Wygląda na to, że ten i kolejny rok oznaczać mogą w Izraelu zmianę o 180 stopni w podejściu do pokera. Niedawno tamtejszy sąd uznał, że poker nie może być uznawany za grę losową. Teraz być może gra będzie legalna!
Izraelski Sąd Najwyższy uznał niedawno, że poker po spełnieniu pewnych warunków przestaje być grą losową. Sędziowie uznali, że skoro da się zaobserwować pokerzystów, którzy wygrywają w dłuższym okresie, oznacza to, że umiejętności przeważają.
Orzeczenie sądu otworzyło w Izraelu drogę do uregulowania pokera, który cały czas znajduje się na liście gier zakazanych. Członkini partii Likud Sharren Haskel, nie traciła pod tym względem czasu. Polityk, która jest jedną z najmłodszych posłanek, złożyła pod koniec listopada projekt ustawy, który pozwalałby mieszkańcom Izraela na grę w pokera. Dotychczasowe prawo przewidywało surowe kary za grę i organizację turniejów.
– Teraz, gdy Sąd Najwyższy uznał, że pokerzyści to sportowcy, a nie hazardziści, powinni mieć możliwość ćwiczenia gry we własnym kraju – powiedziała Haskel.
Oczywiście to, że poker jest w Izraelu nielegalny, nie oznacza, iż nie ma tam też żadnych turniejów. Powszechne są bowiem kluby pokerowe, w których toczą się rozgrywki. Zdaniem Haskel ustawa ma pozwolić na promowanie graczy, którzy dzięki swoim umiejętnościom przynoszą dumę krajowi – wygrywają bowiem międzynarodowe turnieje.
Pewnym problemem może okazać się opodatkowanie pokera. Celem legislacji są też potencjalne wpływy do budżetu – pokerzyści musieliby płacić nawet 50% podatku od swoich wygranych, które uznane byłby za zyski biznesowe. Sharon Fishman, która zajmuje się kwestiami podatkowymi w Izraelu, powiedziała w rozmowie z Jerusalem Post, że władze od pewnego czasu starają się od zawodowych graczy wyegzekwować należności. To dlatego tak wielu lokalnych graczy nie obnosi się z grą w międzynarodowych turniejach – część nawet wyemigrowała.
Hazard w Izraelu ciągle nielegalny
W Izraelu większość gier pozostaje nielegalna – wyjątkiem są krajowe loterie i zakłady bukmacherskie. Poker może zostać zalegalizowany, ale nie będzie to oznaczało również otwarcia na inne formy gier. Dobrze więc, że niedawna decyzja sądu ściągnęła z niego niejako hazardowe odium.
Wszelkie próby szerszej regulacji hazardu w Izraelu spotykają się z mocnym sprzeciwem. Dwa lata temu premier Benjamin Netanyahu proponował utworzenie czterech kasyn, ale wtedy pomysł ten spotkał się z szeroką krytyką.