Jak jeszcze lepiej uczyć się gry w pokera?

0
trening pokera

Czy pokera można uczyć się wielokierunkowo i w bardziej złożony oraz efektywny sposób? Jeden z pokerowych trenerów uważa, że tylko taki sposób jest skuteczny.

Większość ludzi o pokerowej edukacji myśli jak o czymś linearnym. Uczymy się jednej rzeczy, później następnej i następnej, aby na końcu wiedzieć wszystko o danym zagadnieniu. To jednak zbyt uproszczone spojrzenie na edukację w zakresie gry!

Mówi się też o tzw. krzywej uczenia się (krzywej doświadczenia), jak możliwe byłoby tylko wyłącznie uczenie o danym zagadnieniu w linii prostej, czyli od najprostszych do najbardziej złożonych elementów. To tak nie działa w wielu dziedzinach, a już na pewno nie w pokerze. To gra płynna. Ktoś może być niezły w jakimś jej elemencie, ale nie potrafi zupełnie odnaleźć się w innym i ciągle jest jednak „niezłym” pokerzystą. Znakomitym przykładem są gracze live starej szkoły, dobrze rozumiejący przebieg gry i koncepcje „metagry”, ale mający dość słabe podstawy teoretyczne.

Co musimy zrozumieć ucząc się pokera? Ważne jest nie tylko, aby robić postępy na krzywej doświadczenia, ale zrozumieć, że każde zagadnienie, które nas interesuje może mieć kilka takich krzywych uczenia się dla każdej umiejętności, nad którą pracujemy. To coś w rodzaju trójwymiarowej kropli, która nie ma jednego kształtu, bo uczymy się o różnych rzeczach w różnym tempie i dlatego ona ten kształt zmienia.

Jak poszerzyć taką sferę pokerowego uczenia się? Zobaczcie parę porad.

Zmaksymalizujcie efekt narzędzia, którego używacie

Ludzie uczą się pokera w bardzo nieefektywny sposób. Spędzają czas na tym, aby przeglądnąć historię rozdań turnieju, ale nie zatrzymują się nad żadnym problemem na dłużej. Owszem, poczują się lepiej – będą mogli przecież powiedzieć, że przeznaczyli czas na naukę. To jednak za mało!

Takie pobieżne sprawdzanie historii rozdań w turnieju może spowodować, że ocenimy naszą grę na dobrą i upewnimy się, że nie popełniliśmy błędów, ale to nie polepszy naszego poziomu umiejętności. Taka osoba skorzysta nawet bardziej na 10-minutowej sesji, gdzie zapozna się z zupełnie nowym tematem. Nawet analiza pojedynczego rozdania z użyciem Flopzilli będzie lepsza. To samo z dziesięcioma minutami medytacji, dzięki czemu w danym dniu zagramy lepiej o 10%.

Pokera trzeba się uczyć ciężko i regularnie, ale również mądrze. Nie marnujcie swojego czasu.

Pracujcie nad A-Game, C-Game i formą

O koncepcji tej w swoich książkach pisali zarówno Jared Tendler jak i Tommy Angelo. Ludzie ucząc się gry zwykle pracują nad rzeczami, które poprawią ich ogólne, konceptualne rozumienie pokera – nie zawsze jednak pracują nad wprowadzaniem procesów, które pozwolą im na dostęp do całej ich wiedzy. Rzadko również pracują nad identyfikowaniem leaków, co wstrzymuje postępy.

Nawet jeżeli nie udaje nam się balansować tych trzech strategii, to można nad nimi pracować na zmianę. Popracujcie miesiąc nad Waszą A-Game, potem miesiąc nad Waszą C-Game, a następnie przeznaczcie kolejne trzydzieści dni na wykorzystanie wiedzy w praktyce i grę na najwyższym poziomie. Poprzez rotowanie i balansowanie nauki będziecie pracowali nad trzema elementami gry i upewnicie się, że nie pomijacie stylów edukowania, które mogą by korzystne.

efektywna nauka pokera 2
Granie be efektywnej nauki jest niczym palenie pieniędzy – nie ma sensu

Atakujcie leaki pod każdym kątem

Gdy natraficie na leak w Waszej grze, dobrze jest wiedzieć, w jaki sposób można się za niego zabrać. Ludzie podchodzą do leaków mówiąc – „Tego robię za dużo, to błąd, a więc będę podczas kolejnej sesji robił tę inną rzecz częściej”. To jednak pomija fundamentalne powody leaku. Jeżeli check-raisujecie za dużo flopów, zastanówcie się, czemu uważacie, że check-raise na flopie jest dobrym zagraniem w momencie rozgrywanie rozdania? Tracicie pieniądze sprawdzając 3-bety? Zastanówcie się, czemu tak się dzieje – czy to odbywa się na flopie, w pulach all-in czy gdzie indziej? To sposoby na poradzenie sobie z leakami, dzięki czemu nie będziecie tracili pieniędzy.

Jeszcze inny sposób na podejście do leaka to… upewnienie się, że on się w ogóle nie pojawi. To dobre rozwiązanie krótkoterminowe. Wiecie, że gracie kiepsko postflop w 3-betowanych pulach? Możecie wtedy częściej pasować na 3-bety (i 4-betować częściej), co zrekompensuje te braki. Odkryliście, że macie leaka w 4-betowaniu lub tracicie kasę pasując zbyt często? Wtedy wiecie, że te braki rekompensujecie w zbyt duży sposób. Możecie poprawić oryginalny leak, a następnie wrócić do poprzedniego stylu gry i wykorzystać wiedzę, którą poprawiliście tamtą „dziurę”, pracując nad drugim, co dopiero odkrytym leakiem.

Sprawdzajcie postępy

Poprawa gry nie jest efektywna, jeżeli nie da się jej zmierzyć. Gdy używacie HUD-a, to macie dostęp do bazy w Holdem Managerze lub Poker Trackerze. Nie korzystacie z bazy rąk, które rozegraliście? Zostawiacie sporo pieniędzy na stole!

Najważniejszym wskaźnikiem poprawy gry będzie początkowo EVbb/100. Gdy wskaźnik jest wysoki, gracie raczej dobrze. Jest poniżej zera? Robicie błędy. Oczywiście tutaj w grę wchodzi próbka liczby rozdań. Dostając AA w każdym rozdaniu i tak zwiększycie EVbb/100, nawet popełniając błędy. Ten wskaźnik powinien być jednak dla Was swoistym wyznacznikiem. Gdy zdecydujecie się go sprawdzić po 10.000 rozdań lub większej ich liczbie i jest negatywny – gracie zapewne źle.

Pamiętajcie o tym i nauczcie się testować wszystkie zmiany w Waszej grze. Gdy jakaś nie poprawia EVbb/100 to wtedy tak naprawdę to nie jest żaden postęp w grze.

efektywna nauka pokera 3 HM

Poker Fever Cup baner

ŹRÓDŁOTPE
Poprzedni artykułZaprzyjaźnij się z szerszymi zakresami grając na buttonie
Następny artykułGrudniowy Poker Fever Cup – milion koron na prezenty pod choinkę