Fanteam – Mam Talent! Zgarnij $200 na swój challenge!

20

Jakiś czas temu rozpoczęliśmy temat pokerowych wyzwań, które gracze stawiają przed sobą by urozmaicić swoją grę – nie popaść w rutynę, usystematyzować ją bądź po prostu dla emocji i współzawodnictwa. Na podforum PokerStars zapytałem, jak powinien zostać zbudowany dobry i skuteczny challenge. Dobry to znaczy taki, który jest do osiągnięcia, który jest policzalny i nad którym gracz ma kontrolę w trakcie jego trwania (może na bieżąco analizować jego status, wprowadzać zmiany i wyciągać oparte na liczbach fakty (a nie na „wydaje mi się”).

Wspólnie uznaliśmy, że dobre wyzwanie to takie, które ma jasno określony cel, czas w jakim ma go osiągnąć i zysk jaki ma przynieść Jeśli jako cel wyznaczamy sobie rozegranie 500 turniejów SnG to musimy do tego ustalić, z jakim profitem te 500 turniejów chcemy zakończyć. Bo co nam po tym, że odpalimy 500 turniejów i nic nam z tego nie przybędzie tylko zanotujemy straty? Niby zadanie wykonane ale przecież nie o to chodzi! Dobrze jest też, ustalić w jakim czasie chcemy dane wyzwanie zakończyć. Bez tego może się ono ciągnąć w nieskończoność a my i nasz rozwój w grze będzie stał w miejscu.

Do tego dochodzą elementy rozwojowe czyli np. Ilość czasu spędzona na oglądanie filmów treningowych, przeglądanie sesji i czytanie książek/artykułów. Bardzo wielu graczy omija ten aspekt gry a to bardzo duży błąd. Profesjonalni gracze analizują swoją grę i przywiązują do części edukacyjnej pokera równie dużo uwagi co do samej gry. Mogą to robić bo planują swoją edukację (ustalają czas przeznaczony tylko na nią). Liczenie na to, że „poczytam w wolnej chwili” się sprawdzi jest bardo złudne i niestety nie działa. A warto wiedzieć, że nierzadko jeden film czy artykuł potrafi wyjaśnić wiele kwestii, które zmienią całą naszą grę…

Ważne jest też, by dzielić duże wyzwania na mniejsze. Jeśli naszym celem jest uzbieranie $1000 a gramy turnieje $0,50 $45 osobowe, to logicznym jest, że w pewnym momencie przeskoczymy na wyższe stawki. Jeśli jednak już na początku nie ustalimy, kiedy jest „ten moment” do naszej gry wedrze się chaos a w naszej głowie pojawią się wątpliwości. Co więcej, jasno postawione „małe” cele mają ogromną wartość dla mindsetu. Każdy kolejny „mały sukces” podnosi naszą wiarę w siebie a jeśli okaże się, że będziemy musieli się cofnąć (bo spadniemy, złapiemy downswing etc.) to będziemy wiedzieli gdzie wracamy bez paniki „co teraz”.

A więc mamy:

Czas (ile ma trwać nasze wyzwanie)

Ilość gier (ile turniejów bądź ile rąk chcemy rozegrać w określonym czasie)

Oczekiwany profit (czyli do czego nasze działania zmierzają, jaki ma być ich efekt

Kamienie milowe (kolejne etapy naszego wyzwania, kiedy zmieniamy grę, na co, jakie stawki, co jak nie wyjdzie)

Edukacja (jak, jeśli analiza swojej gry to przed sesją czy po, jeśli materiały to ile i kiedy będziemy je wchłaniać etc.)

A jak to wygląda w praktyce? Przyjrzyjmy się dwóm challengom opisanym w ramach blogów PokerTexas (o innych będziemy również pisać ale przy następnych wpisach).

