Gus Hansen na „fajrancie”

7

Nareszcie! Gus Hansen poszedł po rozum do głowy i podjął męską decyzję o zawieszeniu na jakiś czas myszki na kołku i przemyśleniu sobie pewnych spraw.

Końcówka roku to dla wielu osób czas podsumowań. Co udało nam się w minionym roku osiągnąć? Czy te 12 miesięcy było dla nas udane? 

Pełny artykuł w języku duńskim

Odpowiedź na te dwa podstawowe pytania, w przypadku Gusa Hansena, musi nasuwać sporo przemyśleń. Nie wnikając w sferę prywatną Duńczyka, pokerowo ten rok może on śmiało określić totalnym nieporozumieniem i passą dotkliwych porażek. Okazało się, że jego totalnie nieobliczalny styl gry stał się nagle wyraźnie czytelny dla jego przeciwników z najwyższych stawek, przez co Hansen w roku 2009, na chwilę obecną, ma przegrane aż $5.700.000!!! Ta suma daje mu zaszczytne drugie miejsce w gronie największych sponsorów gier high stakes w internecie, co ciekawe tuż za Tomem "durrrr" Dwanem (przegrał jak dotąd $6.000.000).

Taka suma musiała w końcu zmusić Gusa do pewnych przemyśleń! Stąd też, we wczorajszym wydaniu duńskiej gazety "Ekstra Bladet", Gus Hansen oficjalnie ogłosił, że zamierza zrobić sobie małą przerwę w grze pokera i skupić się na podszkoleniu swoich umiejętności oraz analizie dotychczasowych błędów.

Duńczyk zauważa jednak, że sumy podawane na oficjalnych stronach internetowych, zajmujących się śledzeniem gier high stakes, są zdecydowanie zawyżone. Jednocześnie przyznaje, że nie ma co ukrywać, że są to gigantyczne sumy i nie może on sobie pozwolić na wiele takich sesji, jeśli nie chce w najbliższym czasie szukać sobie nowego sposobu na życie.

Poprzedni artykułPasowanie silnych rąk w praktyce
Następny artykuł8 centów i rośnie! Czyli jak podbić mikro-stawki? – Wprowadzenie

7 KOMENTARZE

  1. GL Gus !!!akcja na FTP zamarla calkowicie,zobaczymy jak bedzie w pierwszym kwartale nowego roku,wyglada na to ze szalona akcja Isildura dala prosom duzo do myslenia!w kazdym razie zaczeli mocno chronic swoj kapital….

  2. Albo zaliczył odwyk, albo jest na prawdę ostro wyczyszczony, nie zmienia to faktu, że taka późna refleksja, po takiej grze i takich przegranych dyskwalifikują go jako zawodowego pokerzystę, ot, hazardzista pokerowy, któremu żadna czerwona lampka się nie zapala jak przegrywa swój majątek.

  3. Nareszcie skończył.

    I nie powinien analizować tych rozdać tylko wybrać się na miesiąc na porządny urlop.

  4. Heh a ostatnio mialem akceptowac wyzwanie na Akademy Full Tilt z jego udzialem , chyba to przemysle jeszcze 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.