Jaime Staples – Największym wyzwaniem było zrozumienie tego, co jem

0
Jaime Staples

Jaime Staples podszedł do zawartego z Billem Perkinsem zakładu z ogromnym zaangażowaniem. Obecnie przebywa w Barcelonie, gdzie ciężko pracuje nad zredukowaniem wagi. 

Dla Staplesa festiwal PokerStars Championship wygląda nieco inaczej, niż dla reszty obecnych na miejscu pokerzystów. Podczas gdy jedni z pokerowych rozgrywek udają się na plażę lub do klubów nocnych, Jaime w pocie czoła haruje na siłowni. Wszystko to za sprawą zakładu, który pięć miesięcy temu zawarł z Billem Perkinsem, a w który zaangażowany jest również jego brat – Matt. Więcej na temat tego prop beta przeczytacie pod tym adresem.

Zakład został zawarty w marcu. Obydwaj pokerzyści podchodzą do niego bardzo poważnie, o czym świadczyć może chociażby fakt, że Jaime sięgnął po pomoc trenera personalnego w postaci Mike'a Vacantiego. Współpraca ta w opinii zawziętego zawodnika z pewnością przyniesie zamierzone efekty.

– Obecnie robimy w Barcelonie mały boot camp. Każdego dnia jestem na siłowni i robię trening kardio, co jest dla mnie bardzo intensywne. 

Codzienna praca nad swoim wyglądem zaczyna się dla Staplesa w momencie, w którym wstaje on z łóżka. Tuż po przebudzeniu zaczyna wykonywać ćwiczenia. Przez większość czasu dwa dni spędza na solidnym wycisku na siłowni, a w pozostałe dni sięga po ciężki trening kardio.

Niezwykle ważnym czynnikiem jest również kwestia odżywiania. Jaime spożywa dwa lub trzy posiłki dziennie, w co wliczone są również koktajle, po które sięga po treningu. Dziennie przyjmuje 1.450 kalorii, w tym 120 gramów białka, 80 gramów tłuszczy i 40 gramów węgli.

Podczas gdy dorośli mężczyźni przyjmują zwykle ponad 2.100 kalorii, Staplesowi, któremu zależy na zrzuceniu wagi, musi wystarczyć powyższy zastrzyk wartości odżywczych. Tak radykalna zmiana stylu życia, aby prowadziła do zamierzonego efektu, musiała zostać przeprowadzona w mądry, wyważony i co ważniejsze – spokojny sposób.

– Zaczynałem od zwykłego chodzenia. Ważę około 140 kilogramów, więc dwugodzinny spacer powodował, że strasznie się pociłem. Wraz z rozwojem zdrowego trybu życia, dołożyłem rower i nieco przyśpieszyłem tempo. 

Staples zamierza przerzucić się na bieganie w momencie, w którym zejdzie do około 95 kilogramów. Wtedy zbliży się na 13 kilogramów od celu. Ze swoim bratem ma nadzieję spotkać się na pułapie między 81 a 83 kilogramami.

– Staramy się zachowywać spójność działań, bo jest to bardzo długookresowy zakład. Utrzymywanie tego na odpowiednim poziomie miesiąc po miesiącu jest dużym wyzwaniem.

Staples mimo napiętego harmonogramu turniejów na żywo, wyczerpujących sesji online i braku czasu na odwiedzenie rodzinnej Kanady, radzi sobie z trudami zakładu bardzo dobrze.

Największym wyzwaniem w wyżej wymienionych była dla Staplesa rezygnacja ze śmieciowego jedzenia. Sukcesywnie zastępuje je warzywami i owocami. Zwiększył również swoją świadomość w kwestii odżywiania. Obecnie zdaje sobie sprawę, że każde odstępstwo od założonych zasad będzie dużym błędem.

– Gdy zjem całą pizzę – tak jak robiłem do tej pory – mam świadomość, że jest to równoznaczność dwudniowego zapasu kalorii. Zwyczajnie zaczynasz rozumieć czym jest „dobry dzień” i „zły dzień”

Staples przyznaje, że gdyby nie zakład, prawdopodobnie nie zmieniłby swojego stylu życia.

Wcześniej specjalnie się nad tym nie zastanawiałem. Po prostu żyłem życiem, jakie chciałem prowadzić bez większego planu. Tym, co jest dla mnie największą zmianą, jest to, że jestem bardziej świadomy. Rozumienie, jak wiele kalorii, tłuszczy, węgli i białek przyjmuję. Zrozumienie tych rzeczy jest czymś, co pozwala mi naprawdę poznać skalę poruszania w górę i w dół. 

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułLuuk Gieles – Chcieliśmy wbiec do morza i ukryć się za skałami
Następny artykułQuan Zhou – Popełniłem jeden mały błąd