ZOOM Poker i Stecupl

Po zebraniu bankrolla w wysokości $392 Paweł – bo tak ma Stecupl na imię – postanowił zastanowić się nad swoją grą i korzystając z okazji pojawienia się naszej akcji napisał swój pierwszy wpis na blogu. Z pierwszego wpisu dowiadujemy się, że nowy roll zmotywować do obmyślenia strategii gry by wykorzystać tego rolla jak najmądrzej. Logicznym więc jest punkt pierwszy wyzwania, czyli ustalenie gier które będą odpowiednie do stanu posiadanej gotówki. To odwieczne pytanie „co grać mając XY $” zawsze kojarzy mi się z pytaniem „co chcę w życiu robić”, na które niestety bardzo wielu ludzi nie potrafi odpowiedzieć. Takim osobom zawsze podpowiadam „Sprawdź jakie masz opcje, a następnie USUŃ wszystkie te, których NIE chcesz robić”. Jak się okazuje metodą eliminacji dochodzi się do bardzo fajnych wniosków 🙂

Stecupl postanowił pierwszy punkt wyzwania wykonać sprawdzając różne opcje turniejowe (turnieje sng 45 osobowe, turnieje fifty50, turnieje Knockout oraz grę cash w formacie ZOOM). Na podstawie testów wyeliminował turnieje Fifty50 ponieważ uznał, że posiadając takiego rolla nie czułby się na nich swobodnie. Ustalił, że jego gra będzie składała się z :

Turnieje $3,5 SnG (4 stoły na sesję, jako gra między innymi sesjami)

Turnieje $1,5 SnG 45 osobowe (6 turniejów na sesję, bez dokładania/uzupełniania), zmienne po osiągnieciu bankrolla $600 (kamień milowy)

NL5 ZOOM (fullring oraz SH).

Dodatkowo w ramach wyzwania postanowił  zgarnąć  293 VPP dla Stellara (pytanie, czy by ten cel uskutecznić zamierza coś zmieniać w grze? którą z 3 gier chce zdobyć tą ilość punktów i czy to postanowienie ma jakikolwiek wpływ na samą grę a jeśli nie, to czemu jest to zadanie a nie np. punkt milowy?), obejrzeć filmy szkoleniowe, przeczytać coś i odnowić wiedzę (bez zaznaczenia ile czasu chciałby na to poświęcić, co konkretnie chce odnowić i z czego chce się szkolić, wyzwanie dotyczy 3 rodzajów gier więc warto takie szczegóły określić już teraz) i zamieszczać regularne wpisy na blogu.

Efekt?

Stellar zdobyty. Edukacja – nic nie wiadomo. Aktualizacja na blogu – jest. Dodatkowo Paweł zaktualizował plan na dalszą część miesiąca : rozegranie 10 tysięcy rąk w ZOOM (NL5), kupić koszulkę z VIP Store, obejrzeć filmy (bo nie obejrzał do tej pory? czy coś innego kolejnego zupełnie odmiennego bo tamto co obejrzał nie wystarczało, wzbudziło nowe wątpliwosci, zrodziło nowe pytania? nie wiadomo) oraz napisać wpis na bloga na koniec miesiąca i rozegrać co najmniej 50 turniejów 45 osobowych. Z braku przedostatniego nie wiemy czy rozegrał te turnieje ani czy rozegrał te 10 tysięcy rąk w ZOOM.

Pytania

Jak organizować czas na edukację? Jak widać stwierdzenie „będę oglądał filmy” jest mało mierzalne a przez co ciężko ustalić, czy jeden film czy też jedna analiza rozdań w miesiącu to już plan wykonany czy jednak pora na refleksję „za mało się uczę gry”? Co poradzilibyście koledze gdyby uznał, że ma z tym problem?

Zadałem to pytanie graczom N4kai oraz TryToExploit. Czytelnicy PokerTexas powinni kojarzyć obu i z pewnością wiecie, że oni dużą część edukacji mają już za sobą. Obaj twierdzą jednak, że na początku istnieje chaos edukacyjny (czytamy wszystko bo nie wiadomo co będzie potrzebne) a z czasem aby ułożyć swoją edukację warto po prostu w trakcie gry zapisywać sobie swoje „wątpliwości” i do nich wracać. Bardzo dużo dają też produkcje innych graczy z tych samych stawek i turniejów. Ciężko jest bowiem analizować swoją sesję jeśli się popełnia błędy których nie jest się świadomym.

Udało mi się też podpytac autora serii SnG Turbo 180, którą możecie poczytac na łamach PokerTexas. 

