Kalifornia: Plemiona mają wspólny projekt ustawy, a PokerStars i partnerzy protestują

3

Regulowany poker w Kalifornii może wkrótce stać się rzeczywistością. Co z PokerStars?

Kilka dni temu koalicja indiańskich plemion z Kalifornii ogłosiła porozumienie w sprawie tekstu ustawy, który ureguluje pokera online.

Proponowane zapisy ustawy wielokrotnie przewijały się w dyskusjach. Ustawa przewiduje tylko i wyłącznie regulacje pokera. O licencję będą mogły się ubiegać kalifornijskie plemiona oraz pokoje pokerowe. Będzie ona kosztowała 5 milionów dolarów i ma być przyznawana na 10 lat. Każdy z operatorów będzie mógł operować dwoma pokojami online mając jedną licencję. Co ciekawe, licencję będą musiały również posiadać osoby chcące promować pokera online.

Poker ma być przeznaczony dla graczy powyżej 21 roku. Jeden z zapisów ustawy wzbudził już jednak niepokój w środowisku kalifornijskich graczy. Okazuje się bowiem, że oferowanie nielicencjonowanego pokera i gra u takich operatorów ma być wykroczeniem. Obecnie kilka sieci oferuje ciągle Amerykanom możliwość gry. Są to m.in. Merge i WPN (pomału wycofują się ze stanów, gdzie poker jest uregulowany) czy pokój Bovada, który samemu zajmuje 8. miejsce w rankingu PokerScout.

W ustawie pojawia się również klauzula „Bad Actor”, która automatycznie wyklucza z możliwości otrzymania licencji firmy, które działały na rynku USA po 31 grudnia, czyli wprowadzeniu UIGEA. To oznaczałoby, że PokerStars nie będzie mogło tam oferować pokera online.

Firma Rational Group wraz z Morongo Band of Mission Indians, Commerce Club, Hawaiian Gardens i Bicycle Casino wydała oświadczenie, w którym czytamy, że wspólnie popierają dobrze regulowanego pokera. Koalicja podkreśla jednak, że mocno sprzeciwia się wprowadzeniu wspomnianej klauzuli, która daje nieuczciwą przewagę niektórym firmom, wyłączając z rynku zaufane marki.

Dalej czytamy, że „Bad Actor” to zapis niekonstytucyjny w świetle nie tylko kalifornijskiego, ale również federalnego prawa. Rational i partnerzy argumentują również, że takowe regulacje nie pozwolą na uzyskanie licencji przez firmy, których działalność nie była sprzeczna z prawem i są dla innych wzorem w zakresie standardów usług. Rational uważa, że o tym, czy dana firma otrzyma licencję, powinni decydować regulatorzy, którzy w stanie zajmują się tym od wielu lat.

O analizę dokumentu pokusił się John Mehaffey, który pisze o pokerowej legislacji. Dziennikarz zauważa, że w razie przegłosowania ustawy, koalicja Morongo i pokojów pokerowych, będzie musiała zrezygnować z Pokerstars jako dostawcy oprogramowania albo zaskarżyć do sądu ustawę. Jej zapisy są tak skonstruowane, że jeżeli sąd uzna, iż część jest niezgodna z prawem, to może unieważnić całą ustawę.

Dla PokerStars i partnerów sytuacja jest dość trudna. W przypadku braku odpowiedniego poparcia ustawy w kalifornijskiej legislaturze czy też unieważnieniu jej przez sąd, firma i jej partnerzy mogą być postrzegani jako negatywni bohaterowie walki o uregulowanie pokera online.

Źródła: OPR, CaliforniaOnlinePoker.

Poprzedni artykułPierwszy wpis Donkrolla i opis turnieju ktory rozegral sie sam
Następny artykułGlobal Poker Masters – mistrzostwa krajowych reprezentacji

3 KOMENTARZE

  1. co wy sie tak troszczycie o tego starsa? malo zarabiaja? jak jeden ryneczek im odpadnie nie zbiednieją

    • Nikt się nie troszczy o starsa, ale większość ma tam konta i tam gra i chętnie zobaczyliby przy stołach znów amerykanów, którzy w większości byli raczej dawcami

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.