. Mam tu na myśli nie tylko osiąganie konkretnych wyników, ale także zbieranie coraz większego doświadczenia oraz pracy nad własnym rozwojem.

Na waszych oczach stworzyłem pokerowy przewodnik po Pradze, który miał wam pokazać, w jak łatwy sposób można połączyć pokerową rozgrywkę z turystycznymi atrakcjami jakie czekają w stolicy Czech. Co więcej, jest mi niezmiernie miło, że kilka osób zostało zainspirowanych poradnikiem do odbycia swojej własnej wyprawy. Nie wiem jak to opisać, ale w takich chwilach człowiek czuje ogromną dumę!

Pokazałem wam co nakręca mnie do życia i jakie inne zajęcia towarzyszą mi każdego dnia. Obszerne teksty na temat rugby, muzyki klubowej jak i rockowej, a także wiele innych zagadnień, sprawiały mi podczas pisania niezwykle dużo radości. W ten sposób odkryłem przed wami swoje karty, dzięki czemu mogliście bardzo dobrze poznać mnie nie tylko jako gracza, ale przede wszystkim człowieka, któremu słowo „pasja”, nie jest obce.

Zawsze starałem się, aby wpis był dopracowany i tworzony na 110%. Z tego względu emocje jakie chciałem przekazać, zostały wielokrotnie dostrzeżone przez czytelników co dawało jeszcze więcej chęci do dalszej pracy. Po prostu pragnąłem aby blog zawierał i niósł coś więcej niż czyste informacje. Miał on przedstawić w świecie, w którym społeczeństwo coraz rzadziej docenia czyjąś pracę, że są jeszcze ludzie, którym na czymś zależy. Dlatego przez blisko dwa lata towarzyszył mi ogromny zapał, który mogliście łatwo zauważyć poprzez regularność z jaką zamieszczałem kolejne teksty.

Co było jednak rzeczą najważniejszą jaką dawało mi tworzenie bloga? Otóż pisanie dla siebie, a także tych, którzy faktycznie chcieli mnie poznać było niesamowitym doświadczeniem. Dotyczy to również osób, które śledziły moje przygody nieco z ukrycia, lecz wiem, że dopingowały mnie w dalszych poczynaniach. Śmiało mogę stwierdzić, że to był powód do dumy, który utwierdzał mnie, że było warto! Dla każdego zdania jakie mogliście przeczytać, dla każdej minuty jaką poświęciłem na dopracowaniu wpisów, dla każdego uśmiechu jaki pojawiał się na mojej twarzy.

Jeśli dostanę szansę wystąpienia w evencie w imieniu naszej społeczności, to możecie być pewni, że przygotuję dla was bardzo obszerną relację, której nie powstydziliby się czołowi redaktorzy pokerowego świata. O tym, że w tego typu relacjach zawsze starałem się przekazać tyle ile mogłem, może świadczyć bardzo szczegółowe sprawozdanie z wizyty w Edynburgu, które powstało w momencie gdy nie były przyznawane żadne nagrody z racji prowadzenia bloga – klik.

Muszę też przyznać, że czuję się niejako ambasadorem PokerTexas, ponieważ tak naprawdę reprezentuję zdecydowaną większość czytelników. Mam tu na myśli graczy, którzy tak jak ja zaczynali swoją przygodę z pokerem od zera. Pierwsze kroki stawiali na micro stawkach i marzyli o wystąpieniu, w którymś ze znaczących turniejów, powoli budując swój bankroll.

Nie mogę nie wspomnieć, że jednym z moich największych marzeń, które jeszcze do niedawna wydawało się być bardzo odległym, jest zagranie chociaż raz w życiu podczas cyklu WPT, EPT. Być może to moja jedyna szansa na przeżycie przygody tak dużego formatu.

To tyle co miałem wam do przekazania, pora więc rozpocząć ostatnie rozdanie i usłyszeć magiczne „Shuffle up and deal”…

Poprzedni artykuł#HeadsUp 888poker – Piłkarskie plotki przy pokerowym stole
Następny artykułAussie Millions – James Obst chipleaderem Main Eventu

9 KOMENTARZE

  1. Bardzo ciekawe wpisy, zawsze czytałem z wielkim zainteresowaniem. Widać, że blog pisany z głową, urozmaicona tematyka wpisów. Powodzenia 🙂

  2. Blogiem roku jedynie blog stanko z uwagi na najbardziej wartościowe rozdania- zamiast pieprzenia pudelkowego, sama merytoryczna treść i rozdania do analizy z high stakes poker.

  3. Ładnie, zwięźle i na temat. Myślę, że wygrana będzie dla Ciebie kropką nad i dzięki której zwieńczysz 20 miesięcy pisania na PT. Powodzenia 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.