Gus Hansen: Grałem w Open Face Chinese zamiast w Main Evencie

1

Pokerzysta The Professionals opowiada o prywatnych grach w Vegas, postępowaniu Grega Mersona i Main Evencie.

Kilka dni temu Gus Hansen udzielił wywiadu portalowi Quadjacks, w którym opowiedział m.in. o tym dlaczego zdecydował się wybrać dużą grę Open Face Chinese zamiast pierwszego dnia Main Eventu.

Hansen wspomina, że decyzja, aby opuścić pierwszy dzień największego turnieju na WSOP była dobra, ale nie wdaje się na początku w szczegóły. Wiedział, że drugiego dnia ciągle będzie miał czym grać. Postanowił zagrać pierwszy poziom bardzo „tight”: – Myślałem, że znalazłem dobrego spota, aby zdobyć żetony, ale po raz kolejny, muszę sobie zdać sprawę z faktu, że ludzie przez kolejne 20 lat będą myśleć, iż Gus Hansen to absolutny szaleniec, a najlepsza ręka jaką będzie miał, to walet-cztery offsuit. Gus przyznaje, że znalazł takiego spota i… przebił bez patrzenia w karty. Dodaje, że zdawał sobie sprawę, iż rywal może nic nie trafić, a on weźmie pulę. Na flopie 2-5-4, Gus spojrzał na swoje karty i zobaczył, że ma 94off, a wszystkie żetony trafiły (po jego becie i all-inie rywala) do środka. Rywal pokazał asa-piątkę i wziął pulę, eliminując Hansena.

Hansen porusza oczywiście temat dużej gry w OFC, która relacjonowana była na Twitterze przez kilku obserwatorów. – Graliśmy stawkę 3 tysiące dolarów za punkt, to nie jest tajemnica. Możesz iść do Arii i zapytać: Jak duża jest gra? (..) Jeżeli kojarzysz Open Face Chinese, grasz w czteroosobowej grze, a stawka do 3 tysiące za punkt, to wiesz, że swingi będą ogromne. Największe rozdanie jakie mieliśmy (które niestety przegrałem) to takie, w którym gość wygrał 300 tysięcy dolarów. Łatwo więc obliczyć, że ja straciłem w tym rozdaniu 100 tysięcy, dwaj inni gracze również. To duża gra, w której może mieć milionowa swingi. Wyszło na to, że nie byłem największym zwycięzcą w grze, ale wygrałem dużo. Powiedzmy, że było to więcej niż 27 tysięcy dolarów – powiedział Hansen.

Dziennikarz zapytał również Hansena o kwestię prywatnych gier w Las Vegas i jego stosunek do nich. Gus powiedział, że odpowiednie potrzebne są odpowiednie znajomości, ale to odnosi się do wszystkiego w Vegas (także np. klubów i restauracji). Hansen nie ma nic przeciwko organizowaniu prywatnych gier – nie widzi problemu, gdy ktoś wybiera uczestników gry, a on sam może zagrać z każdym. Pokerzysta Full Tilt Poker podaje przykład gier w Makau, do których trzeba mieć zaproszenie: – Byłem w Makau już chyba 10 razy. To oni decydują o grze. Ja jestem gościem. Jasne, gramy w kasynie w Makau, ale oni mają inne zasady, tutaj są inne zasady. Oni decydują. Wyrzucili mnie nawet z tej gry. Miałem kilka dużych wygranych. Jeden z gości powiedział: On jest zbyt dobry, nie może dzisiaj zagrać. Następnego dnia dostaję sms-a: Znalazł sposób, aby cię ograć, przychodź grać.

Gus dodał, że nie podoba mu się zachowanie mistrza Main Eventu, Grega Mersona, który zdenerwowany napisał na Twitterze, iż nie zamierza już w ogóle grać w kasynie Aria, gdyż to organizuje prywatne gry. Hansen powiedział, że Merson postąpił „idiotycznie”. Jego zdaniem nie w taki sposób powinno rozwiązywać się podobne kwestie. – Wyrzucili cię z gry, to idziesz do innej. Przecież tyle osób gra w pokera, czy to aż takie ważne?

Więcej o grze Hansena w Main Evencie, prywatnych grach i zachowaniu Grega Mersona w tym wywiadzie:

Źródło: Quadjacks.com

Poprzedni artykułPoznajmy November Nine 2013
Następny artykułLoni Harwood – Marzyłam o grze w pokera

1 KOMENTARZ

  1. „Jeden z gości powiedział: On jest zbyt dobry, nie może dzisiaj zagrać. Następnego dnia dostaję sms-a: Znalazł sposób, aby cię ograć, przychodź grać. ”

    WTF 😮 koles sie przespał i stwierdził że bedzie grał tylko nutsy na hansena? lol

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.