JC Tran – „Nie byłem przygotowany na grę bez kart”

4

JC Tran zajął 5 miejsce w Main Evencie World Seires of Poker i wygrał ponad 2,1 miliona dolarów, jednak z pewnością czuje wielki niedosyt i przez wielu uważany jest za największego przegranego finału WSOP.

JC Tran do finałowej rozgrywki przystępował jako chiplider, a dodatkowo był graczem, który mógł pochwalić się największymi sukcesami i największym doświadczeniem. To wszystko powodowało, że wiele osób to właśnie w Tranie widziało głównego faworyta do zwycięstwa.

Finał jednak od początku nie układał się po myśli faworyta, który nie mógł znaleźć odpowiednich dla siebie spotów. Początkowo przegrywał niewielkie pule i jego duży stack topniał powoli. Potem jednak po serii przebić pre flop został zmuszony do spasowania A-Q wobec dużej agresji Jaya Farbera posiadającego 6-6. Niedługo później z A-7 nieco przeszarżował i sprawdził all-in będącego na shorcie McLauglina mającego A-K i nagle z chiplidera stał się jednym z mniejszych stacków spadając poniżej 20 big blindów. Aż w końcu mając 10 big blindów zdecydował się na all-in z A-7 i przegrywając z K-Q Jaya Farbera został wyeliminowany na piątym miejscu.

W rozmowie z dziennikarzami, krótko po odpadnięciu JC Tran podzielił się swoimi wrażeniami z gry na stole finałowym. Na początku zaznaczył, że nie jest zadowolony z tego jak grał, ale dodał również, że przez cały dzień dostał zero par i tylko raz A-K. Brak dobrych kart powodował, że Tran przez cały czas miał do podejmowania naprawdę ciężkie decyzje i jak mówi „Nie byłem przygotowany na to jak grać, gdy będę dostawał tak słabe ręce”.

Jednocześnie jednak Tran powiedział, że brak kart nie może być żadną wymówką dla jego niezbyt dobre gry. Dodał także, że z tego co się stało musi wyciągnąć wnioski, poprawić swoją grę i iść do przodu. Tran stwierdził także, że przede wszystkim musi nauczyć się lepiej zarządzać dużym stackiem w sytuacji, gdy nie dostaje dobrych kart.

Na koniec optymistycznie dodał jednak „Podczas tego finału wiele się nauczyłem. Jeśli w przyszłym roku znowu pojawię się na stole finałowym to gwarantuję, że zagram dużo lepiej”.

Poprzedni artykułTwój Ruch o sytuacji pokera w Polsce
Następny artykułListopadowe misje na PokerStars

4 KOMENTARZE

  1. Sam powiedzial ze nie gral dobrze. Nie jestem pewien czy mozna w przyadku tak krotkiego czasu powiedziec ze to byl brak konsekwencji – tak to wyglada, ale patrzac na ilosc aspektow ktore decyduja ze raz czlowiek gra AQ a raz je zrzuca to ciezko powiedziec.

  2. stiltował się. szkoda bo zasługiwał na to by przegonić Farbera.

    natomiast ok frustracja, brak kart i koordynacji z flopem. ale nie kumam, jeśli zrzucił AQ do 5 beta Farbera = nie chce grać coinflipa to dwukrotnie wchodzenie z A7 , raz wobec Kanadyjczyka a potem znowu wobec farbera to niekonsekwencja moim zdaniem. (pamiętając spot z AQ). Ok, McLaughlin był szortem a otem on sam był szortem ale ALBO CZEKAM NA KARTĘ I WTEDY ZRZUCAM WSZYSTKIE 3 RĘCE ALBO GRAM Z MARGINAL HANDS I WTEDY TO AQ ZOSTAŁO ZAGRANE PO PROSTU ŹLE. jak myślicie?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.