Pokerzyści powtarzają czasem słowa: obyś nie poszedł z torbami w limpowanej puli. Ta pokerowa sentencja wydaje się być dzisiaj na czasie, bo wielu pokerzystów eksperymentuje znowu ze strategią limpowania. Pokazuje to poniższa analiza rozdania.
Część pokerowych złotych myśli wzbudza dzisiaj uśmiech politowania, ale są i takie, które ciągle zdają się mieć swoje miejsce w grze online. Gareth Chantler pisze dla Pokernews.com, że słowa „obyś nigdy nie zbankrutował w limpowanej puli” są dzisiaj zaskakująco aktualne. Wynika to z eksperymentów grinderów, którzy ponownie do arsenału zagrań wprowadzają limpowanie.
Ciekawie powyższe słowa obrazuje rozdanie, które trener zanalizował parę dni temu dla serwisu Pokernews.com. Rozegrane zostało na stołach 100 NL Zoom six-handed i rozpoczęło się bardzo spokojnie – przynajmniej przed flopem.
Zaskakujące fajerwerki?
Akcja rozpoczęła się od foldów do gracza regularnego, który siedział na small blindzie. Pokerzysta dołożył do pełnego blinda. Na dużym blindzie siedział niedoświadczony amator, na którego żetony polował cały stół. Postanowił przeczekać. Efektywne stacki w tym rozdaniu wynosiły 125$.
Flop to: AA4.
Doskonały pokerzysta, jak Phil Ivey dostaje asy tak samo często, jak każdy inny gracz, nawet zupełny amator. Nie wiadomo jednak czemu, część graczy uważa, że… umiejętności świetnych pokerzystów przenoszą się również na ich zdolności do trafiania idealnych kart lub mocnych flopów.
Pamiętać trzeba jednak również inną rzecz. Z definicji wszyscy amatorscy gracze robią dość niestandardowe zagrania. Nie powinniście się więc dziwić, że w niektórych spotach pokażą zupełnie zaskakujące ręce. Trzeba zachować czujność!
Gracz regularny przeczekał flopa. Amator postanowił betować. Zagrał za 2$ do puli 2$. Small blind odpowiedział check-raisem do 8$. Big blind zagrał re-raise do 36$!
Chantler przyznaje, że w limpowanej puli blind kontra blind widok dwóch asów na flopie nieść może szereg skojarzeń:
- Nikt tam nie może mieć asa!
- Może gracz na big blindzie ma asa?
- Może gracz na small blindzie ma asa?
- Big blind nie przeczekiwałby z asem
- Small blind nie limpowałby asa!
Porzućmy jednak ta absolutystyczne myśli. Nic w pokerze nie jest takie proste.
Prawdą jest, że big blind może tam nie czekać z paroma rękami, które mają asa. Powiedzmy, że będą to AJ i lepsze. To jednak nie znaczy, że big blind nie czeka z wieloma innymi układami.
Jasne jest też oczywiście, że regularny pokerzysta, który gra strategią limpowania, może dla value raisować każdego asa w sytuacji blind kontr blind – szczególnie, kiedy za rywala ma pokerowego amatora. Pamiętajmy też jednak, że gracz na small blindzie może nie wiedzieć, iż jego oponent to gracz rekreacyjny, bo po prostu tego nie zauważył.
Akcja na flopie sporo nam mówi!
To, co najważniejsze na tym flopie, to informacje, które udaje nam się uzyskać po fajerwerkach i przebiciach. Co mogą mieć obaj gracze?
Big blind chce tutaj jasno zaznaczyć, że ma bardzo mocną rękę. Coś, co może pokonać A5 na tym boardzie. Gracz na small blindzie ma prostsze zadanie. Powinien sprawdzić tylko z całym swoim zakresem, z którym kontynuuje. Innymi słowy – zagrywa tutaj calla albo pasuje. Jego zadaniem jest rozpoznanie, czy ręce w jego zakresie są na tyle mocne, aby zrobić calla.
Ze względu na akcję przed flopem, uznać możemy, że dla small blinda nie ma tutaj różnicy pomiędzy AJ, AQ oraz AK. Jednak inne małe asy, typu A2 i A3 oraz A5 są z tyłu wobec zakresu big blinda. Bardzo mocno z tyłu!
W spocie takim, jak ten, small blind mógł prawidłowo zagrać check-raise do 8$ dla value na flopie, ale teraz może również spasować małe asy, wciąż będąc pewnym, że weźmie maksymalne value, gdy big blind sprawdzi. Wykona też zdyscyplinowanego folda, kiedy dostanie dość dziwny re-raise na flopie.
Gdzie istnieje granica pomiędzy spasowaniem A5 i sprawdzeniem z AJ? To trochę zgadywanka.
Small blind może w tej sytuacji również sprawdzać, bo rywal na big blindzie zwiększył pulę do takich rozmiarów, że obaj gracze z łatwością wrzucą stacki na środek w dalszej części tego starcia. To stało chwilę później!
Turn i river
Na turnie pojawiła się 5. Na stole mamy więc w tym momencie AA45. Skompletował się więc draw do koloru oraz draw do strita z 32. Gracz na small blindzie czekał. Rywal uderzył za 25$, czyli około 1/3 puli.
Dla gracza na small blindzie warunki, które trzeba spełnić, aby kontynuować, są teraz znacznie bardziej jasne. Musi się spodziewać, że jest czasem z tyłu wobec A8 bez 8. Ze względu na to, że jego zakres sprawdzenia re-raise'a jest taki mocny, a karty na stole wskazują możliwy kolor i fulle – powinien spasować niektóre ręce w takiej akcji. On jednak sprawdził.
River to 2. Na stole mamy: AA452. Gracz na small blindzie czekał, a rywal na big blindzie zagrał all-ina za 62$.
Gdyby gracz na small blindzie miał tam coś od A6 do AT, to karty na stole wyglądałyby perfekcyjnie, aby uciec z tego rozdania. Czasem jednak bardzo ciężko rękę w takim rozdaniu spasować.
Gracz na small blindzie nie myślał o tym, w ten sposób. Może miał doświadczenie w grze blind vs blind i takiej szalonej akcji? Sprawdził i pokazał AT. Zobaczył u rywala gorszego asa, ale i lepszy układ. Big blind odsłonił A4.
Ten wielki re-raise na flopie jest dość rzadką sytuacją. Gracz na small blindzie będzie tutaj zestackowany mając AK – nie ma szans, aby z tego rozdania uciec. Oczywiście straci też wszystkie żetony mając 44.
Small blind musi jednak znaleźć jakąś granicę między ręką, z którą warto grać do końca, a AT. Ten układ na takim turnie i riverze nie ma już tej siły, którą miał na początku rozdania.