W ostatni czwartek w Mohegun Sun Casino został aresztowany jeden z pokerzystów. Oskarżono go o celowe znaczenie kart, co miało ułatwiać mu duże wygrane.
26-letni Sholem J. Weisner pochodzący z Brooklynu podejrzany jest o oszukiwanie podczas gry w Texas Holdem. Policjanci po przeszukaniu jego pokoju znaleźli w nim $55,000. Został on oskarżony o oszustwo, drobną kradzież oraz nielegalne posługiwanie się dokumentami. Został zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji $5,000 i ma stawić się w sądzie 6 grudnia.
Nie jest to pierwsze oskarżenie Weisnera o karciane oszustwo. We wrześniu 2006 roku został złapany na podobnym przewinieniu i dostał całkowity zakaz wstępu do Mohegun Sun Casino. Tym razem posłużył się kartą członkowską kasyna oraz dokumentem tożsamości swojego znajomego. Dzięki temu bez przeszkód dostał się do środka i zasiadł do gry w Texas Holdem.
Ciekawe w tej historii jest to, że kasyno Mohegun Sun znajduje się niedaleko Foxwood's Casino gdzie w zeszłym tygodniu odbywał się turniej World Poker Finals. Podczas tego turnieju dwukrotnie zaistniała konieczność zmiany talii, ponieważ znaleziono znaczone asy w każdej z talii. Co prawda żaden z graczy nie został przyłapany na oszustwie ale w zaistniałej sytuacji nie można być pewnym czy Sholem J. Weisner nie miał nic wspólnego ze znaczonymi kartami podczas World Poker Finals.
Znaczenie kart, które było popularnym oszustwem w dzisiejszych czasach jest niezwykle rzadko spotykanym elementem pokerowej rozgrywki. W kasynach, których zabezpieczenia stoją na coraz większym poziomie tego typu oszustwa są już w zasadzie niemożliwe, a pokerowi oszuści narażają się na szybkie wykrycie i przyłapanie na gorącym uczynku.