Standardowa porada w kwestii kiepskich asów jest zawsze podobna – należy ich w ogóle nie rozgrywać. Są jednak spoty, w których powinno się to robić. Oto kilka z nich, które zagwarantować mogą dodatkowy zysk.
Peter Clark w swoim tekście pisze o rękach, o których powstają czasem opowieści o badbeatach – słabych asach offsuit. W większość przypadków takich rąk nie należy w ogóle rozgrywać. Są jednak wyjątki. Kiedy słaby as będzie przydatny?
Kradzież z buttona i small blinda
Najczęstszym miejscem, w którym wykorzystamy rękę typu A6 będzie spot, w którym wziąć możemy blindy rywali. Tak właściwie taka ręka i podobne mają większe szanse na wzięcie puli niż coś w stylu 76. W jaki sposób? Chodzi oczywiście o blockery. Kiepski as offsuit gra się mało wygodnie po flopie, ale podbija on jednak fold equity eliminując trochę innych kombinacji Ax z talii. Zmniejszy też szansę na to, że dostaniecie 3-beta, bo usuwa AK, AQ, A5s i inne często 3-betujące ręce.
Drugim powodem, dla którego te ręce doskonale nadają się na kradzież jest to, że big blind bronić musi bardzo szerokiego zakresu. Dlatego nawet A6o będzie miało 50-55% equity przeciwko średniemu zakresowi callowania na big blindzie. Jeżeli equity jest mniej, to zostanie ono zrekompensowane dodatkowym fold equity rywala, który gra zbyt wąskie zakresy.
Obrona blind vs blind
W normalnej sytuacji bardzo kiepskim pomysłem jest callowanie open raise'a preflop ze słabym asem offsuit. W jednym spocie jednak taki call powinniście robić – mowa o akcji big blind przeciwko raisowi ze small blinda. Wyobraźcie sobie sytuację, że rywal podbija do 3 BB. Musicie więc na big blindzie sprawdzić za 2 BB mając A4. Ogólnie mówi się, że to śmieciowa ręka startowa. Czemu jednak trzeba ją bronić?
Na początek powiedzmy o tym, że całkiem niezłe są pot oddsy. Inwestycja w postaci 2 BB daje nam pulę 6 BB. Oznacza to, że gdy zgarniecie więcej niż średnio 1/3 puli, call będzie lepszym wyborem niż fold. Spójrzmy na typowy zakres steala gracza na small blindzie. To będzie gdzieś 40 do 60% rąk startowych, ale to zależy od gracza. Przeciwko temu zakresowi A4o ma gdzieś 50% equity. Nie ma szans, że nie weźmiecie tam z tym equity średnio 33% puli, mając jeszcze do pomocy pozycję. Clarke pisze, że średnio przy większej próbce calli będzie to około 40% puli.
Dokładanie ze small blinda
Kolejna okazja na to, że takie ręce są grywalne jest cena, którą płacicie w sytuacji kompletowania na small blindzie. Złapanie na flopie pary asów oznaczało będzie zwykle, że macie najlepszą rękę. Kiedy dwóch grających loose rywali limpuje, a Wy na small blindzie macie A3, to prawidłowym zagraniem będzie wejście do puli. Sprawdzacie tam za połowę big blinda, a w puli będą już 4BB. Możecie czasem spasować na flopie. Wystarczy, że jeden lub dwie takie pule na dziesięć weźmiecie i już ta inwestycja przed flopem jest całkiem opłacalna.
Zagranie z cuttoffa na stołach tight
Zwykle nie zaleca się otwierania takich rąk na cutoffie, ale kiedy macie za sobą graczy, a button to nit, otwarcie nie jest złym pomysłem. Wartość tych kart jako blockerów wzrasta przeciwko graczom tight, bo potrzebują tam mocno skoncentrowanych dużych kart z asami, aby zagrać. Posiadanie takiego nagiego asa ma więc znaczenie.
W szybkich grach typu Zoom/fastforward otwieranie takich rąk ma większy sens niż na regularnych stołach. Powody są dwa. Po pierwsze – ludzie nie mają na takich szybkich stołach cierpliwości, a więc pasują marginalne ręce. Nie sprawdzają nawet, czy mają tam dobrą cenę na calla przy obronie big blinda. Po drugie – na szybkich stołach line up się ciągle zmienia. Na regularnych stołach gracz za Wami może nieco irytować się otwieraniem, kiedy będzie na buttonie, a więc się dostosuje.
Izolacja na buttonie
Kiedy jesteście na buttonie, a słabszy rywal limpuje do puli, możecie być pewni, że raise ze słabym asem offsuit jest dobrym pomysłem. Połączenie przewagi pozycji, umiejętności i gra przeciwko ograniczonemu zakresowi (bez najlepszych rąk) powoduje, że wartość Waszej ręki rośnie. Nie ma zbyt wielkiej szansy na to, że blindy będą 3-betowały izolacyjnym raisem, a więc spokojnie można zyskać trochę z takimi rękami.
To cała lista spotów, w której gra ze słabym asem offsuit nie jest złym rozwiązaniem. Warto pomyśleć o wprowadzeniu ich do swojego arsenału zagrań. Pamiętajcie jednak, że inwestowanie w innych spotach z takimi rękami nie jest już dobrym pomysłem. Zwykle w innych sytuacjach nie będziecie mieli po prostu szans na zwycięstwo!