Jan-Peter Jachtmann – Widać wzrost zainteresowania Pot Limit Omahą

0
Jan-Peter Jachtmann

Niemiec Jan-Peter Jachtmann to pokerzysta dobrze znany na europejskiej scenie pokera. W 2012 roku zdobył bransoletkę w mistrzowskim evencie Pot Limit Omaha. Przewiduje, że popularność tej odmiany wzrośnie w znaczący sposób.

Jachtmann został niedawno ambasadorem PartyPoker. Teraz wraz z Borisem Beckerem reprezentuje operatora i pomaga w powrocie na szczyty popularności. Jest specjalistą od PLO i niedawno rozmawiał z Pokerlistings o wzrastającej popularności tej odmiany.

Gracze, którzy chcą pograć w turniejach PLO na żywo nie mają ogromnego wyboru. Eventy z wyższym wpisowym obecne są praktycznie tylko w Barcelonie, Pradze i Monako. Pod tym względem znacznie lepszy jest WSOP, gdzie odbywa się turniej za 25.000$. Jachtmann mówi, że gra nie jest doceniana – tymczasem na poszczególnych przystankach turniejowych jest sporo cashowców PLO.

Na wielu festiwalach w Europie znajdziesz więcej stołów cashowych PLO niż Holdem – przykładowo w Austrii, ale także tutaj w Barcelonie oraz Monako. Widać wzrost zainteresowania Pot Limit Omahą.

PLO to odmiana, o której nie mówi się tak często w kontekście słynnego „wszyscy są solidni”. Jachtmann uważa, że droga od gracza początkującego do profesjonalnego jest w PLO dłuższa. W tej odmianie nie można wchodzić all-in przed flopem, nie ma idealnej ręki startowej, a więc gra jest po prostu nieco bardziej skomplikowana.

Właśnie to jednak jest w niej takie piękne. PLO nie jest nudna, gra ma sporo wariantów, a każdy może wypracować swój prywatny styl i grać różne ręce startowe w dowolne sposób. Jest sporo miejsca na taktyczne zagrania. Przykładowo Ronny Kaiser ma absolutnie zakręcony styl gry – czasem podbija z szalonymi układami startowymi i dlatego ciężko jest wyczytać, co może mieć.

Relacje na Twitchu, gdzie pokazywane są cashówki PLO są również bardziej popularne. Oczywiście wynika to z faktu, że ludzie uwielbiają oglądać wielkie rozdania, a dynamika gry tworzy takie cały czas. Potrzeba również odpowiedniego line-upu cashówki. Gus Hansen, Leon Tsoukernik i Rob Yong gwarantują, że akcji będzie dużo. Panowie kochają szalone rozdania i uwielbiają robić show. To wszystko pokazuje, że Pot Limit Omaha ma sporo fanów na całym świecie.

Cieszy się, że wraca do pokera online

Jachtmann przyznał, że reprezentowanie PartyPoker oznacza dla niego powrót na stoły online. Technologicznie został trochę z tyłu. Nie zamierza podczas grindu online używać oprogramowania, bo nigdy wcześniej tego nie robił. Pokerzystę raduje szczególnie to, że Party i inni operatorzy dają sporo możliwości awansu na wielkie turnieje. Dla graczy wyjazdy na Karaiby czy do innych miejsc mogą być spełnieniem marzeń i szansą na grę o miliony.

To jest właśnie piękno pokera live. Masz ten jeden stół. Widzisz ludzi; widzisz dynamikę, psychologię. Możesz komuś spojrzeć w oczy i znaleźć tego reada.

PartyPoker święci ostatnio sukcesy. Marka, która była kiedyś liderem rynku, przez jakiś czas była nieco zapomniana. Dzisiaj jest w wielkiej ofensywie. Niemiec mówi, że na ten sukces składa się szereg czynników, a operatorzy starają się bardzie dostrzegać potrzeby graczy.

W grę wchodzi kilka rzeczy. Ci, którzy stoją za sukcesem PartyPoker to ludzie, których niedawno zatrudniono. John Duthie, jeden z założycieli EPT oraz Rob Yong z Dusk Till Dawn, który zawsze nie ucieka od wypłacenia overlay'u, jeżeli to pomaga grze.
Rywalizacja na rynku jest dobra dla tego biznesu. To po prostu fakt. Wydaje mi się, że operatorzy dbają teraz o graczy bardziej niż kiedyś, a pokerzyści mogą na tym tylko zyskać. Myślę, że ogólnie sprawy dotyczące kondycji gry, wyglądają optymistycznie.

ŹRÓDŁOPokerListings.com
Poprzedni artykułCo z projektem Run it Once Poker?
Następny artykułWCOOP 2017 – Polacy walczą w Half Price Thursday Thrill