Rozwój naszego ulubionego trenera stoosiemdziesiątek :

Crim44 – „Swoje rozegrane turnieje staram sie analizować na drugi dzień z rana po sesji, zazwyczaj robię to z swoimi znajomymi pokerowymi. Zazwyczaj jeden z moich znajomych odpala join.me no i rozmawiamy o różnych spotach w universal replayerze. Moja indywidualna praca nad rozwojem umiejętności polega na odpalaniu turnieju w holdem managerze i kontrowersyjne/sporne spoty w moim odczuciu wrzucam do sng wizard. Analizuje turnieje tylko te w których daleko” doszedłem „

„Volume turniejów” – Czy 6 turniejów na sesję – bez uzupełniania – wystarczy? Czy w turniejach 45 osobowych swingi nie są zbyt niszczycielskie by można było uzyskać fajny profit grając raptem 6 turniejów na sesję w krótkim czasie (miesiąca)

Kamienie milowe. Nie mając kamieni milowychj, jak w międzyczasie sprawdzić, czy idzie wszystko zgodnie z planem?

Pytanie trzecie postawiłem gdyż w kwietniu swojego bloga rozpoczął gracz leglessdog, który w swoim wyzwaniu stawiał przed sobą kolejne „kamienie milowe”, które w obrazowy sposób nazywał stacjami, na których zatrzymuje się jego pociąg do sukcesu a które pokazały, o ile łatwiej i przyjemniej prowadzi się wzywanie w którym wszystko jest na swoim miejscu 🙂

Leglessdog i SnG

Leglessdog grywa turnieje SnG 45 osobowe. Jego kamienie milowe wyznaczała wysokość bankrolla i tak kolejno stacją początkową było startowe $10, pierwszą stacją był bankroll w wysokości $25, drugą $50, trzecią $100, czwartą $150 i końcową $350.

Na całą podróż dał sobie miesiąc a więc wyzwanie naprawdę ambitne. Z każdą kolejną stacją wprowadzał zmiany do swojego zestawu gier (np. Wyeliminował turnieje 90 osobowe za $1 ponieważ za wolno się ładowały). Jest to bardzo ważna kwestia bo tylko będąc elastycznym można osiągnąć sukces w grze, która się cały czas zmienia i nieustannie nas zaskakuje. Nie ma większego błędu niż konsekwentne trwanie w błędnych założeniach, Leglessdog pokazuje, jak tego unikać.

Podobnie jak Stecupl wspominał o edukacji jednak bez ustalenia ilości czasu na nią poświęconego. Nie wiadomo zatem, czy przeznaczył wystarczającą ilość czasu na analizę swojej gry i rozwój w danych typach turniejów.

Nie obyło się bez „złamania” założonych limitów bankrolla. Przy stacji „czwartej” (przedostatniej), na którą miał on przejść z bankrollem $150 pozwolił sobie na nieco mniejszy bo 141 dolarowy zapas gotówki na grę. Niby nic, a jednak… w jednym z wpisów Leglessdog pisze :

Między 35 a 111 turniejem zaliczałem tylko minicashe i byłem w dół 44 BI. Gdyby nie restrykcyjne przestrzeganie BM, na pewno wpadłbym w tilt  i mógłbym zapomnieć o osiągnięciu zamierzonego celu.

a tutaj nagle problemem przestaje być przechodzenie na wyższe stawki z różnicą 18 BI.. Czy według Was również wydaje się to dość podejrzane?

A teraz wyzwanie dla Was! Do zgarnięcia $200 na grę! 🙂

Przygotujcie plan gry na Maj 2012. Plan ma mieć ręce i nogi. Jeśli chcecie coś osiągnąć, to w jaki sposób. Jeśli chcecie grać turnieje XY to w jakiej ilości i w jakim celu. Jeśli macie pytania dotyczące gier, które będziecie grali – dodajcie je na koniec wpisu.

Następnie wprowadźcie swój plan w życie i informujcie nas o postępach (również pytając i pracując nad swoją grą).

Jeśli wyzwania będą dotyczyły gier na PokerStars weźmiecie udział w Mam Talent, na Wasze pytania odpowiedzą specjaliści danych gier (ich odpowiedzi będą w ramach moich wpisów, nie w komentarzach) a na koniec maja przeprowadzimy ankietę i razem z Wami ustalimy kto dostanie $200 na przeprowadzenie dalszej części wyzwania w Czerwcu!

