Moment, kiedy dostajecie asy w pokerze to wręcz wymarzona sytuacja. Gracze chcą niekiedy ukryć siłę tej ręki i tylko limpują. Kiedy jednak powinni to robić?
Gareth James to profesjonalny pokerzysta i trener, który specjalizuje się w pokerze turniejowym. Jest autorem książki „Purposeful Practice for Poker”. W swoim najnowszym filmie James zajmuje się ciekawym tematem – limpowaniem (czyli slowplayem) asów przed flopem.
Slowplay z asami ma swoje dobre i złe strony. Niekiedy przy limpie ktoś podbije. Czasem zdarzy się jednak, że nagle w rozdaniu znajdzie się pięciu limperów i sytuacja robi się znacznie bardziej niekorzystna. Kiedy więc rozważyć slowplay z asami?
Kiedy 3-bet wyglądał będzie bardzo mocno
To sytuacja, w której wiemy, że 3-bet wygląda mocno. Tymczasem chcemy utrzymać rywali lub rywala w rozdaniu z rękami, z którymi normalnie by tam nie grał.
W przykładzie, który podaje James gracz na wczesnej pozycji ma 40 blindów i otwiera do 2,4 big blinda. Nasz gracz na big blindzie ma AA. Trener podkreśla, że 3-bet z asami stworzyłby pulę wynoszącą około osiem blindów i wyglądał bardzo mocno. Dlatego tylko call z asami jest dobry.
Oczywiście James podkreśla, że mając wiedzę, iż rywal może mieć mocną rękę, 3-betowanie jest niezłym rozwiązaniem. W tym spocie jednak call jest poprawny. Na flopie pojawiają się 8Q6. Rywal betuje za 2 blindy. Zagrywamy raise do 8 blindów. Oponent wrzuca all-ina i sprawdzamy. Na stole pojawiają się 3Q.
Rywal pokazał KQ i wziął pulę. Trener podkreśla, że oczywiście ktoś w tym spocie mógłby argumentować, że „gdyby zagrał dużego 3-beta, taka sytuacja nie wydarzyłaby się, bo rywal spasowałby swoje KQ”. James mówi jednak, że to nie jest myślenie odpowiednie przy turniejach – każdy chce wrzucić stacka w sytuacji jak najbardziej korzystnej dla siebie. Jeżeli wierzycie, że call z asami będzie tam opłacalny, to jest to lepsze zagranie.
Kiedy istnieje spora szansa, że ktoś za nami zagra squeeze
Może zdarzyć się sytuacja, że wiemy, iż któryś z rywali jest agresywny i sprawdzenie z asami jest dobre – ewentualnie przy stole jest gracz na shorcie, który może też wrzucić all-ina.
Gracz ze środkowej pozycji ma 24 blindy i min-raisuje. Mamy AA na buttonie i 18 blindów. W tym spocie call jest wręcz GTO. Dodatkowo gracz na small blindzie gra mocno niestandardowo i 3-bet po prostu go wystraszy.
Gracz na small blindzie decyduje się na squeeze do 7 blindów. Wiadomo już, że gra niestandardowo. Dlatego tylko callujemy w tym spocie. Na stole pokazują się 463. Rywal zagrywa all-ina. Sprawdzamy. Pokazuje K4. Na turnie pojawia się król, ale river to as i wygrywamy rozdanie.
Kiedy gracie stackiem efektywnym wynoszącym około 25 big blindów
W sytuacji kiedy mamy stack wynoszący kilkanaście do około 25 blindów i gracze przed nami również podobną liczbę żetonów, dobrze jest również zagrać asy wolno.
W przykładzie omawianym przez Jamesa w filmie gracz na UTG zagrał min-raise. Hero na buttonie ma AA i tylko sprawdza. To doskonały spot na calla. Gracz na small blindzie ma 13 blindów, a gracz na big blindzie około 25 blindów. Call może wyindukować akcję. Big blind też calluje.
Na stole pojawiają się 297. Po becie naszego hero za 2,2 big blinda, rywal na big blindzie przebija do 8,9 blinda. James podkreśla, że celem tego przykładu nie jest omawianie strategii samej w sobie, ale przykłady spotów. Rywal będzie miał tutaj sporo drawów, dziesiątki, jakieś dziewiątki, a więc nasze asy wyglądają całkiem nieźle. Wrzucamy więc all-ina. Rywal ma niestety 22. Flop i turn nie ratują naszego gracza.
James mówi jednak, że takie zagranie ma sens. Rywal ma tam wiele rąk, z którymi będzie przebijał – niekoniecznie tylko sety. Betując dajemy mu szansę na kontynuowanie z wieloma słabymi rękami, a AA wrzucamy tam bardzo chętnie.
Trener wyjaśnia, że decydując się slowplayować asy, trzeba brać pod uwagę sytuację przy stole. Nie chcemy bowiem grać multiway, bo nasze equity się obniża. Gra przeciwko jednemu rywalowi znacznie zwiększa szansę na wygraną.
Podsumowując, kiedy chcecie grać slowplay z asami:
- Kiedy Wasz 3-bet będzie wyglądał naprawdę mocno
- Kiedy spodziewacie się, że ktoś za Wami zrobi coś szalonego ponieważ grają agresywnie lub są shorstackiem
- Kiedy macie stacka około 25 big blindów lub gracze za Wami mają takiego stacka. To też spot, w którym chcecie grać więcej rąk. Flat callujecie z kartami broadway suited lub ogólnie z dość szerokim zakresem – slowplay z asami jesy wtedy bardzo dobry, bo możecie opłacalnie grać więcej rąk
Kiedy nie powinniście grać slowplaya z asami:
- Gdy gracie na deepstacku, a przy stole jest bardzo mało akcji i praktycznie nikt nie zagrywa 3-betów
- Istnieje szansa, że ręka rozgrywana będzie w wiele osób – equity asów znacznie się wtedy obniża
W poniższym filmie oprócz szerszego omówienia trzech spotów, gdzie można zagrać slowplay z asami, zobaczyć możecie też kilka przykładów innych rozdań, w których wolne rozegranie asów jest pożądanym sposobem ich rozegrania