Fedor Holz – Zagram w Super High Roller Bowl China i wielkiej grze cashowej

0
Fedor Holz

Co słychać u Fedora Holza? Pokerzysta postanowił wczoraj na Facebooku przez godzinę odpowiadać na pytania fanów. Mówił o planach, przygotowaniu do gry, najlepszych pokerzystach i grze w high rollerach.

Niemiec Fedor Holz znacznie ograniczył swoją grę. Chociaż spotkać go można ciągle przy stołach high rollerów, to jednak jego życie zajmuje teraz praca nad mindsetową aplikacją Primed Mind. Od pewnego czasu pokerzysta reprezentuje też PartyPoker. Wczoraj odpowiadał przez godzinę na pytania fanów na Facebooku.

Oto kilka najciekawszych pytań:

W jaki sposób uczysz się na błędach?

Powracam do czegoś i myślę o tym. Co mi się podobało w tej decyzji? Co mogę poprawić? Trzeba poświęcić na to trochę czasu. Pomagają też rozmowy z innymi osobami.

W jaki sposób udało ci się kiedyś zbudować bankrolla?

Przegrywałem go naprawdę wiele razy przez kilka miesięcy. Dopiero po jakimś czasie, zacząłem grać turnieje na 180 osób. Grindowałem te za 2 dolary. Zagrałem ich bardzo dużo. Później przerzuciłem się na turnieje MTT. Przez rok miałem kiepskiego runa. Grałem na stakingu, z którego się później wykupiłem.

Czy poker wymagał od ciebie poświęcenia życia prywatnego?

Nie odczuwałem tego w ten sposób. Nie robiłbym tego, gdybym czuł, że poświęcam życie prywatne. Dzisiaj podróże do tych samych miejsc są nudne, ale wtedy były ekscytujące.

Jakie turnieje zagrasz w tym roku?

Jest kilka naprawdę dużych turniejów w tym roku. Lecę do Makau, aby zagrać event za 2 miliony dolarów hongkońskich. Będzie też cashówka z wpisowym 1.000.000$. To będzie niesamowite, będą to nagrywali. Później będzie Super High Roller Bowl za 300.000$, a później Big One for One Drop za 1.000.000$. To wszystko, co zagram.

Czy możliwe jest dzisiaj dojście od codziennych małych turniejów aż do wysokich stawek?

Tak, to jest możliwe. To jest obecnie zdecydowanie trudniejsze. Dzisiaj bardzo ważne jest to, jak dobrze grasz w pokera. Większość osób na wysokich stawkach jest stakowana. Gdy jesteś dobry, to dojście tam nie jest takie ciężkie, a możesz sam zdecydować, jak duże ryzyko finansowe chcesz podejmować.

Kto jest twoim zdaniem w najlepszych 5% graczy na świecie?

To zależy o czym mówimy. Jeżeli chodzi o high rollery, to jest kilku bardzo dobrych pokerzystów. Ciężko jest wymienić wszystkich, bo zawsze kogoś zapomnisz. Z Niemców najlepszy jest Steffen Sontheimer. Lubię Christopha Vogelsanga. Kilku Amerykanów gra bardzo dobrze. Dobrzy są również gracze z Kanady. Adrian Mateos jest niesamowitym graczem. Moim faworytem jest chyba Stevie (Stephen Chidwick – przyp. red.). Stał się niezwykle mocnym graczem. Był świetny, ale jest jeszcze lepszy.

Jak to robisz, że czasem wiesz dokładnie, co ma rywal?

To po prostu domyślanie się, co może mieć rywal. Zbierasz informacje, starasz się trenować tę umiejętność. Czasem to takie bardzo malutkie rzeczy, nawet pośród najmocniejszych graczy. To, czy wybieramy większy czy mniejszy sizing, czy betujemy naprawdę szybko, czy wolno. (…) W porównaniu do innych osób staram się nadać tym informacjom określoną wartość. Jak wygląda rywal? Na co zwróciłem uwagę? Jakie żetony wziął? Cała otoczka. To pewne podświadome rzeczy. W zależności od typu gracza, nadaję później tym informacjom wartość.

Jaką radę dałbyś komuś, kto chce grać profesjonalnie?

Nie rób tego. Chyba, że naprawdę kochasz tę grę. Jeżeli nawet w małym zakresie chcesz robić to tylko dla pieniędzy, to nie rób tego. To nie jest taki świetny moment na to, aby rozpoczynać karierę profesjonalną.

Relacja z Poker Fever Series – PF Cup dzień 1C i 1D

Poprzedni artykułBryn Kenney podpisał kontrakt sponsorski
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – Mateusz Warowiec wicemistrzem UKIPT Manchester (14 marca)