Global Poker Index – Trickett w Top10

0

Wyniki stołu finałowego Partouche Poker Tour zmieniły nieco klasyfikację GPI, ale nie wszyscy gracze zdołali awansować. W ścisłej czołówce bez zmian.

Kilkanaście dni temu rozegrano stół finałowy Partouche Poker Tour. Sam Trickett odniósł tam zwycięstwo, które pozwoliło mu awansować o 6 pozycji – na 7. miejsce listy GPI. Trickett po raz pierwszy znalazł się w pierwszej dziesiątce. Jego pozycja nie powinna być jednak dla nikogo zaskoczeniem. Pod względem wyników w 2011 roku może śmiało rywalizować z Erikiem Seidelem. Anglik w tym roku zaliczył już trzy miejsca płatne z wygraną powyżej miliona dolarów. Na GPI zadebiutował w czerwcu, na wysokim, 15.miejscu. Później wyniki osiągnięte podczas Aussie Millions przeszły do innego okresu punktowania, a Trickett nie osiągnął żadnych miejsc płatnych na WSOP, w efekcie spadł aż na 88. miejsce (wrzesień). Później było już znacznie lepiej. W Partouche awansował na stół finałowy, a następnie zaliczył kolejne świetne występy w turniejach High Roller podczas EPT i UKIPT, dodając jeszcze stół finałowy w evencie Omaha na WSOP Europe. Zwycięstwo w Partouche, pozwoliło mu awansować do Top10 GPI.

Stolik finałowy Partouche był jednym z lepiej obsadzonych w tym roku. Aż 7 graczy, którzy zajęli najwyższe miejsca, znajduje się w GPI. Salman Behbehani awansował o 22 pozycje (na 36. miejsce). Spory awans zaliczył Oleksii Kovalchuk, który jest aktualnie na 148 miejscu. Pozostali gracze nie awansowali w znaczący sposób, a Roger Hairabedian spadł nawet o 2 pozycje.

Dwóch graczy czołówki zaliczyło spore spadki. Daniel Negreanu jest już na 37. miejscu, a Tom Marchese na 27 pozycji. Tom stracił nieco punktów bo jego 5. miejsce w NAPT z zeszłego roku przeszło do kolejnego okresu punktowania.

Michael Craig, który analizuje dla Epic Poker listę GPI, pisze, że spadek drugiego z graczy, czyli Daniela Negreanu, jest „o wiele bardziej dramatyczny”. Na początku czerwca zajmował 6. miejsce. W ciągu ostatnich dwóch lat był bardzo aktywny na scenie turniejowej, miał więc sporo kwalifikujących się wyników. Niestety, ostatnio nie potrafił odnieść znaczącego sukcesu. W World Series zaliczył dość słabe występy, ale na GPI jeszcze trzymał się w czołówce. Gdy kolejne wyniki zaczęły tracić punkty, Daniel spadł niżej. Rok 2011 jest dla niego przeciętny, bo tylko dwa razy grał stoły finałowe, ale były to turnieje High Roller.

Również w tym tygodniu możemy zwrócić uwagę na kilku graczy. Justin Bonomo awansował o 67 pozycji, co zbliża go do pierwszej setki. Alexander Dovzhenko jest już 28. na GPI. W tym roku gra naprawdę dobrze – w Partouche uplasował się na 7. miejscu, a podczas WSOP Europe zajął 4. miejsce w turnieju PLO i 11. w Main Evencie.

Wspaniale spisuje się również Oleksii Kovalchuk z Ukrainy. W tym roku wygrał w turniejach liczonych przez GPI ponad 1.5 mln dolarów. Wygrane w Russian Poker Tour, Italian Poker Tour, potem bransoletka na WSOP, a teraz 3. miejsce podczas PPT – te wyniki robią ogromne wrażenie.

Rok zbliża się do końca, ale przed nami jest jeszcze sporo ciekawych turniejów. Po EPT Loutraki i WPT Jacksonville, mamy jeszcze trzy turnieje WPT (Marrakesz, Praga i Doyle Brunson Five Diamons), turniej European Poker Tour w Pradze oraz trzeci event Epic Poker.

Oto Top10 GPI na dzień 23 listopada:

Miejsce Imię i nazwisko Punkty GPI
1 Erik Seidel

2560.94
2 Betrand „ElkY” Grospellier

2493.71
3 Jason Mercier

2398.58
4 Eugene Katchalov

2371.55
5 Shawn Buchanan

2331.45
6 Sam Stein

2178.26
7 Sam Trickett

2121.17
8 Sorel Mizzi

2107.57
9 Fabrice Soulier

2018.48
10 Matt Waxman

2003.46

 

Poprzedni artykułKolejny krok i co dalej
Następny artykuł„Pokera trzeba uczyć w szkołach”