Kilkanaście dni temu John Cynn został zwycięzcą Main Eventu World Series of Poker. Amerykanin korzysta teraz z uroków bycia mistrzem. Niedawno gościł w programie Power Lunch w telewizji CNBC.
– Ta bransoletka to marzenie każdego, który zaczyna grać w pokera. Main Event to ten jeden turniej w roku, na który wszyscy czekają – mówił John Cynn w programie Power Lunch, którego gościem był parę dni temu.
Okazuje się, że dziennikarze programu byli całkiem nieźle poinformowani w kontekście kulisów Main Eventu. Jedno z pierwszych pytań dotyczyło bowiem potencjalnego deala, który Cynn mógł zawrzeć ze swoim przeciwnikiem. Mistrz powiedział, że rozmowy były, ale umowy nie została dogadana.
– Był taki punkt, w którym rozmawialiśmy o tym, aby zrobić deala. Okazywało się jednak, że na każdej przerwie miałem obok siebie świetnych gości, z którymi rozmawiałem o strategii i nie było szansy, aby coś takiego dogadać do końca. Deala nie było.
John Cynn wygrał 8.800.000$. Oczywiste jest, że gracze sprzedają część udziałów w Main Evencie. Wpisowe to 10.000$ i nie każdego stać na grę. Pojawia się też wymiana udziałów. Cynn właśnie o to zapytany został przez dziennikarza.
– Miałem dość dużą część swojej akcji. Trochę sprzedałem znajomym, aby mieli się czym emocjonować. Wymieniłem się też małą częścią. Miałem jednak większość swoich udziałów.
Mistrz przyznał, że nie liczy szczególnie na możliwość bycia sponsorowanym przez firmy pokerowe. Gra online w USA praktycznie nie istnieje i chociaż szanse się pojawiają, to Main Event otwiera raczej inne drzwi i możliwości, niekoniecznie związane z pokerem.
Co teraz czeka pokerzystę? John mówił, że zajmuje się kryptowalutami – zupełnie jak inni pokerzyści. Gracze mają wyćwiczoną odporność na wariancję, a ta w biznesie walut cyfrowych jest potężna. Cynn nie wie jeszcze, gdzie będzie inwestował. Wie natomiast, że spokojnie przemyśli, co zrobi z pieniędzmi.
– Zajmę się na pewno kryptowalutami. Potem będę rozmawiał z ludźmi o tym, co powinienem zrobić z pieniędzmi. Na pewno będzie to jakaś forma inwestycji. Teraz jednak nie chcę wykonywać dużych ruchów z pieniędzmi zanim jednak nie porozmawiam ze specjalistami. Wszystko jest możliwe. To tylko kwestia tego, jak podzielę wygraną.