Jest więc o co walczyć 🙂

Poprzedni artykułLiga PokerTexas o 5 pakietów na CPT
Następny artykułIPT Grand Final San Remo – Olorion na podium!

20 KOMENTARZE

  1. Po co sobie stawiać cel, na który nie mamy bezpośredniego wpływu (czyt. profit/ROI)? Moim zdaniem wyznaczanie sobie takich celów, zwłaszcza w stosunkowo krótkim okresie to poważny mindsetowy leak.

  2. Aktualizacja nadal się nie pojawiła więc już piszę o co cho 🙂

    W kwietniu uznaliśmy, że najlepiej opisanym, aktualizowanym i prowadzonym challengem był challenge gracza Leglessdog. W związku z tym, gracz ten zostanie nagrodzony pakietem pokerzysty czyli:

    – walizka z żetonami

    – książka którą będzie mógł podzielić się z kimś ze znajomych (podstawy pokera)

    – koszuleczka oraz czapeczka PokerStars 🙂

    – card protector

    Proszę gracza Leglessdog o przesłanie swoich danych teleadresowych na adres [email protected], po jego otrzymaniu prześlę potwierdzenie (aby nie było opóźnień i niepewności).

    Gratulacje 🙂

    Wszystkich pozostałych zachęcam do powalczenia w maju o $200 na Czerwcową grę! Zostały jeszcze 3 tygodnie, w przypadku braku chętnych (lub małego zainteresowania tj 1-2 graczy) przeniesiemy imprezę na Czerwiec.

  3. jak ja bym bral udzial i gral tylko fifty to kto by mi doradzal, jest jakis specjalista w tych grach ? 😛

    • a ten plan ma byc ciekawy, agresywny bm ? ;d ja tam nie mam innch planow niz nudny grind 'taksowkarza’ 😉

    • działa normalnie 🙂

      challenge ma byc ciekawy, ambitny ale nie szalony 🙂 myślimy o mądrej grze 🙂

    • cos widze ,ze nikt wpisow nie robi na temat celow majowych, wszyscy zapili podczas mojowki 😉 chyba konkurs musicie przelozyc na czerwiec 😛 swoja droga tak w srodku maja napisaliscie 😉

    • Jakbyś zgadł. Ja w poniedziałek doszedłem do siebie;p Maj zaczynam 12tego, bo jutro jeszcze Metallica, czyli i piątek z głowy:) Czekamy jeszcze na airwee, aż napisze, co to za nagroda niespodzianka miała być w kwietniu:)

  4. Dzięki za podsumowanie. Szkoda tylko, że challenge nie został rozstrzygnięty tak jak było to planowane we wcześniejszym wpisie, czyli poprzez jury, oraz że w kwietniu nie pojawił się żaden z planowanych artykułów. Ja niestety nie będę mógł kontynować wyzwania w maju.

    • Hm, ale nagroda jest za poprzedni miesiąc tylko nie zaktualizował się wpis. Prawdopodobnie cache. Powinno się załączyć za jakiś czas (albo jak koledzy z PT pomogą ręcznie).

      Bardzo szkoda, że nie będziesz mógł kontynuować w Maju 🙁 Aczkolwiek będzie to czas kiedy wspomniane artykuły się pokażą więc będziesz miał podstawę do powalczenia w Czerwcu o drugą nagrodę 🙂

    • Ja też żałuję, ale co zrobić – majówka absolutnie mnie rozbiła:) Ja albo jestem ślepy, albo wpis się nadal nie zaktualizował, bo nie wiem co to była za nagroda niespodzianka w kwietniu.

    • najlepsze, że ja też tej aktualizacji nie widzę 😛 majówka dotknęła wszystkich, ale na szczęście materiały będą teraz regularnie to będziesz mógł się przygotować na następny miesiąc również.

      Jeśli aktualizacja nie pojawi się jeszcze dzisiaj to zamieszczę ją w komentarzu.

    • Na pewno będę czytał regularnie. Polecam każdemu takie wyzwania, bo motywacji do gry takiej jak w kwietniu, nie miałem jeszcze nigdy. Pzdr i czekamy zatem.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.