I need a dollar

3

Jako że styczeń minął trochę pokerowo to czas na podsumowanie. Było dobrze, choć za mało.

Gra

Przede wszystkim pod koniec roku zastanawiałem się w jakiej dziedzinie bardziej się rozwijać. Mój wybór padł na Heads up SnG. Najbardziej odpowiada mi cała struktura tej gry. Już wcześniej grałem tę odmianę, jednak bez wyników godnych wspomnienia, ale to już tylko i wyłącznie z powodu wielu moich błędów, które uświadamiałem sobie po czasie. Materiałów szkoleniowych z tego zakresu nie jest dużo, w przeciwieństwie do większych SnG, MTT czy cashówek. Jednak tu i ówdzie można znaleźć świetne materiały w postaci filmików, rzadziej artykułów. Głównie pracowałem nad grą i mindsetem, który był sporym problemem. Sporo tiltowałem, za wszelką cenę próbowałem się odegrać w razie niepowodzeń i niezbyt przestrzegałem BRM. No ale sporo pracy i kontrolowanie się dają efekty. Na samym początku roku pojawiła się bardzo fajna promocja na Poker770. Za wpłatę $20 i wyrobienie jakiejś tam śmiesznej ilości punktów dostawało się podwojenie depozytu. Jak dają prawie za darmo to biorę:)

Myślałem, że jakiś poziom w HU SnG prezentuję, może nie najwyższy ale zawsze jakiś. Jednak to co zobaczyłem na Poker770 przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W tę odmianę ogólnie gra tam mało osób i szybko można dostrzec regów i wyłapywać słabszych graczy. Gier może nie było dużo, ale już na tym etapie wyłapuję swoje błędy i wiem nad czym muszę popracować. Na stawkach $1, $2 jest pełno gamblerów. Przy pomocy sharkscope na stawkach $10 można znaleść naprawdę słabych graczy. Mam nadzieję zadomowić się tam na dłużej i pracować nad grą. Grałem jeszcze $5, a czasem na stawkach $10 dosiadałem się do graczy będących na sporym minusie. Grę styczniową traktuję jako rozpoznanie terenu.

A oto mój skromny wykresik:

http://tinypic.pl/f5nr3e5ksgt8 (nie wiem jak go zamieścić tutaj na stronie, a nie w linku)

Dodatkowo w styczniu dostałem od PokerTexas wejściówkę do Saturday Duel $11. Grało mi się świetnie. Jako pierwszy nawinął mi się jakiś Portugalczyk. Cieszyłem się, że będzie jakiś temperamentny typ i… nie zawiodłem się. Pod koniec gry, gdy już byłem bliski wygranej zaczął popadać w skrajności. A to wyzywał mnie i moją rodzinę, a to wychwalał, że odczytuję go niesamowicie (połechtało ego, nie powiem). Dalsza gra była równie przyjemna. Jednak najgorsze są oczekiwania aż stoliki się wyrównają. Już jakoś po 1 w nocy przez taką sytuację prawie usypiałem przed komputerem, popełniałem dużo głupich błędów i odpadłem zgarniając ponad $53. A gracz, który mnie pokonał zajął 3 miejsce. Więc wielkiego żalu nie ma.

Zastanawiam się czy nie nagrać filmiku z mojej gry na niezbyt wysokich stawkach. No ale tu sami gracze haj stejksów… 🙂

Pokerowy świat

Pod koniec grudnia udało mi się namówić Oliviera Busqueta na wywiad. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, bo zgodził się bez problemu. Jak można przeczytać w wywiadzie, bardz ogarnięty i z tego co mówił wyciągnąłem dla siebie wiele cennych wniosków. Poluję na jeszcze jakiś wywiad ze znanym graczem. Jednego mam już „na oku”.

Pozapokerowo

W styczniu zakupiłem sobie Samsunga Galaxy Ace. Android, WiFi, duży wyświetlacz czyli wszystko czego potrzebuję. Jeszcze go odkrywam, ale z tego co już zauważyłem to świetnie działa na dotyk. Polecam każdemu, kto chciałby mieć solidny telefon dotykowy średniej klasy.

Aha, poszukuję dobrych filmów, najlepiej dramatów, więc jakbyście mogli coś ciekawego polecić to byłbym wdzięczny.

Poprzedni artykułHESOP powraca!
Następny artykułVadzim Kursevich wygrywa EPT Deauville

3 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.