Miliarder Bill Perkins to jeden z zadeklarowanych fanów pokera totalnie zakręconych na punkcie tej gry. O ile w obracaniu funduszami hedgingowymi idzie mu całkiem nieźle, to tyle pompowanie zarobionych pieniędzy w pokera online z pewnością nie stanowi dodatkowego źródła dochodu.
Wykres z gier cashowych na wysokie stawki obejmujący dotychczasowe ataki Perkinsa mówi sam za siebie – ponad 800.000$ na minusie to dla zwykłego śmiertelnika kwota wzięta z kosmosu.
GASTRADER – bo pod takim pseudonimem Perkins znany jest w sieci – nie robi niczego na pół gwizdka. Opłaca horrendalne wpisowe do turniejów, rejestruje się do najgrubszych cashówek, zawiera szalone zakłady o dużą stawkę i prowadzi tryb życia daleko odbiegający od określenia „oszczędny”. W jego przypadku zastosowania nie ma jednak powiedzenie „kto gra grubo, wygrać musi” – Bill w każdej z 8.888 rąk rozegranych w sieci przegrał średnio niespełna 100$.
Jego zmagania w sieci podzielić można w zasadzie na dwa okresy aktywności. Pierwszy z nich przypadł na kilka miesięcy przed Czarnym Piątkiem – wtedy to Perkins pozbył się 227.000$.
Bill odczekał parę lat i podjął drugą śmiałą próbę ataku najwyższych stawek. Ta skończyła się dla biznesmena jeszcze gorzej – tym razem w mniej niż rok „umoczył” łącznie 633.000$.
Jasnym jest, że wspomniana próbka jest stosunkowo mała, a na uwagę zasługuje fakt, iż Perkins mierzył się przy stołach m.in. z Trutellerem, LlinusemLlove, probirsem i innymi specjalistami od cashówek w No-Limit Holdem – niesprawiedliwym byłoby zatem nazwanie Billa słabym graczem. Perkins ma jednak jedną przypadłość – pieniądze przegrywane przy stołach online zdają się być dla niego ledwie drobnymi, przez co często obiera w rozdaniach bardzo -EV linię, co czyni zostanie graczem wygrywającym niemalże niemożliwym.
Nieco inaczej wyglądają jego poczynania w turniejach na żywo, w których do tej pory wygrał ponad 2.500.000$. Osiągnięcie to będzie robiło jednak nieco mniejsze wrażenie, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że znaczna część tej kwoty pochodzi z turnieju One Drop High Roller za 111.111$, w którym Perkins zajął doskonałe trzecie miejsce, nagrodzone 1.965.163$.
Skoro Perkins nie boi się gier na wysokie stawki w internecie, to i cashówki na żywo nie powinny napawać go strachem. Amerykanin ma na swoim koncie występy w takich programach, jak High Stakes Poker i Poker Night in America, w których – jak się pewnie domyślacie – wiodło mu się ze zmiennym szczęściem.
Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Wam się podważyć sens zdania, że w pokerze chodzi głównie o dobrą zabawę, a nie o osiąganie spektakularnych wyników, to popatrzcie na Perkinsa. Skoro on sam zbytnio nie przejmuje się straconymi pieniędzmi, to i my nie będziemy się nad nimi rozczulać. Good luck, Bill!