Jak wygląda proces przechodzenia od gracza, który rywalizuje typowo amatorsko rekreacyjnie aż do regularnego i wygrywającego grindera? Nie jest to taka prosta droga – pisze Evan Jarvis.
Evan Jarvis to streamer, trener i autor, który w swoich tekstach często porusza temat zawodowej i regularnej gry w pokera. W swoim najnowszym tekście podkreśla, że wejście na wyższy poziom gry i regularne wygrywanie jest czynnością cięższą niż wydaje się wielu osobom. Nie ma też określonego czasu, w którym można coś takiego zrobić.
Dlatego też całkowicie zrezygnować trzeba z mówienia „kiedy”. Obranie konkretnego celu i ustalenie planu, który pomoże w dotarciu do niego jest lepszym pomysłem. Jarvis pisze, że należy skoncentrować się na trzech elementach – konkretnym planie dotarcia do celu, czemu chcemy to zrobić, a także w jaki sposób (tutaj dobrze mieć wspomniany plan). To zdecydowanie bardziej produktywny sposób niż planowanie kiedy dokładnie miałoby to się stać.
Trzeba pamiętać, że nie ma określonej liczby książek i innych materiałów strategicznych, które uczynią gracza zwycięzcą. Gra w pokera to pewien proces. Każdy jego element trzeba uwielbiać i całkowicie się nim fascynować. Chodzi o samą grę, analizowanie, naukę, oglądanie pokera i rozmawianie o strategii ze znajomymi. Kiedy lubicie to robić, to ten proces jest zdecydowanie prostszy.
Jarvis pisze, że sekretnym składnikiem tej drogi jest… miłość. Droga do regularnego gracza sama w sobie jest celem. Każdy musi dowiedzieć się i odkryć małe elementy siebie, aby stworzyć większą i spójną całość. Skoncentrowanie się na czasie, jaki to zajmuje, oznacza frustrację. Trzeba raczej zwrócić uwagę na poprawę umiejętności bardziej niż na samo wygrywanie. To przyniesie dobre wyniki. Kluczem jest skoncentrowanie się na całym procesie, a nie efekcie finansowym. Przyspieszenie procesu wymaga wprowadzenie krytycznego myślenia. Akceptowanie informacji to za mało. Należy zadawać pytania i analizować spoty i sytuacje.
Zawsze będą swingi
Trener pisze, że sam poker potrafi być niekiedy kiepskim nauczycielem. Nagradza za kiepskie i nieprawidłowe zagrania, a karze za dobre calle. Trzeba skoncentrować się na szerszym ujęciu i nie dać przez coś takiego wyprowadzić z równowagi. Nie zawsze wyniki gry oznaczają, że ktoś zagrał źle lub dobrze.
Niektórym ciężko przychodzi też akceptacja swingów. Pokonać wariancję można tylko grając więcej, aby ten losowy czynnik prawie całkowicie wyeliminować. To, że uda się osiągnąć „long run” zależy od jakości gry i multitablingu, a także innych elementów (np. analizy rozdań z pomocą oprogramowania).
Nie ma określonej liczby rozdań, po której uda się wariancję pokonać lub zmniejszyć. Zależy od limitów, rywali, a także tego, jak dobrze gracz umiejętności przenosi na stoły.
– Jeżeli chcesz być regularnie wygrywającym graczem, stawiaj na jakość swojej nauki, a nie jakiś konkretny, codzienny cel czasowy. Będziesz uczył się od 5 do 10 razy szybciej, jeżeli będziesz skoncentrowany na tym, czego się uczysz. Zadbaj o ten cały proces i włącz się w niego, a także ciesz grindem – pisze Jarvis.
Ranking zdobywców wejściówek Poker Fever Series – cenne nagrody marcowej edycji!