Floating – Opinia zawodowców

3

Jeszcze kilka lat temu do odnoszenia sukcesów w pokerze, szczególnie tym na niższych stawkach, wystarczała znajomość roli pozycji, umiejętna selekcja rąk oraz stosowanie jednego zagrania jakim był continuation bet.

Dzisiaj grając w ten sposób musielibyśmy czekać w nieskończoność na turniej, w którym to same karty wygrają nam turniej. A to jest przecież zaprzeczeniem pokera jako gry umiejętności. Oczekiwanie na same dobre karty ma tyle samo sensu co granie w Lotto, jeśli więc chcemy dzisiaj odnosić sukcesy w pokerze musimy umieć przeciwstawić się agresywnym przeciwnikom. Co ważniejsze musimy umieć to robić nawet wtedy, gdy karty z nami nie współpracują. Jednym z podstawowych zagrań jakim powinniśmy się umieć skutecznie posługiwać jest floating. Czym jest floating? Jest to zagranie, które w skrócie można określić mianem „opóźnionego blefu”. Rywal zagrywa na flopie, a my sprawdzamy z zamiarem przejęcia puli po turnie. Brzmi łatwo, ale skuteczne stosowanie tego zagrania wcale takie łatwe nie jest, z drugiej jednak strony to jedno z prostszych do stosowania zaawansowanych zagrań pokerowych więc każdy pokerzysta powinien je mieć w swoim repertuarze. Żeby nie zanudzać oczywistymi wiadomościami teoretycznymi dotyczącymi floatingu warto zapoznać się z tym co do powiedzenia na temat tego zagrania mają znakomici pokerzyści, którzy odnoszą wiele sukcesów.

Ruben Visser – „Liczy się przeciwnik i struktura flopa”

Członek Team PokerStars Pro zaznacza, że stosowanie floatingu w całości zależy od tego kto jest naszym przeciwnikiem. Aby zdecydować się na floating muszą być spełnione dwie przesłanki: po pierwsze nasz rywal ma tendencje do zbyt częstego cont.betowania, po drugie dobrze jeśli rywal jest na tyle przewidywalny, że po sprawdzeniu na flopie, poddaje rękę na turnie jeśli nic nie ma. W takiej sytuacji powinniśmy sprawdzać na flopie ze znacznie szerszym zakresem niż mamy w zwyczaju.

Ruben Visser jako przykład rozdania, w którym floating będzie bardzo skuteczny podaje rękę, w której mamy Q T , a na flopie widzimy 9-6-4 z jednym treflem. Tego typu flop niezbyt często pasuje graczowi podbijającemu pre flop, a z drugiej strony my jako gracz tylko sprawdzający możemy na takim flopie dość wiarygodnie udawać, że „coś” trafiliśmy. Dodatkowo nasz call na tym flopie powoduje, że zakres naszej ręki jest bardzo mocno ukryty i możemy tutaj reprezentować cały szereg rąk. W związku z tym mamy spore szanse na wygranie puli na turn, po tym gdy nasz przeciwnik zaczeka.

Dodatkowo na turn może spaść całkiem spora ilość kart, które w mniejszym lub większym stopniu poprawią naszą rękę. Oprócz oczywistych Q i T, które dadzą nam top parę za pomocne karty możemy uznać: każdego trefla, który da nam flush draw oraz karty takie jak J,K,7 lub 8, które dadzą nam draw do strita. Dzięki temu rękę możemy wygrać na dwa sposoby, albo zmuszając przeciwnika do spasowania ręki na turn, czyli floatując, albo samemu kompletując dobrze ukryty silny układ.

Podsumowując Visser przypomina, że floatować powinniśmy graczy, którzy zbyt często c.betują, ale potrafią poddać się do zagrań w kolejnych rundach licytacji. Ważna jest także struktura flopa, zdecydowanie lepiej floatować, gdy na stole leżą 9-6-4, niż gdy krupier wyłożył A-7-2, które łatwo mogło trafić w zakres agresora pre flop.

David Vamplew – „Dobrze mieć jakieś dodatkowe opcje na wygranie rozdania”

Opinię podobną do Vissera wyraża również David Vamplew. Zwycięzca EPT Londyn podkreśla, że floating to zdecydowanie najlepsza kontr strategia przeciwko graczom zbyt agresywnym na flopie, którzy w późniejszych rundach licytacji czując opór ze strony rywala już swojej agresji nie powtarzają.

Vamplew zaznacza, że przy floatowaniu oprócz tego kim jest nasz przeciwnik ważna jest pozycja. Jako, że z założenia przy stosowaniu tego zagrania nie będziemy mieli silnej ręki to zatroszczmy się przynajmniej o to, żeby na turn i ewentualnie na river decyzję podejmować jako ostatni.

Vamplew też zwraca uwagę na strukturę flopów. Najlepsze do floatowania są takie, które z jednej strony nie trafiają za często w zakres przeciwnika, a z drugiej strony, na których flat call może oznaczać silną rękę. Z pewnością takim boardem jest 9-7-2 tęcza, na którym nasz flat call może oznaczać bardzo silną rękę. Poprzez sprawdzenie łatwo możemy reprezentować prawdziwego monstera jak 77 czy 99 albo 7-9. Natomiast flop w stylu J-T-8 z dwoma kartami w kolorze niezbyt dobrze nadaje się do floatingu, bowiem na takim boardzie jest mało prawdopodobne, żebyśmy naszego monstera rozgrywali powoli. Dodatkowo Vamplew tak jak i Viffer zwraca uwagę, że dobrze jest kiedy flop daje nam jakieś opcje na poprawę naszej ręki, w związku z tym taki układy jak backdoor flush lub straight draw, tak samo jak dwie overkarty nabierają innego znaczenia. Wobec braku innych opcji na wygranie rozdania te układy są za słabe, żeby w ogóle rozpatrywać ich rozgrywanie, ale jeśli zakładamy próbę floatingu na turn to wtedy nawet te marginalne układy stanowią dodatkową wartość, która powoduje, że nasze zagranie zyskuje na opłacalności.

Hiren „Sunny” Patel – Floating bez pozycji

Hiren Patel to znakomity gracz online, który ma za sobą wiele sukcesów w internetowym pokerze. Podpisuje się on pod opinią na temat floatingu wypowiedzianą przez Viffera, ale też zaznacza, że wraz z rozwojem naszych umiejętności, lepszym wyłapywaniem tendencji naszych przeciwników itd. będziemy w stanie jeszcze częściej stosować to zagranie np. poprzez floatowanie bez pozycji.

Aby to zobrazować Patel przytacza przykład własnego rozdania z turnieju WPT Wiedeń, w którym zastosował właśnie floating bez pozycji.

Agresywny przeciwnik podbił ze środkowej pozycji, a Patel z big blinda sprawdził z K-J. Na flopie T-5-2 (tęcza) Patel postanowił zastosować floating, bowiem flop ten z jednej strony nie trafiał dobrze w zakres rąk przeciwnika, a z drugiej strony nie było na nim za bardzo drawów więc Patel łatwo mógł „udawać” silną rękę. W związku z tym zaczekał, a rywal zagrał i został sprawdzony. Plan Patela na turn zakładał trzy wersje rozegrania ręki: check i po checku rywala próba przejęcia puli na river, check i fold wobec niewygodnego turna oraz check-raise jeśli turn niewiele zmieni, a przeciwnik uderzy ponownie. Na turn spadła 4, Patel zaczekał, rywal zagrał, Patel przebił i zmusił rywala do spasowania ręki.

Przykład ten Patel przytacza, aby pokazać, że na odpowiednich flopach i przeciwko odpowiedniemu przeciwnikowi można floatować również i bez pozycji. W takich sytuacjach warto jednak pamiętać, że istotną rolę odgrywa wielkość stacków, bowiem przy takiej grze łatwo możemy doprowadzić do tego, że naszym zagraniem na turn „zwiążemy się z pulą” i doprowadzi to do konieczności sprawdzenia zagrania allin rywala. A mając tylko dwie overkarty z pewnością nie chcemy dopuścić do takiej sytuacji.

Na podstawie:”Ask the pro – Floating the flop” Bluff Europe

Poprzedni artykułZapowiedź Irish Winter Festival 2011
Następny artykułTerje ,,Terken89” Augdal kolejnym rywalem ,,Isildura1”

3 KOMENTARZE

  1. „Oczekiwanie na same dobre karty ma tyle samo sensu co granie w Lotto, jeśli więc chcemy dzisiaj odnosić sukcesy w pokerze musimy umieć przeciwstawić się agresywnym przeciwnikom”. Stanko powinienes sobie uświadomić czym jest twoja gra i bedziesz odpowiedz czemu niewygrywasz.

  2. ludzie po latach doszli do tego że „fiszowanie” i granie na bezkarciu jest opłacalne … Brawo.

  3. floating daje IMO dużo satysfakcji, trzeba wybierać tylko odpowiednich przeciwników najlepiej grających bet/fold i mnogość cont.betów

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.